Największa parowa jazda jest poniżej 15°C, ale z mojej obserwacji wynika iż wilgoć też sprzyja dymkowi - chyba że wtedy niebo jest bardziej wyraziste (chmurki).
Rozumiem więc, że przy wilgotnej pogodzie, para/dym są istotnie bardziej widoczne (?). PKarwski - mając wspólne tereny łowieckie - łatwiej o przepływ pomysłów :)
ilość i widoczność dymu zależy od warunków meteo - temperatury, wilgotności, występowania warstwy inwersji termicznej itp. To co widać to pył i para - podstawowych zanieczyszczeń jak SO2, NOx, CO2 nie widać :)
plus
podoba się
++
korekta: miało być poniżej "poniżej minus 15°C"
Największa parowa jazda jest poniżej 15°C, ale z mojej obserwacji wynika iż wilgoć też sprzyja dymkowi - chyba że wtedy niebo jest bardziej wyraziste (chmurki).
ładnie dymi, miejsce znajome ;)
fajne
Tak jak Paweł napisał. Odczuwamy to też na sobie, gdy jest zimniej, oddychamy z większą ilością widocznej pary.
Rozumiem więc, że przy wilgotnej pogodzie, para/dym są istotnie bardziej widoczne (?). PKarwski - mając wspólne tereny łowieckie - łatwiej o przepływ pomysłów :)
++++
ilość i widoczność dymu zależy od warunków meteo - temperatury, wilgotności, występowania warstwy inwersji termicznej itp. To co widać to pył i para - podstawowych zanieczyszczeń jak SO2, NOx, CO2 nie widać :)
nie szkodzi że kopciuch tylko wiatr nie sprzyjający
a to chyba jest moje miejsce (wykupione) ale daje czadu
chyba maszynista dosypywał do pieca ...i stąd ten kopciuch , fajne ujęcie :)
Od temperatury z pewnością, ale czy od wilgotności powietrza? Jeszcze nie wiem.
a może od pogody?
Nie wiem do końca od czego to zależy, czy od maszynisty czy maszyny, ale dzisiaj nie żałował pary :)
faktycznie :) - pisałem bez przymiarki :)
Mz po ucięciu drzewka, zbyt nieharmonijnie "urywają się" tory, tym bardziej iż użyłem tele :)
podoba :) [a jakby tak nieco obciąć z prawej? zostawiając domek oczywiście...]
wsiąść do pociągu byle jakiego, nie mieć na bilet itd