Co do kompozycione to dufam, ze gdyby niesamowicie wydluzyc zdjecie przez dodanie co najmniej pól metra nieba nad kamlotamy toby wtedy zcentrowanie nie wadzilo nikodemu. Teraz to moze troche zbytnio przyciete brzegi tuz, tuz wokól nagrobka i ani mimiletra wiecej i dlatego tak widac to usrodkowanie .. Zaszalejze! Niechaj cukier tej pustyni nie pójdzie na marnisz.
Bardzo frapujacy clicktoris. Uwielbiam te resztke czarnego oblego uda i kostropaty placek tego drugiego kamlota tez, ale to bardziej dla kontrastu.
Czekaj .. Co to?! Krysztalki na podlozu? Jak chemicznie! Jeszczek lepiej ..
Taki bym chciala nagrobek.
Czarek: jestem swiadom tego, ze horyzont jest malo szczesliwy - moze powinienem go trocho przyfotoszopowac :o). Co do centralnej kompzycji to w zdjeciach makro zawsze jest problem z glebia ostrosci... Ale musze przyznac, ze tu tez masz racje. Dzieki za uwagi.
I tak zawszec bedzie mie intrygowac róznorodnosc oblości owych kamlocików. Sachar forever.
ech, takie ustawione kamienie...badziew...ale fajny obiektyw:> i ladna ostrosc
Co do kompozycione to dufam, ze gdyby niesamowicie wydluzyc zdjecie przez dodanie co najmniej pól metra nieba nad kamlotamy toby wtedy zcentrowanie nie wadzilo nikodemu. Teraz to moze troche zbytnio przyciete brzegi tuz, tuz wokól nagrobka i ani mimiletra wiecej i dlatego tak widac to usrodkowanie .. Zaszalejze! Niechaj cukier tej pustyni nie pójdzie na marnisz.
Bardzo frapujacy clicktoris. Uwielbiam te resztke czarnego oblego uda i kostropaty placek tego drugiego kamlota tez, ale to bardziej dla kontrastu. Czekaj .. Co to?! Krysztalki na podlozu? Jak chemicznie! Jeszczek lepiej .. Taki bym chciala nagrobek.
Czarek: jestem swiadom tego, ze horyzont jest malo szczesliwy - moze powinienem go trocho przyfotoszopowac :o). Co do centralnej kompzycji to w zdjeciach makro zawsze jest problem z glebia ostrosci... Ale musze przyznac, ze tu tez masz racje. Dzieki za uwagi.
"...i pojechal..." To ja jeszcze jeden wielokropek...
a moim "dangerous curves"...
Hej, a co to za skojarzenia? "Beauty is in the eye of beholder". To stanie sie chyba moim motto...
pierworodny Kain...tylko krew jakas taka utleniona; ale ciekawi