Milosz - no tak, Gold to nie jest to, co sie najlepiej nadaje ;) Przyciemniasz, to dobrze, choc ten koral na dole jeszcze za mocno swieci. Pokazywac taka jaka jest - na fotografii rzadko sie to udaje zeby bylo dobrze ;) Inaczej widzi oko, inaczej obiektyw - z tej rozbieznosci czesto wychodzi zawod... Pozdrawiam.
Teraz fotografuję głównie na FUJI SUPERIA, ale te podwodne są z KODAK GOLD. I to są skany z negatywu. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale zacząłem je trochę przyciemniać i rzeczywiście tak jest lepiej. Ilość mocnych punktów - no cóż jest jak jest. lubię pokazywać przyrodę taką jaka jest :)))
Przy okazji - pytalem kiedys, na jakim materiale robiles te zdjecia? Odbitki na czym i gdzie? Moze warto powtorzyc odbitki z mniejsza jasnoscia - kolory masz strasznie wyprane, a przyciemnienie monitora sugeruje, ze mozna by osiagnac lepsze efekty...
:)) No wlasnie - zyje czy nie zyje ;)) Ale zostawmy to ;) Jeden blad w zalozeniu widze, ze popelniasz - "zalezało mi na pokazaniu jak największego fragmentu" - fotografia jest sztuka _odejmowania_ a nie dodawania - to tak na przyszlosc - warto o tym pamietac. Nawiasem - to zdjecie ma dwa ciekawe elementy - kto wie, czy nie ciekawsze niz skrzydlica. Rzeczony (zywy jeszcze czy juz nie) koral - i cos (tez koral?) w prawo i gore na skos od niego - buzki czy twarze. Moim zdaniem atrakcyjniejsze niz skrzydlica. Pozdrawiam.
Czy szkielecik człowieka też nazywasz człowiekiem? ;) Twoja obserwacja jest ze wszech miar słuszna, ale martwe koralowce to waśnie rafa. A co do nadmiaru szczęścia, to ta ryba faktycznie nie uciekała, bo już nie miała gdzie. Jeżeli chodzi o przepełnienie szczegółami, to przypatrz się uważnie wcześniejszym zdjęciom, tam wszędzie jest bogactwo form i naprawdę trudno o jakieś łyse placki;) Pod wodą często jest tak, że dopiero po wywołaniu wiesz co naprawdę sfotografowłeś, chociażby dlatego, że nie widzisz kolorów. I właśnie po wywołaniu w tym zdjęciu strasznie mi się spodobało to, że w ogromnej ilości detali wpasowała się ryba, która sama w sobie ma tyle detali co rafa dookoła. Tła celowo nie kadrowałem, bo zalezało mi na pokazaniu jak największego fragmentu środowiska naturalnego dla tego zwierza.
Milosz ;))) Widzisz, laik jestem - a pisaliscie o jakis skrzydlicach ponizej, to sie zainteresowalem ;)) Ale jak nie zwiejesz gdzie na wakacje, chetnie Cie wykorzystam ;))) Co do zdjecia najpierw - czyli jednak dobrze namierzylem skrzydlice ;)) I ponowie - trza bylo ja w mocny punkt, zeby podkreslic - skoro sama sie nie wyroznia, to po to jest fotograf, zeby ja wyroznil (a nie zjadl na przyklad ;)) ) Ta chyba nie uciekala (czy sie myle?). Tu masz obsadzone praktycznie okolice wszystkich czterech mocnych punktow, a na dodatek jeszcze na dolnej krawedzi cos sie wyroznia (tyz koral?) Po prostu za duzo szczescia na raz ;) Ale nie masz tego przeganiac, tylko ustawic w kadrze jak nalezy ;))) A nie o zdjeciu - lajkonik jestem, egzotyczna faune kilka razy w akwariach widzialem i tyle tego. Co do korali - chyba nie wszystkie zyja - w koncu jakas czesc buduje swoimi szkielecikami rafe? Te chyba juz sa martwe?
Snowman, biedactwo, już tłumaczę - to małe wąsiaste w polskich barwach narodowych to właśnie ryba. Czy mało wyeksponowana? - trudno sie spodziewać, że będziee pozowała na tle błękitnej toni, bo one łobuzy zwiewaja przed ludźmi. To co widać na zdjęciu, to naturalne zachowanie tej ryby, a to że nie rzuca się w oczy? Te które się rzucały zostały zjedzone;-))) Wysil się kolego, ja myślałem przez tydzień nad Twoim reportażem ;-) Chciałem pokazać rybkę w jej środowisku w jakiejś naturalnej sytuacji, a one zazwyczaj siedzą tam, gdzie czują się bezpieczne. :-)))))
Panowie... O czym Wy mowicie...? Prosze jak dla laika ;))) Skrzyslica to z tymi bialymi wasiskami? Ryba w centrum uwagi??? Dobrze sie zakamuflowala, chyba ze jednak mowimy caly czas o tym czyms wasatym... Czy moze jednak o innej rybie, na przyklad wyglada mi cos kamuflujacego sie na tym pseudotrojkatnum kamieniu w prawym dolnym - nie czepiam sie, tylko chcialbym zrozumiec pokazane srodowisko. Jesli to nie to wasiaste, to sie dobrze zakamuflowalo ;))) Nie widac tego. Jesli chodzi o to wasiaste, to za slabo wyeksponowane - moze przyciecie kadru tak, zeby wypadlo w mocny punkt. Jak na razie to sprawia wrazenie pustego i nieczytelnego - duzo konkurujacych elementow, a zaden sie nie wyroznia. Autor, wytlumacz sie jak laikowi ;) Pozdrawiam i zapraszam na Zemste ;)
Bo to nie jest portret skrzydlicy, tylko fotografia rafy z rybą w centrum uwagi. Z rybą, która się chowa, kamufluje, czyli walczy o przetrwanie w swoim naturalnym środowisku. Pozdrawiam.
Fajnie; )))Pozdrawiam
Milosz - no tak, Gold to nie jest to, co sie najlepiej nadaje ;) Przyciemniasz, to dobrze, choc ten koral na dole jeszcze za mocno swieci. Pokazywac taka jaka jest - na fotografii rzadko sie to udaje zeby bylo dobrze ;) Inaczej widzi oko, inaczej obiektyw - z tej rozbieznosci czesto wychodzi zawod... Pozdrawiam.
Teraz fotografuję głównie na FUJI SUPERIA, ale te podwodne są z KODAK GOLD. I to są skany z negatywu. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale zacząłem je trochę przyciemniać i rzeczywiście tak jest lepiej. Ilość mocnych punktów - no cóż jest jak jest. lubię pokazywać przyrodę taką jaka jest :)))
Przy okazji - pytalem kiedys, na jakim materiale robiles te zdjecia? Odbitki na czym i gdzie? Moze warto powtorzyc odbitki z mniejsza jasnoscia - kolory masz strasznie wyprane, a przyciemnienie monitora sugeruje, ze mozna by osiagnac lepsze efekty...
:)) No wlasnie - zyje czy nie zyje ;)) Ale zostawmy to ;) Jeden blad w zalozeniu widze, ze popelniasz - "zalezało mi na pokazaniu jak największego fragmentu" - fotografia jest sztuka _odejmowania_ a nie dodawania - to tak na przyszlosc - warto o tym pamietac. Nawiasem - to zdjecie ma dwa ciekawe elementy - kto wie, czy nie ciekawsze niz skrzydlica. Rzeczony (zywy jeszcze czy juz nie) koral - i cos (tez koral?) w prawo i gore na skos od niego - buzki czy twarze. Moim zdaniem atrakcyjniejsze niz skrzydlica. Pozdrawiam.
Czy szkielecik człowieka też nazywasz człowiekiem? ;) Twoja obserwacja jest ze wszech miar słuszna, ale martwe koralowce to waśnie rafa. A co do nadmiaru szczęścia, to ta ryba faktycznie nie uciekała, bo już nie miała gdzie. Jeżeli chodzi o przepełnienie szczegółami, to przypatrz się uważnie wcześniejszym zdjęciom, tam wszędzie jest bogactwo form i naprawdę trudno o jakieś łyse placki;) Pod wodą często jest tak, że dopiero po wywołaniu wiesz co naprawdę sfotografowłeś, chociażby dlatego, że nie widzisz kolorów. I właśnie po wywołaniu w tym zdjęciu strasznie mi się spodobało to, że w ogromnej ilości detali wpasowała się ryba, która sama w sobie ma tyle detali co rafa dookoła. Tła celowo nie kadrowałem, bo zalezało mi na pokazaniu jak największego fragmentu środowiska naturalnego dla tego zwierza.
Milosz ;))) Widzisz, laik jestem - a pisaliscie o jakis skrzydlicach ponizej, to sie zainteresowalem ;)) Ale jak nie zwiejesz gdzie na wakacje, chetnie Cie wykorzystam ;))) Co do zdjecia najpierw - czyli jednak dobrze namierzylem skrzydlice ;)) I ponowie - trza bylo ja w mocny punkt, zeby podkreslic - skoro sama sie nie wyroznia, to po to jest fotograf, zeby ja wyroznil (a nie zjadl na przyklad ;)) ) Ta chyba nie uciekala (czy sie myle?). Tu masz obsadzone praktycznie okolice wszystkich czterech mocnych punktow, a na dodatek jeszcze na dolnej krawedzi cos sie wyroznia (tyz koral?) Po prostu za duzo szczescia na raz ;) Ale nie masz tego przeganiac, tylko ustawic w kadrze jak nalezy ;))) A nie o zdjeciu - lajkonik jestem, egzotyczna faune kilka razy w akwariach widzialem i tyle tego. Co do korali - chyba nie wszystkie zyja - w koncu jakas czesc buduje swoimi szkielecikami rafe? Te chyba juz sa martwe?
Snowman - pseudotrójkątny kamień to trójkątny pseudokamień, bo to koral. To żyje :-)))
mediko - wiem, że szczupaka wsród moczarek łatwiej wypatrzeć... ale czego konkretnie nie widzisz?
Snowman, biedactwo, już tłumaczę - to małe wąsiaste w polskich barwach narodowych to właśnie ryba. Czy mało wyeksponowana? - trudno sie spodziewać, że będziee pozowała na tle błękitnej toni, bo one łobuzy zwiewaja przed ludźmi. To co widać na zdjęciu, to naturalne zachowanie tej ryby, a to że nie rzuca się w oczy? Te które się rzucały zostały zjedzone;-))) Wysil się kolego, ja myślałem przez tydzień nad Twoim reportażem ;-) Chciałem pokazać rybkę w jej środowisku w jakiejś naturalnej sytuacji, a one zazwyczaj siedzą tam, gdzie czują się bezpieczne. :-)))))
milosz B.. nawet kiedy napisałeś nie widzę tego na tym zdjęciu...
Panowie... O czym Wy mowicie...? Prosze jak dla laika ;))) Skrzyslica to z tymi bialymi wasiskami? Ryba w centrum uwagi??? Dobrze sie zakamuflowala, chyba ze jednak mowimy caly czas o tym czyms wasatym... Czy moze jednak o innej rybie, na przyklad wyglada mi cos kamuflujacego sie na tym pseudotrojkatnum kamieniu w prawym dolnym - nie czepiam sie, tylko chcialbym zrozumiec pokazane srodowisko. Jesli to nie to wasiaste, to sie dobrze zakamuflowalo ;))) Nie widac tego. Jesli chodzi o to wasiaste, to za slabo wyeksponowane - moze przyciecie kadru tak, zeby wypadlo w mocny punkt. Jak na razie to sprawia wrazenie pustego i nieczytelnego - duzo konkurujacych elementow, a zaden sie nie wyroznia. Autor, wytlumacz sie jak laikowi ;) Pozdrawiam i zapraszam na Zemste ;)
Bo to nie jest portret skrzydlicy, tylko fotografia rafy z rybą w centrum uwagi. Z rybą, która się chowa, kamufluje, czyli walczy o przetrwanie w swoim naturalnym środowisku. Pozdrawiam.
szkoda ze nie widac tej skrzydlicy bardzieej z przodu.