Mz w tej pracy brak czegoś co by skupiało uwagę - brak zagadki, faktury czy np. geometrycznego, "ostrego" porządku, który można zobaczyć w innych Twoich pracach. pzdr
dokładnie, o gustach sie nie dyskutuje:)
Ja-nusz zdaje sobie sprawe,ze zdjecie nie jest najwyzszych lotów i tu sie zgadzam, ale nie zgodze sie,ze zdjecia robie dla kogos ,nie mam takiego cisnienia. Robie dla siebie i dla swojejej satysfakcji, totakże forma testu, sprawdzenia innych odbiorców czy tez tak czują. Nie zabieraj mi tej radosci wypatrywania prostych rzeczy,w tym zaganianym świacie :) Bede sie nadal tego trzymać, nawet jesli sie nie podoba:) Ale ciesze sie,ze zdjecia wywołały żywą dyskusje, to tez jeden z moich postawionych celów:)
ja-nusz, jak przejzysz moje PF to zrozumiesz, tu nic nie ma na sile, wszystko zdjecia mam zawsze przemyslane, poprostu lubie takie i juz:)
pozdrawiam z usmiechem
abberacja ch...yba tam w ldr ktoś się wspina...
Przepraszam, ale moja przeglądarka tak ma że po odświeżeniu strony znowu wciska mój ostatni koment. Chciałęm tylko poczytać....
czy to jedno z tych wielkich dzieł sprzedawanych na akcjach po kilkadziesiąt tys. dolarów ? Nie znam się chyba jednak na fotografii :(
Mz w tej pracy brak czegoś co by skupiało uwagę - brak zagadki, faktury czy np. geometrycznego, "ostrego" porządku, który można zobaczyć w innych Twoich pracach. pzdr
dokładnie, o gustach sie nie dyskutuje:) Ja-nusz zdaje sobie sprawe,ze zdjecie nie jest najwyzszych lotów i tu sie zgadzam, ale nie zgodze sie,ze zdjecia robie dla kogos ,nie mam takiego cisnienia. Robie dla siebie i dla swojejej satysfakcji, totakże forma testu, sprawdzenia innych odbiorców czy tez tak czują. Nie zabieraj mi tej radosci wypatrywania prostych rzeczy,w tym zaganianym świacie :) Bede sie nadal tego trzymać, nawet jesli sie nie podoba:) Ale ciesze sie,ze zdjecia wywołały żywą dyskusje, to tez jeden z moich postawionych celów:)
ja-nusz : de gustibus non est disputandum, ale trudno oceniać nie znając kontekstu.
Janusz ma rację...
ja-nusz, jak przejzysz moje PF to zrozumiesz, tu nic nie ma na sile, wszystko zdjecia mam zawsze przemyslane, poprostu lubie takie i juz:) pozdrawiam z usmiechem
myślę, że bardzo wiele zależy od promocji... zwraca uwagę... :)
czy to jedno z tych wielkich dzieł sprzedawanych na akcjach po kilkadziesiąt tys. dolarów ? Nie znam się chyba jednak na fotografii :(