Opis zdjęcia
Kraków, Długa 1, rok temu. Dzień spotkania ze Sławomirem Mrożkiem, sakramencko gorąco, jesteśmy w krawatach i nieco się spinamy, a tu na godzinę przed przybyciem pisarza pod księgarnią obóz rozbija bezdomny. Obiecuje, że usunie swój dobytek sprzed wejścia, po czym znika. / ilford hp5, wołane w domu rodinalem