Koziołrogacz - rzeczywiście tak musi być bo przecież nie da się zatrzymać czasu i kazać ludziom żyć w skansenie; w Rybotyczach byłem przed laty a ogólnie okolice Przemyśla wielokrotnie penetrowałem turystycznie i muszę przyznać, że bardzo podobają mi się te tereny i ciągle odkrywam tam różne perełki i ciekawe miejsca
opty49[ 2012-11-08 18:06:19 ] - no cóż włodarze małych miasteczek też ciągną do Europy i chcą mieć u siebie odrobinę luksusu.. trudno się dziwić, nikt nie chce mieszkać w skansenie epoki wczesnogierkowskiej, więc wykładają rynki kostką i granitem, wycinają drzewa, sadzą egzotyczne krzewy i malują elewacje na jaskrawe kolory.. może to i efektownie wygląda, ale jakoś żal przemijającej epoki.. a gdybyś był jeszcze w okolicach Przemyśla, to zajrzyj do Rybotycz.. tam czas się zatrzymał na dobre..
Koziołrogacz - dzięki za informacje - rzeczywiście musiało to wyglądać bardziej naturalnie a mniej turystycznie; mogę więc tylko żałować, że nie udało mi się zobaczyć tego wcześniej
opty49[ 2012-11-08 17:52:38 ] - ja pamiętam rynek z betonowymi płytami chodnikowymi, białymi krawężnikami i drzewami na trawniku.. było tak mniej elegancko, mniej turystycznie, ale jakby bardziej swojsko i przytulnie..
Koziołrogacz - wybierałem się tam już od kilku lat ale dotarłem dopiero tego lata, nie mam więc porównania jak to wyglądało dawniej ale nawet w obecnym stanie ma swój urok i warte jest zobaczenia; pozdrawiam
Koziołrogacz - rzeczywiście tak musi być bo przecież nie da się zatrzymać czasu i kazać ludziom żyć w skansenie; w Rybotyczach byłem przed laty a ogólnie okolice Przemyśla wielokrotnie penetrowałem turystycznie i muszę przyznać, że bardzo podobają mi się te tereny i ciągle odkrywam tam różne perełki i ciekawe miejsca
opty49[ 2012-11-08 18:06:19 ] - no cóż włodarze małych miasteczek też ciągną do Europy i chcą mieć u siebie odrobinę luksusu.. trudno się dziwić, nikt nie chce mieszkać w skansenie epoki wczesnogierkowskiej, więc wykładają rynki kostką i granitem, wycinają drzewa, sadzą egzotyczne krzewy i malują elewacje na jaskrawe kolory.. może to i efektownie wygląda, ale jakoś żal przemijającej epoki.. a gdybyś był jeszcze w okolicach Przemyśla, to zajrzyj do Rybotycz.. tam czas się zatrzymał na dobre..
Koziołrogacz - dzięki za informacje - rzeczywiście musiało to wyglądać bardziej naturalnie a mniej turystycznie; mogę więc tylko żałować, że nie udało mi się zobaczyć tego wcześniej
opty49[ 2012-11-08 17:52:38 ] - ja pamiętam rynek z betonowymi płytami chodnikowymi, białymi krawężnikami i drzewami na trawniku.. było tak mniej elegancko, mniej turystycznie, ale jakby bardziej swojsko i przytulnie..
Koziołrogacz - wybierałem się tam już od kilku lat ale dotarłem dopiero tego lata, nie mam więc porównania jak to wyglądało dawniej ale nawet w obecnym stanie ma swój urok i warte jest zobaczenia; pozdrawiam
envitto - też chętnie bym w takiej zamieszkał
Ładny budynek.
Trochę zatracił dawny klimat po tej przebudowie rynku, ale wciąż warto tam zajrzeć..
Mieć taka chałupke...