W tym jest problem. przepisy w Polsce w pewnym stopniu określają jak mogą walczyć nieletni. Czyli kaski , pancerze, pięstkówki, ochraniacze na nogi. PZKarate musi przestrzegać przepisy, które sam ustalił. Doprowadziło to do tego, że twarde kyokushin zamieniło się w farsę. Tak na prawdę taekwon-do to koreańskie "karate" więc niczym się w podstawowych założeniach nie różni. Różne są przepisy walki sportowej.
Ci zawodnicy walczą w formule lekkiego kontaktu wg przepisów PZKarate. Ale w rzeczywistości było semi kontaktowo. Lekki kontakt jest obecnie , delikatnie mówiąc "bojkotowany " przez większość klubów kyokushin, gdyż nie zgadza się on z filozofią kyokushin. Wiele klubów startuje już w zawodach wg zasad japońskich, tzn pełny kontakt na ciało i dozwolone wszystkie techniki nożne na głowę. Zakazane są techniki ręczne na głowę i twarz, z prostego powodu - walczy się bez rękawic.
W tym jest problem. przepisy w Polsce w pewnym stopniu określają jak mogą walczyć nieletni. Czyli kaski , pancerze, pięstkówki, ochraniacze na nogi. PZKarate musi przestrzegać przepisy, które sam ustalił. Doprowadziło to do tego, że twarde kyokushin zamieniło się w farsę. Tak na prawdę taekwon-do to koreańskie "karate" więc niczym się w podstawowych założeniach nie różni. Różne są przepisy walki sportowej.
Czym w takim razie będzie się różniło karate od Taekwondo, skoro już nawet w karate używają Hogo na korpus?
Ci zawodnicy walczą w formule lekkiego kontaktu wg przepisów PZKarate. Ale w rzeczywistości było semi kontaktowo. Lekki kontakt jest obecnie , delikatnie mówiąc "bojkotowany " przez większość klubów kyokushin, gdyż nie zgadza się on z filozofią kyokushin. Wiele klubów startuje już w zawodach wg zasad japońskich, tzn pełny kontakt na ciało i dozwolone wszystkie techniki nożne na głowę. Zakazane są techniki ręczne na głowę i twarz, z prostego powodu - walczy się bez rękawic.
Total Lutte Contact?