Cos tam jeszcze jest z Barcelony, ale sie musze zastanowic, co sie nada - bylem wtedy na etapie japonskiego turysty z aparatem - pstykalem jak popadnie, w dodatku uczylem sie dopiero aparatu.
qrde spadlem z krzesla! musisz sie tak wyzywac na biednych ludziach?czy T y zdajesz sobie sprawe jak daleko jeszcze do wakacji? sumienia nie masz ! oj niedobry czlowieku!dobrze , ze jest smog i wszystkiego nie widac bo bylo by gorzej ze mna ! Gdzie sie skryl Piechniczek? -powiniens oznaczyc to miejsce strzalka ! a tak troszke powazniej (u mnie? hihihihi) to pamietam tego molocha pamietam i znowu sie tam wybieram, pozdrawiam ! - i jeszcze jedno to koniec serii ?
ogrom tego miasta mnie dzikusa z krwi i kosci przytlacza, czuje sie taka malutka i bezradna - nie znosze tlumow, wielkich miast...... zmykam:) ale pokazane bdb a ten smog czy mgla dodaje klimatu fotce.... pzdr.serd.
Jest taki, ale nie pamietam go, ze tak powiem, uszami. Najbardziej lubie plyty z okresu od 'Pyramid' (a moze 'I, Robot' - nie wiem, ktora byla wczesniejsza) do 'Eve'. Pozniejsze juz jakos mi sie mniej podobaja. 'Gaudi' i 'Stereotomy' kupilem kolekcjonersko raczej, bo prawie nie slucham...
Hanni: bardzo lubie Alana Parsona, mam nawet album 'Gaudi', ale wolalem ich starsze plyty, te przesluchalem 2-3 razy i odstawilem - jakos mi nie podeszla. W tej chwili nie kojarze kawalka 'Sagrada Familia', ale zachecilas mnie - poslucham sobie dzisiaj. Dziekuje za odwiedziny. Fotomix: rowniez dzieki.
sonar -> nie wiem co za dzienniki oglądasz, ale moim zdaniem lekko przesadzasz. Pozwolenie za kopertę działa na całym świecie, więc to się na pewno nie skończy , co najwyżej zawartość koperty i jej grubość i sposób przekazywania ulegną zmianie. Nie sądzę też, aby w USA nie było kopert - tylko pod innym płaszczykiem. Komuny są biedne, szpitale są biedne - wszędzie jest brak gotówki, więc chętnych rąk , kieszeni i kont jest mnóstwo na całym świecie.
Druid: a to tylko wycinek wiekszego kadru robionego z maksymalnym trzykrotnym zoomem (dlatego 'mini-panorama'), po to, zeby w ogole widac bylo jako-tako kosciol. Miasto jest ogromne. Widok jest z gory Mont Juic. Warto sie tam wybrac - jedzie sie najpierw taka kolejka podobna do tej na Gubalowke, a potem linowa.
janiboy, sonar: wole Niemcow od Rosjan, jesli mialbym wybierac :-). A tak w ogole to mam przeczucie, ze moze kiedys do Was dolacze i sobie razem na piwo skoczymy. Denerwuje mnie ten kraj...
jednak tak sie tylko latwo mowi ale jakis sentyment do tych miejsc zostaje ,kiedys mieszkalem na florydzie i kompalem sie w oceanie lezem pod palma ,ale ani palmy ani ocean nie zastapi mi moich kochanych mazur
sory ze tak pisze ale naprawde jak popatrze na dziennik i poslucham tego ciaglego gledzenia to czarne mysli przychodza do glowy,chcialbym kiedys tam wrocic ale wlanczam wiadomosci i czar pryska
O... politykujemy? :-) A ja sobie mysle, ze Warszawa bedzie wielkim miastem, ale tak samo zaniedbanym jak dzisiaj - po prostu ciagle brak jakiejkolwiek architektonicznej wizji miasta, a o pozwoleniach na budowe najczesciej decyduje koperta z zawartoscia. Nie wiem, czy to sie kiedykolwiek skonczy...
za kilkadziesit lat to Warszawa pewnie bedzie tylko wspomnieniem ,podejzewam ze bedzie ona na mapie tylko jako legendarna ziemia polska,a niemieckie dzieci beda sie o niej uczyc w szkolach jak to ich dziadowie doprowadzili do tego ze dzis sa niemcami,zdjecie calkiem dobre tylko wydaje mi sie ze wybrales nieodpowiednia pogode ,wydaje mi sie ze byla duza wilgotnosc powietrza ,moze sie myle.pzdrw.:-)
Barcelona to miasto przede wszystkim w Katalonii, dopiero potem w Hiszpanii. Katalonczycy czesto podkreslali swoja odrebnosc w tym niebogatym jeszcze do niedawna panstwie. Barcelona przechodzila wiec lepsze i gorsze dni. Nie jest to miasto piekne, mozna w nim wylowic prawdziwe skarby, ale sa nieco schowane, nie wyeksponowane tak jak w starych europejskich stolicach. Ale miasto zyje i sie rozwija. Efekty zobaczymy pewnie za kilkadziesiat lat. A co za kilkadziesiat lat zobaczymy w Warszawie?
ale smog w tej barcelonie...
Podoba mi się ta panorama
Ciezkie gorace i wilgotne powietrze. Jeszcze nie mgla, ale juz nie idealnie przejrzyscie.
Była mgła? Bo bardzo niewyraźnie widać.....
mogło by być ciut bardziej wyraźne
Nie chciałabym oddychać tym powietrzem, panorama imp[onująca. :)
to zostalo Ci tylko dwa dni i to nie cale , pozdrawiam ponownie!
Cos tam jeszcze jest z Barcelony, ale sie musze zastanowic, co sie nada - bylem wtedy na etapie japonskiego turysty z aparatem - pstykalem jak popadnie, w dodatku uczylem sie dopiero aparatu.
qrde spadlem z krzesla! musisz sie tak wyzywac na biednych ludziach?czy T y zdajesz sobie sprawe jak daleko jeszcze do wakacji? sumienia nie masz ! oj niedobry czlowieku!dobrze , ze jest smog i wszystkiego nie widac bo bylo by gorzej ze mna ! Gdzie sie skryl Piechniczek? -powiniens oznaczyc to miejsce strzalka ! a tak troszke powazniej (u mnie? hihihihi) to pamietam tego molocha pamietam i znowu sie tam wybieram, pozdrawiam ! - i jeszcze jedno to koniec serii ?
ogrom tego miasta mnie dzikusa z krwi i kosci przytlacza, czuje sie taka malutka i bezradna - nie znosze tlumow, wielkich miast...... zmykam:) ale pokazane bdb a ten smog czy mgla dodaje klimatu fotce.... pzdr.serd.
Piwko bylo symboliczne, ja tez nie pijam ;-).
piwka nie pije bo swoje juz wypilem ,ale zapraszam moze na wspulny plener .pzdrw
Maya: a ten w PG na 145248?
wrobldob - Dla mnie Barcelona jest przepiękna, niemal każdy budynek ma cos urzekającego...
Piękna panorama, choć nieco przymglona...
Nawet tak nie wialo... mieszkalem na miasteczku studenckim. Raz sie nawet wybralem na piechote. Stare, dobre czasy, chlip, chlip, chlip...
Hi, to miałeś szczęście, musiało trochę wiać. Ja pod kopcem jestem często... :-))
Siwis: bylem pare razy na kopcu Kosciuszki - widocznosc byla troche lepsza niz tu ;-).
Jest taki, ale nie pamietam go, ze tak powiem, uszami. Najbardziej lubie plyty z okresu od 'Pyramid' (a moze 'I, Robot' - nie wiem, ktora byla wczesniejsza) do 'Eve'. Pozniejsze juz jakos mi sie mniej podobaja. 'Gaudi' i 'Stereotomy' kupilem kolekcjonersko raczej, bo prawie nie slucham...
... chodziło mi o Gaudiego (jest tam chyba utwór Sagrada F), mi się podoba... pozdrowionka
Smog jak nad Krakowem. Dla mnie interesujące, coś się zobaczy...
Kacper - mialem cie za surowego krytyka, a Tu Ci sie wszystko podoba ;-)
Fajne.
Hanni: bardzo lubie Alana Parsona, mam nawet album 'Gaudi', ale wolalem ich starsze plyty, te przesluchalem 2-3 razy i odstawilem - jakos mi nie podeszla. W tej chwili nie kojarze kawalka 'Sagrada Familia', ale zachecilas mnie - poslucham sobie dzisiaj. Dziekuje za odwiedziny. Fotomix: rowniez dzieki.
Pięknie "naszpikowane kubaturą". Fajne zdjecie; )))Pozdrawiam
to jak Allan Parsons Project (znasz ich "Sagrada Familia"?) wśród discopolo... fajne; ...dzięki za odwiedziny i pozdrawiam
Sa juz nawet ustawy za koperte, nie tylko ta medialna, rowniez ta o biopaliwach. Poswiecilem jej nawet kiedys zdjecie: 203506 :-).
Koperta jest wszedzie - ale chodzi o skale zjawiska... w Polsce jest tak duza, ze prowadzi do paralizu normalnych czytelnych mechanizmow.
Po prostu co jakis czas trzeba zmienic srodowisko chyba :-)
wrobldob - każdy kraj na dłuższą metę jest wkurzający i znam takich, co wracają po 20-tu, a nawet 30-tu latach i nie wszyscy są nieudacznikami ...
sonar -> nie wiem co za dzienniki oglądasz, ale moim zdaniem lekko przesadzasz. Pozwolenie za kopertę działa na całym świecie, więc to się na pewno nie skończy , co najwyżej zawartość koperty i jej grubość i sposób przekazywania ulegną zmianie. Nie sądzę też, aby w USA nie było kopert - tylko pod innym płaszczykiem. Komuny są biedne, szpitale są biedne - wszędzie jest brak gotówki, więc chętnych rąk , kieszeni i kont jest mnóstwo na całym świecie.
Druid: a to tylko wycinek wiekszego kadru robionego z maksymalnym trzykrotnym zoomem (dlatego 'mini-panorama'), po to, zeby w ogole widac bylo jako-tako kosciol. Miasto jest ogromne. Widok jest z gory Mont Juic. Warto sie tam wybrac - jedzie sie najpierw taka kolejka podobna do tej na Gubalowke, a potem linowa.
janiboy, sonar: wole Niemcow od Rosjan, jesli mialbym wybierac :-). A tak w ogole to mam przeczucie, ze moze kiedys do Was dolacze i sobie razem na piwo skoczymy. Denerwuje mnie ten kraj...
O Matuchno.. ależ to moloch! Brrr.... Szkoda, że widoczności nie stało... ale widok zapierający dech w piersiach (to chyba przez ten smog..)
tak ale to jest tylko sentyment do miejsca urodzenia
a poza tym to ja zawsze mowilem ze ktos musi trzymac miejsce dla reszty, zeby mial gdzie przyjechac ...jak rosjanie wkrocza.
jednak tak sie tylko latwo mowi ale jakis sentyment do tych miejsc zostaje ,kiedys mieszkalem na florydzie i kompalem sie w oceanie lezem pod palma ,ale ani palmy ani ocean nie zastapi mi moich kochanych mazur
a po co wracac?rozumiem jako turysta albo do przyjaciol na tydzien ...dwa, ale na stale to nigdy!szkoda fatygi...
sory ze tak pisze ale naprawde jak popatrze na dziennik i poslucham tego ciaglego gledzenia to czarne mysli przychodza do glowy,chcialbym kiedys tam wrocic ale wlanczam wiadomosci i czar pryska
niemieckim zaborem?!...a ruski bylby lepszy?
no wlasnie...te koperty z forsa...byly, sa i beda bo taka jest polska mentalnosc...ale jak sie ma forse to i stac na smarowanie:)
Taaa... to powietrze to mi sie nie udalo, a w Barcelonie bylem tylko jeden dzien :-(. Trzeba bedzie powtorki. Na chwile zegnam panstwa.
(lat, znaczy ;-)
sonar: zobaczymy za 10 kat.
janiboy: palac kultury, of korz :-)
skonczy sie jak bedziemy pod niemeickim zaborem daje 10 lat
ja mam tez czesto ten problem bo tu gdzie mieszkam w lato jest straszna wilgotnosc dochodzi do 90% az czasami obiektyw paruje wtedy nici z foto
O... politykujemy? :-) A ja sobie mysle, ze Warszawa bedzie wielkim miastem, ale tak samo zaniedbanym jak dzisiaj - po prostu ciagle brak jakiejkolwiek architektonicznej wizji miasta, a o pozwoleniach na budowe najczesciej decyduje koperta z zawartoscia. Nie wiem, czy to sie kiedykolwiek skonczy...
fajny widoczek, szkoda ze niebo jest szare. a warszawa? co to jest i co mamy niby tam zobaczyc?:)pzdr
Tak, powietrze bylo wilgotne i geste.
za kilkadziesit lat to Warszawa pewnie bedzie tylko wspomnieniem ,podejzewam ze bedzie ona na mapie tylko jako legendarna ziemia polska,a niemieckie dzieci beda sie o niej uczyc w szkolach jak to ich dziadowie doprowadzili do tego ze dzis sa niemcami,zdjecie calkiem dobre tylko wydaje mi sie ze wybrales nieodpowiednia pogode ,wydaje mi sie ze byla duza wilgotnosc powietrza ,moze sie myle.pzdrw.:-)
troche...mdlo, moze mglisto?
Barcelona to miasto przede wszystkim w Katalonii, dopiero potem w Hiszpanii. Katalonczycy czesto podkreslali swoja odrebnosc w tym niebogatym jeszcze do niedawna panstwie. Barcelona przechodzila wiec lepsze i gorsze dni. Nie jest to miasto piekne, mozna w nim wylowic prawdziwe skarby, ale sa nieco schowane, nie wyeksponowane tak jak w starych europejskich stolicach. Ale miasto zyje i sie rozwija. Efekty zobaczymy pewnie za kilkadziesiat lat. A co za kilkadziesiat lat zobaczymy w Warszawie?