Każda sekunda to oddzielna linia czasu. W ich czasie oni nadal pracują i pozują komuś do zdjęcia :) My dostaliśmy małe okienko do ich wymiaru i dzięki niemu możemy spojrzeć w ich świat. Czas jest światem, w którym misternie zwinięte są wszystkie światy. Nic nie przemija. Wszystko trwa dalej w swoim czasie. W każdej nowej sekundzie ktoś po raz kolejny robi to zdjęcie. I tak w nieskończoność.
dokładnie to jest cały sens... Zastanawiam się czy za 130 lat ktoś w ogóle będzie chciał spojrzeć na moje zdjęcie (przy założeniu że w ogóle przetrwają jakieś). Fotografia uległa trywializacji- każdy może focić ile wlezie, codziennie powstają miliardy zdjęć, tylko czy ktoś to będzie oglądał?
" Około roku 1880 " - czyli ... patrzymy w oczy ludziom żyjącym ponad 130 lat temu . Stoi na tej fotografii " dwudziestu-pięciu-chłopa " a każdy z nich ... ze swoją historią ... i swoim życiem ... Chyba w tamtym momencie gdy ówczesny fotograf przyjechał i ustawiał ich do tego zdjęcia - żaden z nich nie przypuszczał nawet że 130 lat później ... ktoś jeszcze spojrzy na ich twarze ... I w tym właśnie tkwi sens fotografii ...
świetne
ok. 1880, spójrzmy w te twarze jeszcze raz..., aaale retro!
marrgit, loo, Derian dziękuję za odwiedziny i miłe słowo.
świetna historia.. :)
Każda sekunda to oddzielna linia czasu. W ich czasie oni nadal pracują i pozują komuś do zdjęcia :) My dostaliśmy małe okienko do ich wymiaru i dzięki niemu możemy spojrzeć w ich świat. Czas jest światem, w którym misternie zwinięte są wszystkie światy. Nic nie przemija. Wszystko trwa dalej w swoim czasie. W każdej nowej sekundzie ktoś po raz kolejny robi to zdjęcie. I tak w nieskończoność.
dokładnie to jest cały sens... Zastanawiam się czy za 130 lat ktoś w ogóle będzie chciał spojrzeć na moje zdjęcie (przy założeniu że w ogóle przetrwają jakieś). Fotografia uległa trywializacji- każdy może focić ile wlezie, codziennie powstają miliardy zdjęć, tylko czy ktoś to będzie oglądał?
" Około roku 1880 " - czyli ... patrzymy w oczy ludziom żyjącym ponad 130 lat temu . Stoi na tej fotografii " dwudziestu-pięciu-chłopa " a każdy z nich ... ze swoją historią ... i swoim życiem ... Chyba w tamtym momencie gdy ówczesny fotograf przyjechał i ustawiał ich do tego zdjęcia - żaden z nich nie przypuszczał nawet że 130 lat później ... ktoś jeszcze spojrzy na ich twarze ... I w tym właśnie tkwi sens fotografii ...
Osadnicy, już doszli na ten upragniony Zachód
raczej karczują, a nie sieją i orzą :)))
Ale tu jej nie widać. Wszystko biegnie swoim trybem- mężczyźni na chwilę oderwali się od pracy, budują coś, sieją i orzą tak jakby jej nie było...
przenosi w czasie i przestrzeni, a w tle czai się nieubłagana kostucha
Dziwne uczucie tak patrzeć na zdjęcie pokazujące ludzi w kwiecie wieku, wiedząc jednocześnie że wszyscy oni już dawno nie żyją...
:))
dobrze, że można zobaczyć takie foty stare
:)
To z archiwum w Long Lake, NY.
... świetne !!! zwłaszcza gość na pniu !!! ... skąd takie cuda ?