ciekawe czemu wczoraj patrzac, nie przeczytalam tytulu ...a wystarczy przekrzywic glowe ,zeby rogacizna sama sie objawila, niczym koncowa wersja byczej litografii Picassa : )
bardzo lubie patrzec przez pryzmat Twojej wyobrazni .... ostatnio wasy zajmowaly moj umysl....lubie, gdy ktos widzi cos tam ,gdzie inni pukaja sie po czole ! ..... a tu negatyw ,gdzie puch marny obnazyl niedoskonalosci (chyba) asfaltowe,niczym proszek daktyloskopijny linie papilarne
ciekawe czemu wczoraj patrzac, nie przeczytalam tytulu ...a wystarczy przekrzywic glowe ,zeby rogacizna sama sie objawila, niczym koncowa wersja byczej litografii Picassa : )
gut
dołączam do "podłożowców"..., fajne!
Podoba mi się, gdy ktoś widzi coś więcej w podłożu wydawałoby się niewartym nawet splunięcia na nie.
bardzo lubie patrzec przez pryzmat Twojej wyobrazni .... ostatnio wasy zajmowaly moj umysl....lubie, gdy ktos widzi cos tam ,gdzie inni pukaja sie po czole ! ..... a tu negatyw ,gdzie puch marny obnazyl niedoskonalosci (chyba) asfaltowe,niczym proszek daktyloskopijny linie papilarne