Aaa, świeże :) No to z powodu świeżości zabrakło krytycznego spojrzenia ze strony autora i chłodnej oceny, bez mieszania w to emocji w dużej ilości. Bądź bardziej krytyczna wobec siebie, zamiast ledwo co zrobione zdjęcie wstawiać do galerii, to lepiej byłoby prześledzić je, poobserwować, podyskutować sama ze sobą na temat tego, co zrobiłaś i jak wykonałaś. Kolejne zdjęcia mogą okazać się później ciekawsze :)
Nie nie, czy ja coś wspominałem o mierzeniu od linijki? Jest odbicie to warto wykorzystać je kreatywnie, wcale nic nie pisałem o przycinaniu itp. Autorka sama raczej przycięła, ale lepiej by było ciut większą głębię ostrości zastosować, sam nos się załapał. Warto kombinować, owszem, ale jeśli panuje się nad pewnymi elementami.
Kawa też by mogła być, ale odpowiednio przyrządzona :]
Me too :) Do tego czerwone wytrawne.
Od konfesjonału wolę zacisze pod ścianą na kanapie w kafejce.
To nie konfesjonał:) Poza tym powtórzę raz jeszcze to co już dziś pisałam: jeśli powie się wszystko, nie zostaje już nic'. Pozdrawiam :)
A to ciekawe, zamieniam się w słuch.
W schizofrenicznych rozdźwiękach jestem specjalistką, ale na fotografię jeszcze ich nie przekładałam ;) Może warto spróbować ;)
Rozdźwięki konkretne lubię, szczególnie, gdy objawiają się w fotografii. Może coś nieco schizofrenicznego? :)
Hmm..trudno będzie wywołać obrazem tak sprzeczne odczucia, ale kto wie :)
Wolałbym marudzić i być zachwyconym jednocześnie :]
Może będziesz miał szansę jutro jak wstawię coś nowego:)
No jeśli tak zrobiłaś, to już chyba nie mam się czego czepiać, niestety ;)
Czepiasz się:) Przejrzałam wszystkie bardzo dokładnie i wybrałam właśnie to.
Oki, oki, mam wreszcie wolne, może więc i wolniej kojarzę ;)
Aaa, świeże :) No to z powodu świeżości zabrakło krytycznego spojrzenia ze strony autora i chłodnej oceny, bez mieszania w to emocji w dużej ilości. Bądź bardziej krytyczna wobec siebie, zamiast ledwo co zrobione zdjęcie wstawiać do galerii, to lepiej byłoby prześledzić je, poobserwować, podyskutować sama ze sobą na temat tego, co zrobiłaś i jak wykonałaś. Kolejne zdjęcia mogą okazać się później ciekawsze :)
Nie rozumiemy się. Mi w ogóle nie chodzi o przycinanie zdjęcia już zrobionego :)
Miło, że się komuś podoba:)
Aha, ja nic nie przycinam i nie poprawiam (póki co ), foto jeszcze ciepłe, prosto z aparatu :)
A z jakiego powodu? Co było w nim w porównaniu do innych?
Może masz rację, ale mnie jakoś z tej całej serii zdjęć Leona najbardziej podobało się to najmniej 'poprawne'
Nie nie, czy ja coś wspominałem o mierzeniu od linijki? Jest odbicie to warto wykorzystać je kreatywnie, wcale nic nie pisałem o przycinaniu itp. Autorka sama raczej przycięła, ale lepiej by było ciut większą głębię ostrości zastosować, sam nos się załapał. Warto kombinować, owszem, ale jeśli panuje się nad pewnymi elementami.
no tak...bo wszystko musi być sztampowo i od linijki. zdjęcie nie powala, ale jest lepsze od 90% kocich gniotów pojawiających się na plf.
Poza tym potencjał odbicia nie został wykorzystany należycie.
odważne
Ucho...