Jerzy Sowa - niestety F1 odbywa sie w najgorszych godzinach "swietlnych". W Hiszpanii 14 slonce jest w zenicie, upal jak 100 diablow a w dodatku Ci "wariaci" jezdza ponad 300 na godz. A ze ciasno to fakt, ale w Walencji jest uliczny tor, bariery i metalowe siatki ochronne odgradzaja widzow od toru a w dodatku siedzi sie bardzo blisko (ja bylem oddalony o ok 4 metry). Naprawde ze jest ciezko cos wydusic. jak wstaniesz to zaraz wszyscy naookolo (i slusznie) krzycza zebys siadal bo z kolei oni nie widza, a wiec jest jak jest. ;-)
Jerzy Sowa - niestety F1 odbywa sie w najgorszych godzinach "swietlnych". W Hiszpanii 14 slonce jest w zenicie, upal jak 100 diablow a w dodatku Ci "wariaci" jezdza ponad 300 na godz. A ze ciasno to fakt, ale w Walencji jest uliczny tor, bariery i metalowe siatki ochronne odgradzaja widzow od toru a w dodatku siedzi sie bardzo blisko (ja bylem oddalony o ok 4 metry). Naprawde ze jest ciezko cos wydusic. jak wstaniesz to zaraz wszyscy naookolo (i slusznie) krzycza zebys siadal bo z kolei oni nie widza, a wiec jest jak jest. ;-)
Dobre panoramowanie, kiepskie światło, trochę ciasno.
zazdraszczam bycia :)