Jakaż fatalność, jaki los zjadliwy
Mnie, bezbronnego, nieustannie wiedzie
Na pole klęski? Jeśli wyjdę żywy,
Cud będzie, jeśli zginę - szkoda będzie.
Nie będzie szkody, a raczej pożytek.
Kto zna płomienne serca mego dzieje?
Ogień iskrami bucha, płonę wszystek.
Już rok dwudziesty z rzędu tak goreję.
Czuję znak śmierci, trwoga w serce wchodzi,
Gdy ujrzę z dala oczy lazurowe,
Ale gdy z bliska ten wzrok mnie ugodzi,
Miłość tak słodko znów kłuje i głaska,
Że nie wyrażę tego myślą, słowem,
Bo to moc myśli i słowa przerasta. F.Petrarka
+
bdb.,
Jakaż fatalność, jaki los zjadliwy Mnie, bezbronnego, nieustannie wiedzie Na pole klęski? Jeśli wyjdę żywy, Cud będzie, jeśli zginę - szkoda będzie. Nie będzie szkody, a raczej pożytek. Kto zna płomienne serca mego dzieje? Ogień iskrami bucha, płonę wszystek. Już rok dwudziesty z rzędu tak goreję. Czuję znak śmierci, trwoga w serce wchodzi, Gdy ujrzę z dala oczy lazurowe, Ale gdy z bliska ten wzrok mnie ugodzi, Miłość tak słodko znów kłuje i głaska, Że nie wyrażę tego myślą, słowem, Bo to moc myśli i słowa przerasta. F.Petrarka
Bardzo fajnie z komponowane zdjęcie
+
BDB!
bardzo...10 fota dnia
to powoli jest bolączka tego portalu... :-(
przepadło w tłumie :)