Derian, to trochę potrwa, ale wyjaśnię, co będę mogła... ( stryjek mieszka w Łodzi, stare foty są u mojej mamy, k.Bełchatowa, ja we Wro, skanów foty z wołami nie mogę w kompie znaleźć, po wymianie dysków ...), z Małgosią będziemy tropić...
u_poganki[ 2013-01-19 19:37:10 ] nie tylko w Niemczech, nie tylko w latach 40-tych, nie tylko wołów. [scena z "Czterech pancernych..." z Tomusiem i Czereśniakiem - była bardzo prawdziwa...
u_poganki. Szukaj, szukaj. Jak chcesz mogę na priv przysłać skan rewersu, może Felka po charakterze pisma się pozna. I trzeba może rodzinę zaangażować do identyfikacji. Trzymam kciuki.
na fotografii widzimy wałowanie roli przed siewem ( aby szybciej osiadła) - w Niemczech w latach 40-tych używano koni i wołów do prac lżejszych, choć powszechnie w użyciu były traktory, kombajny do ziemniaków, snopowiązałki i innych maszyn wiele...
hmmm, mój stryj o tym imieniu miał wtedy ok.16 lat, był w Niemczech z rodziną na robotach, mógł pracować wołami, bo dziadek pracował parą wołów na pewno, mam zdjęcie, które to dokumentuje
fajny zaprzęg
:-)... sprawa czysta: Feliks podarowal, adresat się pozbył, lub odumarł..., Ty kupiłaś...:-)
Zaiste :) I co to będzie, jak się okaże, że Feliksem będę się musiała podzielić z u_poganki ? ;)
O, faktycznie, bardzo oryginalny "tercet". Zaiste słusznie Feliks robi karierę ;-). p-m.
Derian, to trochę potrwa, ale wyjaśnię, co będę mogła... ( stryjek mieszka w Łodzi, stare foty są u mojej mamy, k.Bełchatowa, ja we Wro, skanów foty z wołami nie mogę w kompie znaleźć, po wymianie dysków ...), z Małgosią będziemy tropić...
Jednym słowem Feliks miał szczęście. Jeśli chodzi o dokładniejszą identyfikację to wątpię by się udało... Ale będę śledził i trzymam kciuki :)
Barszczon..., jasne! :-)
u_poganki[ 2013-01-19 19:37:10 ] nie tylko w Niemczech, nie tylko w latach 40-tych, nie tylko wołów. [scena z "Czterech pancernych..." z Tomusiem i Czereśniakiem - była bardzo prawdziwa...
okey..., już myślałam o tym, wysyłam priv w sprawie :-)
u_poganki. Szukaj, szukaj. Jak chcesz mogę na priv przysłać skan rewersu, może Felka po charakterze pisma się pozna. I trzeba może rodzinę zaangażować do identyfikacji. Trzymam kciuki.
na fotografii widzimy wałowanie roli przed siewem ( aby szybciej osiadła) - w Niemczech w latach 40-tych używano koni i wołów do prac lżejszych, choć powszechnie w użyciu były traktory, kombajny do ziemniaków, snopowiązałki i innych maszyn wiele...
koń po lewej dziwną ma twarz... :)
dziś ok. 22..., muszę odnaleźć skan, bo kiedyś się przymierzałam już do retro i woły robiłam ... ( ależ mnie ten Felek intryguje... :-) )
podobne-czyli prace na roli ? coś się znajdzie, ale chyba tylko 1 czy 2. Czekam na Twoje
masz inne zdjęcia o podobnej tematyce, Begonio? ( odszukam swoje i wrzucę też...)
hmmm, mój stryj o tym imieniu miał wtedy ok.16 lat, był w Niemczech z rodziną na robotach, mógł pracować wołami, bo dziadek pracował parą wołów na pewno, mam zdjęcie, które to dokumentuje
niestety nie. zdjęcie kupiłam na aukcji internetowej i sprzedawca też nic nie wiedział o pochodzeniu
Begonio..., wiesz coś więcej o Feliksie? nazwisko, miejsce w Niemczech?
największym dla mnie zaskoczeniem był ten wpis na rewersie, zaskakująco pozytywny zważywszy na okoliczności
begonio piękne zdjęcie wyszperałaś:) jak widać nie tylko konie zaprzęgano do pracy w polu...