Tu akurat... ciocia Fiona... Już półtora roku minęło od kiedy przeszła na drugą stronę tęczy... Czas leci a Maya rośnie i pięknieje :)
A tak w ogóle to mam pomysł na serię prac z Mayą w plenerze, tylko muszę poczekać aż obrośnie mi w futro (bo straciła prawie całe po chorobie) no i dostać fotograficznego kopa ;)
śliczne i ...smutne. Wspólczuję.
Tu akurat... ciocia Fiona... Już półtora roku minęło od kiedy przeszła na drugą stronę tęczy... Czas leci a Maya rośnie i pięknieje :) A tak w ogóle to mam pomysł na serię prac z Mayą w plenerze, tylko muszę poczekać aż obrośnie mi w futro (bo straciła prawie całe po chorobie) no i dostać fotograficznego kopa ;)