hm... a co ma wynikać ?
pies w stronę obiektywu ? a nózie jakby wyglądały ? według mnie nieciekawie.
niekorzyść, niebanalność i adekwatność : fajne subiektywne słowa.
czepiam się :] dużo czasu poświęciłeś na porady. dziękuję.
ja chciałem tak to zrobić i mi się udało. bez cięć. jestem zadowolony.
dodam, że wiem co to są mocne punkty i takie tam
pozdro :)
Może się czepiam, ale jak dla mnie, gdyby jeszcze w grę wchodziła ciekawa sytuacja z cieniem, to wszystko byłoby ok. Można przy tym wykorzystywać centrum kadru, ale obiekt sam w sobie musiałby być wtedy pokazany niebanalnie i adekwatnie do położenia.
Ale czy coś z niej wynika? Inaczej by to wyglądało (na pewno nie gorzej), jeśli pies był skierowany w stronę obiektywu. Samo położenie linii brzegowej w kadrze powoduje, że umieszczenie psa w centrum kadru działa tylko na niekorzyść.
hm... a co ma wynikać ? pies w stronę obiektywu ? a nózie jakby wyglądały ? według mnie nieciekawie. niekorzyść, niebanalność i adekwatność : fajne subiektywne słowa. czepiam się :] dużo czasu poświęciłeś na porady. dziękuję. ja chciałem tak to zrobić i mi się udało. bez cięć. jestem zadowolony. dodam, że wiem co to są mocne punkty i takie tam pozdro :)
Może się czepiam, ale jak dla mnie, gdyby jeszcze w grę wchodziła ciekawa sytuacja z cieniem, to wszystko byłoby ok. Można przy tym wykorzystywać centrum kadru, ale obiekt sam w sobie musiałby być wtedy pokazany niebanalnie i adekwatnie do położenia.
Ale czy coś z niej wynika? Inaczej by to wyglądało (na pewno nie gorzej), jeśli pies był skierowany w stronę obiektywu. Samo położenie linii brzegowej w kadrze powoduje, że umieszczenie psa w centrum kadru działa tylko na niekorzyść.
właśnie miała być centralność, taka jaka jest
Żeby chociaż uniknąć centralności.
nie podoba się, myślałem po miniaturze, że w cieniu psa będzie haczyk ale nie:(