Opis zdjęcia
1944, mój dziadek Antoni na robotach przymusowych, powiat Beeskow k. Frankfurtu n.Odrą. Opowiadał mojemu ojcu tak: \\\\\\\\" wyszło z lasu dwóch..., uspokoili go, aby się nie bał, potem chcieli wiedzieć : skąd jest, co tu robi, jakie niewolnicy mają tu warunki życia, pracy...- rozmowa biegła po polsku- w końcu zapytali, czy chciałby mieć zdjęcie? jeden z nich wyjął aparat, jak pudełko zapałek i pstryknął, zapisali adres...\\\\\\\\" . Kilka lat po wojnie zdjęcie przysłano z Londynu..., tylko zdjęcie, żadnego tekstu. Jest malutkie, ok.5/7 ( nie mam go teraz przy sobie, kiedyś zmierzę... ), było doskonałej jakości. Wmontowałam fragment rewersu, może ktoś coś wie o takim papierze fotograficznym ?...... Emil Schubke i jego żona, dzierżawcy majątku, zatrudniający ok. 30 niewolników różnej narodowości, wspominany jest w mojej rodzinie z wielkim szacunkiem: był prawym człowiekiem. Robotnicy przymusowi przeżyli pod jego opieką bezpiecznie i w sytości wojnę... , on, niestety, zginął w zawierusze powojennej...; Jesteśmy też wdzięczni bezimiennemu autorowi zdjęcia: dotrzymał słowa i wojenna fota trafiła do Antoniego pod strzechę ...