przepraszam, że to akurat przy tym zdjęciu tak piszę, ale po prostu w tym momencie, przy tej fotografii, przy tych rozterkach naszły mnie takie myśli i chęć poruszenia tego...
chcąc... pragnąc pojąć odczucia i odzew płynący z fotografii... chciałbym... sam do końca nie wiem... ale chciałbym posiąść umiejętność weryfikacji własnych myśli i wiedzieć, że dane zdjęcie jest "wielkie" w swym przesłaniu lub bogactwie artystycznym... lub jest pewnego rodzaju "rutyną" i wyrazem chwilowej utraty koncentracji przez autora nad danym dziełem... i że ot po prostu... stał się "pstrykiem", które ku zaskoczeniu widza jakoś nie ma czym zachwycić...
Tu jestem w takiej sytuacji... iż chciałbym... ale odczucia mówią coś całkiem innego...
Czy w tej chwili to ja próbuje doszukiwać się dobrej fotografii... czy może to autor próbuje właśnie tym zdjęciem oszukać mnie sprytem bogactwa portfolio i "upchnąć" mi (jako oglądającemu) coś... jakby przeciętnego..?
Czasem ot po prostu mam takie dylematy...
polaroid to jest i tym się należy zachwycać...proste bez dorabiania czegokolwiek...
przepraszam, że to akurat przy tym zdjęciu tak piszę, ale po prostu w tym momencie, przy tej fotografii, przy tych rozterkach naszły mnie takie myśli i chęć poruszenia tego...
chcąc... pragnąc pojąć odczucia i odzew płynący z fotografii... chciałbym... sam do końca nie wiem... ale chciałbym posiąść umiejętność weryfikacji własnych myśli i wiedzieć, że dane zdjęcie jest "wielkie" w swym przesłaniu lub bogactwie artystycznym... lub jest pewnego rodzaju "rutyną" i wyrazem chwilowej utraty koncentracji przez autora nad danym dziełem... i że ot po prostu... stał się "pstrykiem", które ku zaskoczeniu widza jakoś nie ma czym zachwycić... Tu jestem w takiej sytuacji... iż chciałbym... ale odczucia mówią coś całkiem innego... Czy w tej chwili to ja próbuje doszukiwać się dobrej fotografii... czy może to autor próbuje właśnie tym zdjęciem oszukać mnie sprytem bogactwa portfolio i "upchnąć" mi (jako oglądającemu) coś... jakby przeciętnego..? Czasem ot po prostu mam takie dylematy...