Nie będę pisał, co myślę o nazywaniu akurat tego wydarzenia imprezą na pokaz, bo by Cię to mogło zaboleć. Zdecydowana większość pielgrzymów udaje się w to miejsce, bo pcha ich tu ich własna wiara, bo Święta Góra przyciąga jak magnes tych, którym w istocie jest ona świętą górą. I nie jest ich winą, że na miejscu czekają na nich kamery telewizyjne i szwadrony wszelkiej maści fotopstrykaczy, którzy często mają w dupie świętość miejsca i podniosłość chwili.
Jak chcesz to pisz - zapewniam że nie zaboli. Moje zdanie znasz, mimo iż tzw. miejsca święte szanuję.
Nie będę pisał, co myślę o nazywaniu akurat tego wydarzenia imprezą na pokaz, bo by Cię to mogło zaboleć. Zdecydowana większość pielgrzymów udaje się w to miejsce, bo pcha ich tu ich własna wiara, bo Święta Góra przyciąga jak magnes tych, którym w istocie jest ona świętą górą. I nie jest ich winą, że na miejscu czekają na nich kamery telewizyjne i szwadrony wszelkiej maści fotopstrykaczy, którzy często mają w dupie świętość miejsca i podniosłość chwili.
Nie lubię bardzo takich imprez na pokaz, ale zdjęcie dobre.