Kiedy w niełasce u ludzi i losu
Płaczę, od wszytkich nagle odtrącony,
I dżwigam głos mój do głuchych niebiosów,
I patrzę w siebie, i klnę zrozpaczony,
Chciałbym jak ów być w nadzieję bogaty,
Jak ów, gdy pośrod przyjaciół króluje,
Owe talenta, ów kunszt, owe szaty,
To, co najmilsze, najmniej mnie raduje;
lecz kiedy w myśli własnym gardzę życiem,
Wspominam ciebie i z ziemi podnoszę,
Jako ptakowie zbudzeni o świcie,
Głos mój, i hymnem radość niebios głoszę.
Twoja bo milość przywodzi wspomnienia,
iżbym z królami losu nie zamieniał. W. Szexpir
bardzo !
bdb./
W kędziorkach dostojnego, choć dziewczęcego snu...
dbd
klasa!
gratuluję:)
10.
C OO L
Gratuluję :) bardzo lubię
genialne ! ...
gratuluję :)
...
dziękuję ...miło że zobaczyliście to co ja widziałam w tym obrazie :)
przepiekne
w strachu i żalu piękna dopatrywać, cóż za ironiczna estetyka płaczu
!
piękne...
Uwielbiam taką magię...........
:)) no tak
Super...
Git......
fajny klimat
Piękne to
lubię
Kiedy w niełasce u ludzi i losu Płaczę, od wszytkich nagle odtrącony, I dżwigam głos mój do głuchych niebiosów, I patrzę w siebie, i klnę zrozpaczony, Chciałbym jak ów być w nadzieję bogaty, Jak ów, gdy pośrod przyjaciół króluje, Owe talenta, ów kunszt, owe szaty, To, co najmilsze, najmniej mnie raduje; lecz kiedy w myśli własnym gardzę życiem, Wspominam ciebie i z ziemi podnoszę, Jako ptakowie zbudzeni o świcie, Głos mój, i hymnem radość niebios głoszę. Twoja bo milość przywodzi wspomnienia, iżbym z królami losu nie zamieniał. W. Szexpir
Bardzo eteryczne... żwietne, zdjęcie, jest na tyle dobre, że nawet nie będę się rozpisywał.
max...
ach...