Nadal nie wiem, czy ustrzeliłem zjawisko absolutnie wyjątkowe, czy też może jest to nad Bałtykiem nie tak rzadkie. Jeśli wyjątkowe - to zdjęcie jest cenne. Próbowałem szukać, ale zdjęć fatamorgany nad Bałtykiem na duże odległości nigdy nie widziałem.
Jeśli chodzi o sam widoczek, to mam w kolekcji podobne lepsze, chyba że masz na myśli faktycznie fatamorganę. Koziołrogacz - dzięki za cenny głos w dyskusji. Pzdr.
Od lat powtarzam, że na portalu o tak szerokich horyzontach powinno być miejsce na fotografię dokumentalną.. są na tym świecie zjawiska tak rzadkie i ulotne, że uwiecznienie ich jest niezmiernie trudne i wówczas technika i artyzm schodzą na plan dalszy, a liczy się to co udało się utrwalić na zdjęciu.. ale jak widać zrozumienie tego leży poza możliwościami wielu użytkowników no i szanownych moderatorów (w duchu określam ich znacznie mniej eleganckim terminem) także.. moim zdaniem to zdjęcie powinno pozostać w Twojej galerii.. a może kiedyś komuś udała się złapać takie zjawisko wtedy będziemy mieć możliwość porównania..
Mimo braku zrozumienia moderatora - nadal wydaje mi się sfotografowanie fatamorgany zjawiskiem na tyle wyjątkowym, iż wartym pokazania (mimo niedoskonałości technicznych).
Na kilku zdjęciach z serii widoczne są obiekty przypominające wysokie budynki, natomiast na powyższym są one najbardziej widoczne (pierwsze z serii na którym były widoczne). Tym razem zjawisko zniknęło tak szybko jak i się pojawiło, tzn. już nie było widoczne zaraz po "zanurzeniu" tarczy słońca. Jeśli coś to wniesie, mogę przesłać Tobie plik(i) oryginalny. Dziękuję za jak zwykle fachowy comment i pzdr.
mała rozdzielczość zdjęcia utrudnia rozpoznanie zjawiska, ale wg mojej oceny jest to niewątpliwie efekt wystąpienia zjawiska refrakcji ziemskiej i w jego efekcie powstał miraż lub jak kto woli fatamorgana, choć ten drugi termin kiedyś był zarezerwowany tylko do zjawisk występujących w Cieśninie Mesyńskiej. Gdy temperatura powietrza przy powierzchni Ziemi jest znacznie niższa, niż w wyższych warstwach, ugięcie promieni może być większe, niż zakrzywienie skorupy ziemskiej. Dochodzi wtedy do zjawiska mirażu i obiekty położone za horyzontem stają się widoczne powyżej niego. Właściwie to tutaj nałożyło się jeszcze jedno zjwisko -superrefrakcja terrestryczna czyli "dalekowidzenie" obiektów, które z uwagi na swoje wzniesienie i wzniesienie oczu obserwatora nie powinny być widoczne zza krzywizny Ziemi. Możliwe jest wtedy widzenie obiektow odległych nawet o kilkaset kilometrow !!! Mój znajomy oraz drugi niezależnie od tamtego widzieli w 2005 roku z Ustki zachodnie wybrzeże Łotwy z częścią Litwy w okolicach Kłajpedy oraz szwedzkie wyspy Gotlandia i Olandia. Pomogło w tym wówczas wyjątkowo przejrzyste powietrze. pozdrawiam
Mam nadzieję, że przybędzie Procyon - poprosiłem go o opinię, choć po obserwacjach własnych i dyskusji pod poprzednim zdjęciem o tym samym tytule, jestem przekonany, że ustrzeliłem zjawisko niezwykłe. Są osoby, które lubią symetrie i ja do nich też należę. Gdyby się okazało, ze zdjęcie pozostało tylko zachodem (tzn. bez fatamorgany), wtedy wrzucę ciekawsze ujęcie tegoż zachodu.
Nadal nie wiem, czy ustrzeliłem zjawisko absolutnie wyjątkowe, czy też może jest to nad Bałtykiem nie tak rzadkie. Jeśli wyjątkowe - to zdjęcie jest cenne. Próbowałem szukać, ale zdjęć fatamorgany nad Bałtykiem na duże odległości nigdy nie widziałem.
wymoderowanie tego zdjęcia to straszna głupota
Jeśli chodzi o sam widoczek, to mam w kolekcji podobne lepsze, chyba że masz na myśli faktycznie fatamorganę. Koziołrogacz - dzięki za cenny głos w dyskusji. Pzdr.
PIĘKNE, ale jeszcze nie mogę oceniać, za klimat dałbym 10, podrawiam
Od lat powtarzam, że na portalu o tak szerokich horyzontach powinno być miejsce na fotografię dokumentalną.. są na tym świecie zjawiska tak rzadkie i ulotne, że uwiecznienie ich jest niezmiernie trudne i wówczas technika i artyzm schodzą na plan dalszy, a liczy się to co udało się utrwalić na zdjęciu.. ale jak widać zrozumienie tego leży poza możliwościami wielu użytkowników no i szanownych moderatorów (w duchu określam ich znacznie mniej eleganckim terminem) także.. moim zdaniem to zdjęcie powinno pozostać w Twojej galerii.. a może kiedyś komuś udała się złapać takie zjawisko wtedy będziemy mieć możliwość porównania..
Mimo braku zrozumienia moderatora - nadal wydaje mi się sfotografowanie fatamorgany zjawiskiem na tyle wyjątkowym, iż wartym pokazania (mimo niedoskonałości technicznych).
Jeśli komukolwiek udało się sfotografować miraż (na setki km) nad Bałtykiem - bardzo chętnie zobaczę.
Na kilku zdjęciach z serii widoczne są obiekty przypominające wysokie budynki, natomiast na powyższym są one najbardziej widoczne (pierwsze z serii na którym były widoczne). Tym razem zjawisko zniknęło tak szybko jak i się pojawiło, tzn. już nie było widoczne zaraz po "zanurzeniu" tarczy słońca. Jeśli coś to wniesie, mogę przesłać Tobie plik(i) oryginalny. Dziękuję za jak zwykle fachowy comment i pzdr.
mała rozdzielczość zdjęcia utrudnia rozpoznanie zjawiska, ale wg mojej oceny jest to niewątpliwie efekt wystąpienia zjawiska refrakcji ziemskiej i w jego efekcie powstał miraż lub jak kto woli fatamorgana, choć ten drugi termin kiedyś był zarezerwowany tylko do zjawisk występujących w Cieśninie Mesyńskiej. Gdy temperatura powietrza przy powierzchni Ziemi jest znacznie niższa, niż w wyższych warstwach, ugięcie promieni może być większe, niż zakrzywienie skorupy ziemskiej. Dochodzi wtedy do zjawiska mirażu i obiekty położone za horyzontem stają się widoczne powyżej niego. Właściwie to tutaj nałożyło się jeszcze jedno zjwisko -superrefrakcja terrestryczna czyli "dalekowidzenie" obiektów, które z uwagi na swoje wzniesienie i wzniesienie oczu obserwatora nie powinny być widoczne zza krzywizny Ziemi. Możliwe jest wtedy widzenie obiektow odległych nawet o kilkaset kilometrow !!! Mój znajomy oraz drugi niezależnie od tamtego widzieli w 2005 roku z Ustki zachodnie wybrzeże Łotwy z częścią Litwy w okolicach Kłajpedy oraz szwedzkie wyspy Gotlandia i Olandia. Pomogło w tym wówczas wyjątkowo przejrzyste powietrze. pozdrawiam
Asfalt nie przeniesie jednak obrazu na odległości rzędu setek kilometrów.
tutaj fatamorgany nie ma dużo prawie w ogóle jej nie ma, dużo lepsze jest coś się silnie nagrzewa np. piasek, asfalt
Mam nadzieję, że przybędzie Procyon - poprosiłem go o opinię, choć po obserwacjach własnych i dyskusji pod poprzednim zdjęciem o tym samym tytule, jestem przekonany, że ustrzeliłem zjawisko niezwykłe. Są osoby, które lubią symetrie i ja do nich też należę. Gdyby się okazało, ze zdjęcie pozostało tylko zachodem (tzn. bez fatamorgany), wtedy wrzucę ciekawsze ujęcie tegoż zachodu.
wpadasz jak mucha w lep ...
widzisz fotograf topi się we wodzie aż tego od kozy przyciągnęło dwie opinie strzelił jest dobrze, robi ci reklamę
we Wrocławiu , ale w wodzie ,no może we Wiedniu ......
masakra
co wieczór topi się we wodzie i rankiem wstaje nic mu nie jest, musiało być symetrycznie?