Opis zdjęcia
Birma. Zatoka Bengalska. Rodzina na swoim ma kredyt zaufania do wód zatoki. W jej obfitość w ryby. W jej odpływy i przypływy. W księżyc i jego fazy. W przyrodę, która daje szanse, żeby Rodzina mogła mieć swój bambusowy domek na palach, kryty palmowymi liśćmi i jedzenie. Członkowie Rodziny nie robią nic by wszystko to, co wokół nich, czyli przyroda i mieszkańcy wód zatoki mogli czuć się bezpiecznie. Co znaczy czuć się bezpiecznie?., że nie będą przez człowieka zanieczyszczane. Niszczone. Środowisko naturalne jest cierpliwe i broni się. Jak Westerplatte. Prawdą jest, że mieszkańcy wiosek położonych przy zatoce niszczą środowisko przede wszystkim odpadami organicznymi, fekaliami oraz w minimalnym stopniu chemią, ale to wynika tylko z braku w Birmie przemysłu. Jak rozwój gospodarczy państwa podąży wraz z rozwojem demokratycznym to piękne plaże zatoki wyczyści tylko tsunami. Oni sami nie widzą, nie czują, nie mają świadomości, że RODZINA NA SWOIM musi o swój rozwój dbać, bo inaczej utonie lub zginie pod ciężarem wielkości kredytu, który przyroda im dała...
bardzo śliczne ! PZDR !!! ;-)
Bardzo dobre
dobre!!!