Gdybym chciał to usunąłbym te słupy w edytorze. Nie jestem zwolennikiem naginania rzeczywistości do naszych chęci. Oczywiście widziałem słupy i tak się składa, że świadomie obserwuję kadr. Uważam, że sam widok jest na tyle cieszący oko, że mimo odstępstw od ideału wart jest pokazania. Wartość fotografii, każdy ocenia wg swojego punktu widzenia. Można się cieszyć chwilą lub rozpaczać z powodu ziarnka grochu pod poduszką to kwestia podejścia do życia.
PS dla idealistów wrzucę za chwilę tą samą fotkę po edycji zmieniającej rzeczywistość.
przykładając oko do aparatu trzeba widzieć takie szczegóły jak te słupy na dole, które znacznie obniżają wartość tej fotografii - nie załluguje na tak wysokie oceny
Gdybym chciał to usunąłbym te słupy w edytorze. Nie jestem zwolennikiem naginania rzeczywistości do naszych chęci. Oczywiście widziałem słupy i tak się składa, że świadomie obserwuję kadr. Uważam, że sam widok jest na tyle cieszący oko, że mimo odstępstw od ideału wart jest pokazania. Wartość fotografii, każdy ocenia wg swojego punktu widzenia. Można się cieszyć chwilą lub rozpaczać z powodu ziarnka grochu pod poduszką to kwestia podejścia do życia. PS dla idealistów wrzucę za chwilę tą samą fotkę po edycji zmieniającej rzeczywistość.
przykładając oko do aparatu trzeba widzieć takie szczegóły jak te słupy na dole, które znacznie obniżają wartość tej fotografii - nie załluguje na tak wysokie oceny
Ja wiem że to nie jest fotka do kalendarza ale w dobrej fotografii istnieją pewne zasady poprawnej kompozycji
To nie jest fotka do kalendarza z oczu dającym popalić przewaleniem wszystkiego.
Te słupy na dole ...
jakieś takie wyprane