Karez: właśnie ta droga czyni to miejsce jeszcze bardziej czarodziejskim- nie każdy zdecyduje się na łazęgę 12 km żeby później popatrzeć na kambury.. wolą moko.. :p każdy poziom dojścia do polskiego grzebienia jest super.. i droga.. i widok na dolinę z charakterystycznym spadkiem małego młynarza, i przejście przez las i kosówkę, i w końcu wspinanie się po progach do celu.. a kto ma jeszcze czas i siłę może wleźć na mała wysoką.. :))) jest jeszcze jeden staw nad który warto by zboczyć a niedaleko od szlaku.. Zielony Staw Kaczy.. zresztą nie tylko- jest tam tyle dolin do "zboczenia" że hoho.. :)))

krupen: no właśnie trza powłazić w inne miejsca tatrzańskie a nie tylko kasprowy i gienek.. ;P a jest tyle dolin w które nigdy się człowiek nie dostanie..

Klemek: tym razem w kolorze nie byłoby ciekawie.. ale ogólnie to jak najbardziej.. :]