barszcon: czy o to chodziło?: Zarządzenie Dyrektora TPN w sprawie uprawiania taternictwa na terenie TPN (http://www.pza.org.pl/news.acs?id=1154101). § 3, pkt1) W czasie dojścia oraz powrotu do dróg wspinaczkowych obowiązuje dojście najkrótszą bezpieczną drogą od najbliższego szlaku turystycznego, z tym, że zaleca się używanie tradycyjnie wykorzystywanych ciągów komunikacyjnych. § 5, pkt1) Osoby udające się i powracające z obszarów, o których mowa w § 1 ust. 1 pkt. 1 - 3 są zobowiązane do zamieszczenia wpisu w „książce wyjść taternickich”. pozdrawiam :)
FitzRoy: polecałbym podejście z Zawratu na Zawratową Turnię, następnie Niebieską Przełęcz, bez asekuracji można również podejść w kierunku Mylnej Przełęczy; Kościelce i "otoczenie" prezentują się naprawdę pięknie :))
FitzRoy: na samym dojściu i przełęczy Gładkiej jak najbardziej, potem zimą idzie się bardziej trawersami po stronie słowackiej, a po wejściu na ścisłą grań gdzieś się tam ginie pomiędzy skałami, a potem zapadł zmrok... Żółta jak na dłoni z Murowańca, Kasprowego...:) dudi50: pzdr :)
marek2112[ 2013-02-26 20:19:12 ] Z tą patelnią różnie bywa. Loteria:) Czasem chłopaki biegają po lesie wracając ze schronu w Roztoce;) ps. na Gładkiej Przełeczy nie byłeś na patelni?
FitzRoy: grań dopuszczona do uprawiania taternictwa w rejonie Gąsienicowego Stawu zaczyna się właśnie od Żółtej Przełęczy (http://www.pza.org.pl/news.acs?id=1154101)... tutaj relacja z przejścia grani Wierchu pod Fajki - http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13702 ; czasami schodzimy z oznaczonego szlaku, rezerwaty omijamy, a na Żółtą Turnię nie ma potrzeby się pchać mz... pozdrawiam :)
FitzRoy: tam nie chodzimy... chyba, że od Żółtej przełęczy w stronę Granatów; na grani w okolicy Fajek jest podobno fajny luft i trudności; może kiedyś... :)
generalnie tak :)
barszcon: czy o to chodziło?: Zarządzenie Dyrektora TPN w sprawie uprawiania taternictwa na terenie TPN (http://www.pza.org.pl/news.acs?id=1154101). § 3, pkt1) W czasie dojścia oraz powrotu do dróg wspinaczkowych obowiązuje dojście najkrótszą bezpieczną drogą od najbliższego szlaku turystycznego, z tym, że zaleca się używanie tradycyjnie wykorzystywanych ciągów komunikacyjnych. § 5, pkt1) Osoby udające się i powracające z obszarów, o których mowa w § 1 ust. 1 pkt. 1 - 3 są zobowiązane do zamieszczenia wpisu w „książce wyjść taternickich”. pozdrawiam :)
marek2112[ 2013-02-26 11:08:53 ] ale - lege artis - by dojść do drogi wspinaczkowej można poruszać się poza szlakiem :)
FitzRoy: polecałbym podejście z Zawratu na Zawratową Turnię, następnie Niebieską Przełęcz, bez asekuracji można również podejść w kierunku Mylnej Przełęczy; Kościelce i "otoczenie" prezentują się naprawdę pięknie :))
Mimo wszystko jestem ciekawy jak wyglądają Tatry z perspektywy wierzchołka Żółtej Turni:)
FitzRoy: na samym dojściu i przełęczy Gładkiej jak najbardziej, potem zimą idzie się bardziej trawersami po stronie słowackiej, a po wejściu na ścisłą grań gdzieś się tam ginie pomiędzy skałami, a potem zapadł zmrok... Żółta jak na dłoni z Murowańca, Kasprowego...:) dudi50: pzdr :)
marek2112[ 2013-02-26 20:19:12 ] Z tą patelnią różnie bywa. Loteria:) Czasem chłopaki biegają po lesie wracając ze schronu w Roztoce;) ps. na Gładkiej Przełeczy nie byłeś na patelni?
zalecenia zostają w pamięci :)
FitzRoy: z Żółtą jest jeszcze małe ale... jesteś jak na patelni, wszyscy widzą...; przecież rozmawiamy; pzdr :))
marek2112[ 2013-02-26 11:07:44 ] Dzięks za linki. Przyznam się, że nie zgłębiłem tematu ŻT. A czy warto czy nie zawsze można dyskutować;) Pzdr
barszczon: na Żółtej Turni to tylko deptanie... z opisów... :)
FitzRoy: grań dopuszczona do uprawiania taternictwa w rejonie Gąsienicowego Stawu zaczyna się właśnie od Żółtej Przełęczy (http://www.pza.org.pl/news.acs?id=1154101)... tutaj relacja z przejścia grani Wierchu pod Fajki - http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=11&t=13702 ; czasami schodzimy z oznaczonego szlaku, rezerwaty omijamy, a na Żółtą Turnię nie ma potrzeby się pchać mz... pozdrawiam :)
na Żółtej Turni są chyba jakieś - proste i trudne - drogi wspinaczkowe?
Nie chodzimy, bo nie ma szlaku;) Przewodnik "Nieznane Tatry" chyba nic nie wspomina o trudnościach...
FitzRoy: tam nie chodzimy... chyba, że od Żółtej przełęczy w stronę Granatów; na grani w okolicy Fajek jest podobno fajny luft i trudności; może kiedyś... :)
Kusi mnie Żółta Turnia:)
:)
podoba sie