Antelio - dzisiaj wieczorem pokarze Ci te wiosne zielona, chcesz? Piotrus - witaj - chyba kazdy z nas wypatruje wiosny:) Antelia - spokojnie, ja dmuchasm i chucham od paru tygodni:)))) na leszczynach sa malusienkie czerwioniusienkie kwiatuszki, a na bzie czarnym cale zielone listki:) AnHel - :) Omo - u mnie jakos cieplej i jestem o nie spokojna, wierze, ze sobie dadza rade:) Nereis, na jakim spacerze, to 3 m od drzwi wejsciowych do domu:)))) no moze 6:))))
z punktu widzenia zakatarzonego i chruchlającego: to podpucha z tymi pączkami ! D wiosny, kurczę, daleko. Te pączki jeszcze dostaną mrozem po bebechach, jako i ja dostałem. Nie widze nadziei, Khe, prych. Pozdrawiam, khe. Fotka niezła, prych ;)
wypatruję, piotrze, wypatruję. bateryjki mi się kończą, wstawać rano coraz trudniej. a tu świat robi takie kawały jeszcze, że dwa dni wiosny - nadzieja na zmiany, a potem szronem w oczy, mrozem po kościach... eh, jak te bidule mają sobie poradzić, jak takie jeszcze malućkie... katula, pochuchaj na nie czasem, jak do pracy wychodzisz... :)
u nas - nie ma mocnych - zasypało i sypie nadal. i co z tego, że odwilż przez dwa dni? eh, chce się już krzaczorów zielonych. sił już nie starcza (dziś znów zaspałam do pracy :)) ) u nas w domu baśki się rozwinęły. a przyniesione nabrzmiałe życiem z wałów nad sołą...
Iglasiu - ja wlasnie sobie przynioslam, a wiosny mam wiecej:) bede nią Was raczyć:) Antelia - a jak jeden modraszek dzis do mnie godowo wyspiewywal:) nie wiedzialam ze podobna do modraszkowej:))) Zapewniam Cię, że jest bliziutko:) U mnie snieg nie sypie, ale zapowiadaja jeszcze troszke mrozicha, trudno:) mam tylko nadzieje, ze odkryte wczoraj listeczki dadza sobie rade:) pzdr.serd.
katula, nie ściemniaj, nie śmiemniaj. ja tam już w wiosnę nie wierzę! wczorajsze kosowe trele pod domem zapowiadały coś zgoła innego niż zobaczyły me oczęta dziś z rana...
Zmienne Nastroje - jako i ja:) Fotodziadku - ciesze sie niezmiernie, ze odbierasz to zdjecie tak samo jak ja, cos mnie sie wydaje, ze dokladnie tak samo:) Rzeczywiscie ocenilam je jako bardzo pozytywne, a wiosna u mnie rzeczywiscie wkrada sie niepostrzeżenie ze wszystkich stron, jakie listki wczoraj znalazlam, ale ta wisniowa galazka wygrala w konkursie z listkami czarnego bzu:) Jslawin - oj ja tez:) TomkuP - a usciskaj Kacperka ode mnie:) Piegus -u mnie zimy z zalozenia lagodniejsze to i wiosne widac juz mocno:) Kiniu - dziekuje, co do otsrosci troche mnie zdziwilas tym stwierdzeniem bo jest dokladnie taka jak chcialam:) Polgraf - no u Ciebie to jeszcze bedziesz musial poczekac:) TOMMYx - tak, w Polsce, na Dolnym Śląsku, byłe województwo legnickie:) pzdr.serd. i dziekuje za odwiedziny:)
Aż mi sie kółko w myszce zagżało, kiedy chciałem obejrzeć Twoje PF ! Muszę się przyjrzeć dłużej na wolną chwilę. U mnie jeszcze wiosny niema(nie licząc bazi), ale u Ciebie zrozumiałe bo mieszkasz na południu.
U Ciebie jakoś chyba trochę bliżej do wiosny, bo gdy wyglądam za okno to wygląda zupełnie inaczej. Świetna ostrość i kadr. Przyjemnie się robi, gdy można popatrzeć na takie pozytywna zdjęcie. Rzeczywiście wydaje się, że wiosna tuż, tuż. Pozdrawiam.
Ty mi tu Katulu różdżką nie wygrażaj ;P pozdrawiam
dam na pewno:)
daj mi, daj, tę wiosnę...
Antelio - dzisiaj wieczorem pokarze Ci te wiosne zielona, chcesz? Piotrus - witaj - chyba kazdy z nas wypatruje wiosny:) Antelia - spokojnie, ja dmuchasm i chucham od paru tygodni:)))) na leszczynach sa malusienkie czerwioniusienkie kwiatuszki, a na bzie czarnym cale zielone listki:) AnHel - :) Omo - u mnie jakos cieplej i jestem o nie spokojna, wierze, ze sobie dadza rade:) Nereis, na jakim spacerze, to 3 m od drzwi wejsciowych do domu:)))) no moze 6:))))
Katula była na spacerze wiedźmowym i przyniosła dziewczęce pączuszki, gotowe do pęknięcia :))
z punktu widzenia zakatarzonego i chruchlającego: to podpucha z tymi pączkami ! D wiosny, kurczę, daleko. Te pączki jeszcze dostaną mrozem po bebechach, jako i ja dostałem. Nie widze nadziei, Khe, prych. Pozdrawiam, khe. Fotka niezła, prych ;)
:)))
wypatruję, piotrze, wypatruję. bateryjki mi się kończą, wstawać rano coraz trudniej. a tu świat robi takie kawały jeszcze, że dwa dni wiosny - nadzieja na zmiany, a potem szronem w oczy, mrozem po kościach... eh, jak te bidule mają sobie poradzić, jak takie jeszcze malućkie... katula, pochuchaj na nie czasem, jak do pracy wychodzisz... :)
Widzę, że wypatrujesz tak jak i ja.. z wytęsknieniem, najmniejszych chociażby objawów...
u nas - nie ma mocnych - zasypało i sypie nadal. i co z tego, że odwilż przez dwa dni? eh, chce się już krzaczorów zielonych. sił już nie starcza (dziś znów zaspałam do pracy :)) ) u nas w domu baśki się rozwinęły. a przyniesione nabrzmiałe życiem z wałów nad sołą...
Iglasiu - ja wlasnie sobie przynioslam, a wiosny mam wiecej:) bede nią Was raczyć:) Antelia - a jak jeden modraszek dzis do mnie godowo wyspiewywal:) nie wiedzialam ze podobna do modraszkowej:))) Zapewniam Cię, że jest bliziutko:) U mnie snieg nie sypie, ale zapowiadaja jeszcze troszke mrozicha, trudno:) mam tylko nadzieje, ze odkryte wczoraj listeczki dadza sobie rade:) pzdr.serd.
katula, nie ściemniaj, nie śmiemniaj. ja tam już w wiosnę nie wierzę! wczorajsze kosowe trele pod domem zapowiadały coś zgoła innego niż zobaczyły me oczęta dziś z rana...
:D HO, HO!!! A u mnie sypie śnieg... Fajniusie pączusie... no to idę parzyć kawę... Pozdrówka zimowotęskne za wiosną :)))
Zmienne Nastroje - jako i ja:) Fotodziadku - ciesze sie niezmiernie, ze odbierasz to zdjecie tak samo jak ja, cos mnie sie wydaje, ze dokladnie tak samo:) Rzeczywiscie ocenilam je jako bardzo pozytywne, a wiosna u mnie rzeczywiscie wkrada sie niepostrzeżenie ze wszystkich stron, jakie listki wczoraj znalazlam, ale ta wisniowa galazka wygrala w konkursie z listkami czarnego bzu:) Jslawin - oj ja tez:) TomkuP - a usciskaj Kacperka ode mnie:) Piegus -u mnie zimy z zalozenia lagodniejsze to i wiosne widac juz mocno:) Kiniu - dziekuje, co do otsrosci troche mnie zdziwilas tym stwierdzeniem bo jest dokladnie taka jak chcialam:) Polgraf - no u Ciebie to jeszcze bedziesz musial poczekac:) TOMMYx - tak, w Polsce, na Dolnym Śląsku, byłe województwo legnickie:) pzdr.serd. i dziekuje za odwiedziny:)
pączki... i poranna kawa, na początek dobrego tygodnia :{) Kawowe to zdjęcie, takie mam skojarzenie i już...
No ja już nie mogę się doczekać :)) Ale u mnie za oknem jest paskudnie, mieszkasz w Polsce Katulko ? :) Pozdrawiam.
tiaaa, wiosna tuz tuz :))
Przyjemne choć trochę ostrość ucieka:)
Aż mi sie kółko w myszce zagżało, kiedy chciałem obejrzeć Twoje PF ! Muszę się przyjrzeć dłużej na wolną chwilę. U mnie jeszcze wiosny niema(nie licząc bazi), ale u Ciebie zrozumiałe bo mieszkasz na południu.
Witaj Katula- bardzo chetnie, czekam na wiosne i Kacperek tez, pozdr.
Oj czakamy na wiosnę.
U Ciebie jakoś chyba trochę bliżej do wiosny, bo gdy wyglądam za okno to wygląda zupełnie inaczej. Świetna ostrość i kadr. Przyjemnie się robi, gdy można popatrzeć na takie pozytywna zdjęcie. Rzeczywiście wydaje się, że wiosna tuż, tuż. Pozdrawiam.
lubię takie badyle i kolory ;)