senny ranek w frizko zagrzebana noc w piachu alkoholu dragach, szybki przelot smgłowcem do apartamentu bogacza, którego trzy funkcjonujace komórki pracuja na pełnych obrotach by bilans wyszedł na plus, pod prysznic i spowrotem na sesję, bo fotograferz sieknał fotę; apel: te młoda nie świruj, do biblioteki marsz!
* z powrotem
senny ranek w frizko zagrzebana noc w piachu alkoholu dragach, szybki przelot smgłowcem do apartamentu bogacza, którego trzy funkcjonujace komórki pracuja na pełnych obrotach by bilans wyszedł na plus, pod prysznic i spowrotem na sesję, bo fotograferz sieknał fotę; apel: te młoda nie świruj, do biblioteki marsz!
fajne :)