Bromesko jest dziwne, cienki karton (pofaldowany), emulsja blyszczaca, ale inaczej niz wspolczesne, bardziej jak bialko jaja niz jak zelatyna. No i pachnie grzybem, wiec na zawilgoconym ma prawo cos wyrosnac. Kolorystyka zdecydowanie nie polymaxowa, moze po prawie roku cos wiecej niz tylko niebieskosci mogly sie objawic.
zgadza się, bardzo cienki :) ten może ilfordem jest
Bromesko jest dziwne, cienki karton (pofaldowany), emulsja blyszczaca, ale inaczej niz wspolczesne, bardziej jak bialko jaja niz jak zelatyna. No i pachnie grzybem, wiec na zawilgoconym ma prawo cos wyrosnac. Kolorystyka zdecydowanie nie polymaxowa, moze po prawie roku cos wiecej niz tylko niebieskosci mogly sie objawic.
kolorowo :)
dobre
To chyba żaden z kodaków, papier nie ma żadnego napisu i w dodatku jest matowy - sorki za przeoczenie...
bromek nie jest czasem cienki, błyszczący?
Jak z nadrukiem to polymax, patrzac na czas naswietlania to chyba nie mogl by zaden inny (chyba ze jednak bez nadruku, to wtedy bromesko)
Jaki kodak? to pytanie odpowie Snowman... :)
tęczowo ;)
sporo się działo, bromesko ?