Opis zdjęcia
Brak opisu.
(nie sięgam)
nie wiem czy się brzydzę, trudno mi polemizować akurat w tym szczególe
z własnego jajka mogę wylizać, bo sie nie brzydzę, szczególnie jesli dawno nie widziałem prysznica, bo przecież trzeba sobie jakoś radzić (patrz kot i inne zwierzęta)
patelni z jajka czy jajka z patelni... doszedłem do wniosku, że chyba obie formy poprawne, choć bez podejrzeń graniczących z pewnością
(zresztą nie wiem, bo zgubiłem sens jakieś cztery lata temu)(;)
"jesienna impresja życzeń w gęstwinie znaczeń przy czynnym współudziale onomatopeicznych odgłosów przy wylizywaniu patelni z jajka atfu"
byłem kiedyś na wystawie impresjonistów w Muzeum Narodowym...
czy "życzeń"; "jesienna impresja" brzmi jak opis krytyka a nie tytuł autora
;)
mi sie wydaje, ze ta fota przedstawia 'gęstwinę znaczeń'
ważne że traktorem cie nie przejechali
byłem taki bez prysznica, ze zaczeto rozstawiać na mnie kolejne namioty i kopać grządki
(róża to był mój pomysł :) "poetycki")
To jest taki, co rośnie jak zwariowany i jeśli wyrasta u sąsiada, to amen w pacierzu i nożyczki co kilka dni?
Kikuji Mitani[ 2012-10-04 22:47:28 - to nie róża a winobluszcz pięcioklapowy... ;-)
i inne * (dobra spadam i nie napalam się juz tu)
widze Kikuji że miesiąc byłeś na polu namiotowym bez prysznica
"liżże kucharzu"
*skąpana
niby ten miesiąc w pełni niczym korab na niebie ta róża nie skąpana w tłuszczy i nie wymyta przypamina mi ciebie (taki powinien być opis)
właśnie, dobry byłby tytuł: 'żeglujże kucharzu'
Łoker... bywa że statki toną z przeciążenia ;-)
dzięki za odwiedziny,z tym szczytem to bym nie przesadzał.
no nie wiem (ogólnie). jednak są czasy gdy całe stada statków toną skutecznie. znasz aktualne info o miliardzie userów wielkiego sz.?
theWalker[ 2012-10-04 22:34:42 ]- ja wolę krnąbrnych... a nie żeglujących z wiatrem...
na plf łatwo ostatnio przetrwać.. statek tonie ale pod spodem mielizna więc luzik... ;-)
tzn. chodzi o to co między wierszami, bo samo "szybko sie uczy" to niepodważalna zaleta:)
można by pewnie dyskutować, ale w kategoriach przetrwania to poważna zaleta:)
oczywiście że tak... autor się szybko uczy i wie jak dojść na sam szczyt... :-)
Sławek, tu jest wyłącznie "syndrom nieznanego autora". Fota bardzo fajna i z wyczuciem.
powylizowywowywali juz
olej to
a wracając do fotografii... nie jest źle... jest niewyraźnie, kwadratowo i impresja... nie jest źle...
Jak na oleju jajówa to po Tobie Kukunamunia...popłyniesz...
cholera
patelni też, lubie sie upaćkać tłuszczem
ale to już jest wylizane...
patelni też?
proszę nie myć talerzy, ja wyliżę!
(naciągam kształty ale myśle o klimie)
Kukunamunia! Też lubię jajecznicę na płatkach róż i papryce....chyba...Piękna impresja...:).
jajko w płatkach róży
usmażyłbym sobie jajko na tej patelni
się podoba
ach te impresje...
(nie sięgam)
nie wiem czy się brzydzę, trudno mi polemizować akurat w tym szczególe
z własnego jajka mogę wylizać, bo sie nie brzydzę, szczególnie jesli dawno nie widziałem prysznica, bo przecież trzeba sobie jakoś radzić (patrz kot i inne zwierzęta)
patelni z jajka czy jajka z patelni... doszedłem do wniosku, że chyba obie formy poprawne, choć bez podejrzeń graniczących z pewnością
(zresztą nie wiem, bo zgubiłem sens jakieś cztery lata temu)(;)
"jesienna impresja życzeń w gęstwinie znaczeń przy czynnym współudziale onomatopeicznych odgłosów przy wylizywaniu patelni z jajka atfu"
byłem kiedyś na wystawie impresjonistów w Muzeum Narodowym...
czy "życzeń"; "jesienna impresja" brzmi jak opis krytyka a nie tytuł autora
;)
mi sie wydaje, ze ta fota przedstawia 'gęstwinę znaczeń'
ważne że traktorem cie nie przejechali
byłem taki bez prysznica, ze zaczeto rozstawiać na mnie kolejne namioty i kopać grządki
(róża to był mój pomysł :) "poetycki")
To jest taki, co rośnie jak zwariowany i jeśli wyrasta u sąsiada, to amen w pacierzu i nożyczki co kilka dni?
Kikuji Mitani[ 2012-10-04 22:47:28 - to nie róża a winobluszcz pięcioklapowy... ;-)
i inne * (dobra spadam i nie napalam się juz tu)
widze Kikuji że miesiąc byłeś na polu namiotowym bez prysznica
"liżże kucharzu"
*skąpana
niby ten miesiąc w pełni niczym korab na niebie ta róża nie skąpana w tłuszczy i nie wymyta przypamina mi ciebie (taki powinien być opis)
właśnie, dobry byłby tytuł: 'żeglujże kucharzu'
Łoker... bywa że statki toną z przeciążenia ;-)
dzięki za odwiedziny,z tym szczytem to bym nie przesadzał.
no nie wiem (ogólnie). jednak są czasy gdy całe stada statków toną skutecznie. znasz aktualne info o miliardzie userów wielkiego sz.?
theWalker[ 2012-10-04 22:34:42 ]- ja wolę krnąbrnych... a nie żeglujących z wiatrem...
na plf łatwo ostatnio przetrwać.. statek tonie ale pod spodem mielizna więc luzik... ;-)
tzn. chodzi o to co między wierszami, bo samo "szybko sie uczy" to niepodważalna zaleta:)
można by pewnie dyskutować, ale w kategoriach przetrwania to poważna zaleta:)
oczywiście że tak... autor się szybko uczy i wie jak dojść na sam szczyt... :-)
Sławek, tu jest wyłącznie "syndrom nieznanego autora". Fota bardzo fajna i z wyczuciem.
powylizowywowywali juz
olej to
a wracając do fotografii... nie jest źle... jest niewyraźnie, kwadratowo i impresja... nie jest źle...
Jak na oleju jajówa to po Tobie Kukunamunia...popłyniesz...
cholera
patelni też, lubie sie upaćkać tłuszczem
ale to już jest wylizane...
patelni też?
proszę nie myć talerzy, ja wyliżę!
(naciągam kształty ale myśle o klimie)
Kukunamunia! Też lubię jajecznicę na płatkach róż i papryce....chyba...Piękna impresja...:).
jajko w płatkach róży
usmażyłbym sobie jajko na tej patelni
się podoba
ach te impresje...