Dzisiejsze podejście na Czerwone Wierchy. Fen. Więcej tu: http://gis.tpn.pl/bukol/index.php?option=com_content&view=article&id=25:mia-by-ciemniak-a-bya-krzesanica&catid=3:galeria&Itemid=15
Byłem na blogu. Wpis dowodem na to, że zdjęcia są w drugiej kolejności... Liczą się przede wszystkim przeżycia. Owszem dla oglądacza zdjęć - to jednak efekt finalny jest ważniejszy, ale dla fotografa, dobra przygoda i jeszcze niezłe zdjęcia to czysta frajda!!!!! A co do chmury, która pojawia się nie wiadomo skąd, to przypomniało mi się jedno z moich ulubionych zdjęć, po jego wykonaniu przyszła chmura... wschodu nie widziałem...
http://fotowierzchowski.wordpress.com/2012/04/19/podsumowanie-roku-2010/20100912vielkichoc_4/
zapraszam!
:D Pozazdrościć... :))
Byłem na blogu. Wpis dowodem na to, że zdjęcia są w drugiej kolejności... Liczą się przede wszystkim przeżycia. Owszem dla oglądacza zdjęć - to jednak efekt finalny jest ważniejszy, ale dla fotografa, dobra przygoda i jeszcze niezłe zdjęcia to czysta frajda!!!!! A co do chmury, która pojawia się nie wiadomo skąd, to przypomniało mi się jedno z moich ulubionych zdjęć, po jego wykonaniu przyszła chmura... wschodu nie widziałem... http://fotowierzchowski.wordpress.com/2012/04/19/podsumowanie-roku-2010/20100912vielkichoc_4/ zapraszam!
Piękne
Piekne !
ładnie
...+
Świetne.
cudeńko, cudo, a mnie tam nie było :-(