Przypatrz się chociażby dzisiejszemu zdjęciu dnia http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,zdjecie,2488348.html Nie chodzi mi o to, że duże makro, ale o to, jak tło ma się do fotografowanego obiektu ;)
Nieprzekonująca kompozycja. Za dużo elementów w tle powoduje brak skupienia na tym, co jest pierwszym planem. Proporcje jakieś powinny być zachowane. Jeśli pierwszy plan zlewa się z tłem, to można wpłynąć na kadr korzystniej przesuwając się z aparatem względem tła tak, by to, co ma być w zakresie głębi ostrości było bardziej widoczne. Budowanie odpowiedniej kompozycji nie jest proste, czasami trzeba poświęcić na to dużo czasu. Niekoniecznie trzeba czytać książkę za książką, ale bardziej wnikliwie obserwować dobre prace, porównywać ze swoimi, uczyć się na błędach. Kontrast, kolory jasność, cienie, półcienie są środkami wyrazu w fotografii. Korzystanie z nich w odpowiedni, wypracowany sposób może skutkować zdjęciem nieporównywalnie lepszym.
Przepalone ? Być może, ale to nadaje zdjęciu specyficzny charakter. Poza tym lubię, kiedy kolory, kontrast, jasność, ciemność są mniej lub bardziej wzmocnione.
Hmmm... Cóż mam powiedzieć? Trochę nie w moim stylu... I takie jakieś malutkie. I nie przepalone miejscami zbyt mocno? Być może lepiej prezentowałoby się w kwadracie - z uciętą lewą częścią, bez tej łodygi na górze... Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam:)
Ok, dzięki za wnikliwe obserwacje ;)
Przypatrz się chociażby dzisiejszemu zdjęciu dnia http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,zdjecie,2488348.html Nie chodzi mi o to, że duże makro, ale o to, jak tło ma się do fotografowanego obiektu ;)
Nieprzekonująca kompozycja. Za dużo elementów w tle powoduje brak skupienia na tym, co jest pierwszym planem. Proporcje jakieś powinny być zachowane. Jeśli pierwszy plan zlewa się z tłem, to można wpłynąć na kadr korzystniej przesuwając się z aparatem względem tła tak, by to, co ma być w zakresie głębi ostrości było bardziej widoczne. Budowanie odpowiedniej kompozycji nie jest proste, czasami trzeba poświęcić na to dużo czasu. Niekoniecznie trzeba czytać książkę za książką, ale bardziej wnikliwie obserwować dobre prace, porównywać ze swoimi, uczyć się na błędach. Kontrast, kolory jasność, cienie, półcienie są środkami wyrazu w fotografii. Korzystanie z nich w odpowiedni, wypracowany sposób może skutkować zdjęciem nieporównywalnie lepszym.
w zasadzie za Arpheus'em
Przepalone ? Być może, ale to nadaje zdjęciu specyficzny charakter. Poza tym lubię, kiedy kolory, kontrast, jasność, ciemność są mniej lub bardziej wzmocnione.
Hmmm... Cóż mam powiedzieć? Trochę nie w moim stylu... I takie jakieś malutkie. I nie przepalone miejscami zbyt mocno? Być może lepiej prezentowałoby się w kwadracie - z uciętą lewą częścią, bez tej łodygi na górze... Ale to tylko moje zdanie. Pozdrawiam:)