Opis zdjęcia
Byłem gdzieś na polnej drodze i nagle zaczęło porządnie wiać, a wkrótce zaczął siekać porządny deszcz, także w zasadzie o robieniu jakichkolwiek zdjęć nie było mowy. Pewnie niepotrzebnie straciłem trochę czasu na założenie szarej połówki, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego co się wkrótce stanie. Mimo wszystko na pierwszym zdjęciu kilka kropel na obiektywie się znalazło. Nie było czasu na myślenie, zresztą wkrótce i tak przemokłem do suchej nitki.
Zbierało się, wiało i... popadało :)