vikuleczka - zgoda, ale nie kiedy obiekt fotografowany jest w ciągłym ruchu (w tym konkretnym przypadku wiele obiektów). Ta metoda jest dobra na statyczne obiekty. Poza tym ciągłe świecenie latarką denerwuje je bardziej niż lampa (i tak, wiem, że lampa większą moc).
zabrakło jakości - a propos, walenie fleszem po nietoperzach nie robi im krzywdy, gorzej gdy zaczniemy na nie np. dmuchać, wtedy zaczną się budzić, a to już pewne zagrożenie....
vikuleczka - zgoda, ale nie kiedy obiekt fotografowany jest w ciągłym ruchu (w tym konkretnym przypadku wiele obiektów). Ta metoda jest dobra na statyczne obiekty. Poza tym ciągłe świecenie latarką denerwuje je bardziej niż lampa (i tak, wiem, że lampa większą moc).
do kadrów w ciemnosci służy statyw i latarka, nawet diodowa
zabrakło jakości - a propos, walenie fleszem po nietoperzach nie robi im krzywdy, gorzej gdy zaczniemy na nie np. dmuchać, wtedy zaczną się budzić, a to już pewne zagrożenie....
Tak. Inaczej nie da się dokumentować w całkowitej ciemności.
Zezwolenie na walenie fleszem po kolonii??
A ja mam zezwolenie ;) poza tym to zdjęcie dokumentacyjne. Ale oczywiście się zgadzam. Przesadzać nie można.
jestem przeciwnikiem robienie tego typu zdjec nietoperzom
A skąd się wzięło na nich światło??
on też ;)
miłe są, tylko ten no czas ochronny czy coś wymyślonego przez zielonych.... nie wiem od kiedy
na poprzednich miales fajna plastykę a ty wyszło pamiątkowo ze szkolnej wycieczki... :/