nie da rady wyłączyć, ale sobie zwizualizowałam :) im dłużej się przyglądam tym mniej mi się ten kadr (i prochowczyk) podoba, taki ni w 5 ni w 10. Kwadratowy kadr jakoś tu nie sprzyja - a mówią że umieszczanie w kwadracie jest takie proste :) ja nie widzę tu dobrego rozwiązania, ale to pewnie przez płaszcz :)

Rysia a wyłącz monitor i popatrz jeszcze raz;) z tymi cięciami msz to chyba było by w orginale bez cięć;)

a mnie się ten kolorek właśnie podoba, natomiast kadr rżnąłbym po panu z prawej, nóżki ucięte git

zbigniew-en być może :) ale nawet gdyby to ja i tak już wiem, że on jest brzydki :)

zawsze można w bw:)

po prostu brzydki ten niebieski prochowczyk straaaasznie ..... i ot koniec tajemnicy owych ujęć! :) bo Inez oczywiście śliczniusia... kadr dałby radę :) pozdrawiam

na warsztatch zwykle słabe foty powstają... ciezko się przecisnąc przez tłum i nacisk czasu... warto robić swoje i rozwijać się dodając tylko szczyptę informacji warsztatowych poza nimi :) Bądz sobą... pozdrawiam 6

pewnie dziewczyna się spodobała;)

Ciekawe co autor chciał pokazać tym pstrykiem?Ma tu fajne fotki i ta zaniża jakość zdecydowanie...

pewnie teraz ucina się stopy ,za głów wystają wszelakie słupy i tym podobne rzeczy sama fota słaba.

ja słyszałem, że plan amerykański wziął się stąd, że aktorzy nie jeździli w ostrogach ;)

msz kadr lepisiejszy był mniej dołu;)

ja czytałem coś o planach kadrowania amerykańskich ale ja stary jestem może coś przespałem...

mnie na warsztatach uczyli naprawiać auta;)

styl chirurgiczny ...

to takiego kadrowania uczą na tych warsztatach żenada...