Opis zdjęcia
z cyklu: \"Kadry nietrzeźwe\" Próba sprawdzenia czy zasada -\"po alkoholu mówi się prawdę\", ma zastosowanie również w fotografii... czy po alkoholu fotografuje się prawdę? Czy fotografuje się absolutnie szczerze? Czy fotografuje się to czego na trzeźwo nigdy by się nie sfotografowało?
fajna kompozycja
Piotr Smoliński[ 2012-08-22 13:29:16 ] Polecam fotografowanie po grzybach psylocybinowych, Dzięki za radę - ale nie skorzystam;)
Polecam fotografowanie po grzybach psylocybinowych
Carlos Gustaffo[ 2012-08-21 16:28:09 ] ok, akceptuję Twoje zdanie, zwłaszcza przez wzgląd na Jodorowskiego :) co nie zmienia faktu, ze to u góry wzbudziło moje zainteresowanie głównie dzięki opisowi :)
" mój Ty Boże...
Peiter "ekspeymentuje w nieznanych aspektach i wymiarach, ale świadomie" - fotografia nie powstała w stanie totalnego odurzenia alkoholowego. Czy świadomie? hmm... nie porównałbym tego do malowania obrazów przez słonia. Nie byłem spity do nieprzytomności ;) "I prawdziwa sztuką jest osiągnąc bez wspomagania taki stan umyslu poparty wolą , że stworzy się to coś" - tutaj nigdy nie masz pewności - co było a co nie było wspomagane. "Coś, co na dodatek bedzie nosilo chocby slad komunikatywności dla kogokolwiek, poza autorem." - to już są indywidualne kwestie odbiorców: dla jednych komunikatywne są tylko proste filmy, melodie, książki... jeden przykładowo zakocha się w filmach Jodorowskiego, inny powie "nic tam nie znalazłem". Komunikatywność z odbiorcą to są zawsze indywidualne sprawy. Czy ja tutaj działam "kierunkowo"? Zabrałem aparat wiedząc jak to się skończy... Tak naprawdę w tym projekcie chodzi o pytania, dyskusję, poznanie w pewnym sensie samego siebie. I cieszę się, że dyskutujemy.
Kazil[ 2012-08-21 01:21:02 ] teraz zrozumialem. Moim zdaniem fotografia popełnona w takich stanach nie będzie ani szaleństwem, ani głupotą, ani sztuką. Będzie ciekawostką. Farbki i pędzel można dać niemowlęciu, malpie, słoniowi i spitemu do nieprzytomnosci artyście. To samo z grubsza dotyczy aparatu. moim zdaniem do czynienia ze sztuka ma sie wtedy, gdy ktoś dziala kierunkowo aby coś stworzyć osiagnąć lub ekspeymentuje w nieznanych aspektach i wymiarach, ale świadomie. I prawdziwa sztuką jest osiągnąc bez wspomagania taki stan umyslu poparty wolą , że stworzy się to coś. Coś, co na dodatek bedzie nosilo chocby slad komunikatywności dla kogokolwiek, poza autorem. Oczywiscie moim zdaniem:)
A na trzeźwo tego nie praktykujesz. No sam spójrz na swoje zdjęcia. Są hmm.. sterylnie porządne, sterylnie dobrze kadrowane; hmm.. zalety zalety zalety. Stylowe zalety są ich myślą przewodnią, są przyczyną ich powstawania. (No cóż, każdy robi swoje po swojemu, i tak jak czuje). pzdr
Dostrzegłeś prosty gest. W dzisiejszych czasach prawie niedostrzegalny.
ok. Rozwinę . "Umysł, twórczość, artyzm... Używki, wizje, świat..." - W sztuce jak poezja czy malarstwo jest powszechne zastanawianie się nad stanem umysłowym autora w czasie kiedy tworzył. Na ile jest to dzieło czystego talentu, wykształcenia, warsztatu, a umysłu który był pod wpływem... A często tak się działo i dzieje w tych dziedzinach, że ten tak zwany „wpływ” nadawał dziełu artyzmu. Ten "wielki świat" tych „stanów umysłu” nie neguje i widzi w nich wielki ARt. A co z fotografią popełnioną w takich "stanach" czy będzie ona szaleństwem, głupotą czy sztuką ? Czy nie można na takiej pracy fotograficznej skupić się pod tymi punktami co w malarstwie czy pisarstwie i szukać, gdybać, myśleć? Czy to już szaleństwo czy artyzm? Czy umysł w takim stanie rejestrujący faktycznie widzi inaczej, głębiej? Daje nam nie zakłócony standardami i nakazami obraz? Taki projekt fotograficzny i obrazy, które powstają zmuszą do takiego zadawania pytań i to już jest fajne. To trochę abstrakcja ale czym jest sztuka, artyzm?  To miałem na myśli rzucając tymi hasłami.
Kazil - i piszemy takoż :)zgoda? :)
Peiter - czytamy ze zrozumieniem, proszę
no dobrze... a jeśli chodzi o podjęty temat? wypowiesz się?
niezupełnie Autorze, zadumalem się raczej nad pytaniem: cóż zawiniło slowo "artyzm", aby trafić w okolice tego zdjęcia? ale to nie ma nic wspolnego z Tobą, a zosobą, ktora je tu w uniesieniu wpisała:)
Peiter - czyli Twoim zdaniem ta zasada się nie sprawdza w fotografii? Lub inaczej - teza jakoby mogła się sprawdzać jest bezsensowna tak?
... widzisz i nie grzmisz, a jak grzmisz, to nie trafiasz
Dla mnie fotografia jest ważną pozycją w sztuce, a sztuka ma ogromny "wachlarz kolorów". A nie jest to wielką tajemnicą jak nie które dzieła powstawały :)
Peiter no co ty do Boga to mi jeszcze brakuje...
"Umysł, twórczość, artyzm... Używki, wizje, świat..." mój Ty Boże...
Umysł, twórczość, artyzm... Używki, wizje, świat... Ciekawy temat na polu fotograficznym. Podoba się !