taa... Mogielica... w sierpniu 90 szliśmy obozem wędrownym w okolicach. Jednego dnia etap był ze Świdnika do Zalesia. Grupa się pobuntowała i powiedziała, ze idzie na własną rękę, a nie razem z Szefem, jak przedszkolaki. Efekt? Ja trafiłem z 2 kuleżankoma do Zalesia na plebanię około 15:00, ostatnie niedobitki zaś dotarły po 20:00 - autobusem z ...Limanowej, no coż, bez mapy szli:) a Mogielica? no miala być na drugi dzień, ale ZA KARE nie poszlismy:(. I tak do dzisiaj brakuje mi Mogielicy do K.G.P. Nie było kiedy nadrobić :(
Młodość... z siwym akcentem :-)
PRZYJEMNY WIDOK
Ladny widoczek ,szkoda,że krzaczki z przodu.
taa... Mogielica... w sierpniu 90 szliśmy obozem wędrownym w okolicach. Jednego dnia etap był ze Świdnika do Zalesia. Grupa się pobuntowała i powiedziała, ze idzie na własną rękę, a nie razem z Szefem, jak przedszkolaki. Efekt? Ja trafiłem z 2 kuleżankoma do Zalesia na plebanię około 15:00, ostatnie niedobitki zaś dotarły po 20:00 - autobusem z ...Limanowej, no coż, bez mapy szli:) a Mogielica? no miala być na drugi dzień, ale ZA KARE nie poszlismy:(. I tak do dzisiaj brakuje mi Mogielicy do K.G.P. Nie było kiedy nadrobić :(
piękne
Budzi się nowe życie. To wczesnowiosenne pewnie, tak mi się zdaje ale mogę się mylić. Ładnie to wygląda. :)
Co roku nowa młodość - prawda?
ładnie pokazane
OK
:DD
:D Aha... no tak ;)
No bo przecież nie pierwsza... :{)
:D Ładne spojrzenie.... A dlaczego kolejna młodość? :))