:)))) kiedyś, jak "stałam na głowie" w poszukiwaniu najlepszego kadru, przechodziła obok matka z dzieckiem - dziecko pyta "Mamo, co ta pani robi?", a matka na to "Nic. Lepiej się tam nie patrz":)))))
zmorka miałam lepiej, gościu mało nie dostał zawału, bo myślał, że trupa znalazł, obserwował mnie przez dłuższą chwilę czy się ruszam... i nic... no ale jak się ruszać jak się na robala poluje leżąc w porannej rosie...
taa i jak się odwracasz to rysują kółko na skroni? znam, a jak wracasz do domu z ubłoconymi kolanami to patrzą z politowaniem... a jak na pytanie "co pani fotogafuje?" odpowiadam że robaczki to słyszę fuj, a po co, to jest paskudne :(
tak, tak ja tez bym światełka dodała :)
niemniej jednak, zważywszy na trudności w makrofotografii typu miski, dezodoranty ? blendy, dowcipy itp
wybaczam wszystko ;D
Jezusie - ależ ta makrofotografia trudna - nie dość, że trzeba trzymać aparat jedną ręką, blendę drugą, dezodorant trzecią - to jeszcze w odpowiednim momencie trzeba podjąć decyzję o dmuchaniu obiektu - to jest chyba dla mnie ZA TRUDNE!:)
super kolory, podoba mi się ta fota
wszyscy boją się szaleńców :D
:)))) kiedyś, jak "stałam na głowie" w poszukiwaniu najlepszego kadru, przechodziła obok matka z dzieckiem - dziecko pyta "Mamo, co ta pani robi?", a matka na to "Nic. Lepiej się tam nie patrz":)))))
hehe :D
zmorka miałam lepiej, gościu mało nie dostał zawału, bo myślał, że trupa znalazł, obserwował mnie przez dłuższą chwilę czy się ruszam... i nic... no ale jak się ruszać jak się na robala poluje leżąc w porannej rosie...
hehe kiedyś facet chciał pogotowie wzywać bo myślał, że zasłabłam :D
padnę trupem zaraz ;) gorzej jak ktoś pyta czy coś zgubiłam, albo biegną mnie ratować kiedy leżę w tej trawie ;D
a miałaś wątpliwości? ;D
szalona ;-DDDDD
od czasu do czasu trzeba się wyżalić bo szkodzi na zdrowie tak to w sobie tłamsić :D
nie chciałam być aż tak dosłowna hehehe
taa i jak się odwracasz to rysują kółko na skroni? znam, a jak wracasz do domu z ubłoconymi kolanami to patrzą z politowaniem... a jak na pytanie "co pani fotogafuje?" odpowiadam że robaczki to słyszę fuj, a po co, to jest paskudne :(
mnie i tak mało kto rozumie ...szczególnie jak tarzam się z aparatem w trawach ;-DDD
zawsze to jakaś odmiana ;) najwyżej zostaniesz niezrozumianą artystką :D
ja dziś przeszłam na robalowa mototypię ...mam same arty ;-DDD
dzięki za zrozumienie problemów z jakimi przyszło nam się biednym robakolubnym borykać :D
tak, tak ja tez bym światełka dodała :) niemniej jednak, zważywszy na trudności w makrofotografii typu miski, dezodoranty ? blendy, dowcipy itp wybaczam wszystko ;D
Ela :D i wszystko jasne, nie dmuchałam i jest jak jest ;))
Jezusie - ależ ta makrofotografia trudna - nie dość, że trzeba trzymać aparat jedną ręką, blendę drugą, dezodorant trzecią - to jeszcze w odpowiednim momencie trzeba podjąć decyzję o dmuchaniu obiektu - to jest chyba dla mnie ZA TRUDNE!:)
Super....
szufla :-)
Młodzian szufla :)
wolno Ci, swoboda obywatelska jest ;)
a mnie tam pasuje takie "mdłe", ale ja się tam nie znam :-) tak tylko mówię :-)
jest większy, bardziej żółty i ma czerwone oczy o! i tak miało być i tej wersji będę się trzymać ;P
i wcale nie tak sobie, to nie atlas, za to z klimatem, z pomysłem :)
buuuuu, większy , buuuu . Nadmuchałaś i tyle :))))
...no tak sobie... ale większy jest! ;)
:))
no wiem, że jest zażólcony, wieczorem w innym świetle nie wydaje się taki ciemny, teraz to już pupa ;)
dla mnie ciut za mdłe
hehe większy niz dziama ...tło bardzo fajne i kolory ...a czy nie dało się jakos pzrykontraścić troszkę? albo coś by światłości było deko więcej?