@By Mario - dziękuję (napisałbym: "dziękujemy" - ale nie przystoi mi używać liczby mnogiej) za wyjaśnienia i rzeczowy głos w dyskusji. Pozdrawiam również :)
@Lotharnie - zdradzę Ci w tajemnicy, że większość prezentowanych tu fotografii (nie tylko moich, czy Twoich) mają wartość jedynie pamiątkową. Nawet te, które ktoś zakupi, by je powiesić na ścianie, w galerii czy wydrukować w książce. Generalnie fotografowanie - to utrwalanie. Czegoś tam. Czyli - pamięć :) Jeśli mnie lubisz - to "daj" tyle, na ile oceniasz wartość pamiątkową tej fotografii. Bądź jakąkolwiek inną :).
Snowman[ 2012-06-20 19:13:51 ] popatrz Pan, jakie te producenty przebiegłe...wtykają wszędzie te ulotki (nawet niektóre po polsku drukują) jak "najlepiej" wywołać negatyw, który wcisnęli ciemnemu palantowi, który nawec cienia pojęcia nie ma. No ale jesteś Ty :)... Z każdym razem, gdy piszesz na - dowolny - temat, wszyscy dookoła uczą się wiele :))) Encore, encore!!!
barszczon[ 2012-06-19 23:19:17 ] gdybys mial choc cien pojecia, nie wypisywal bys takich bzdur (takze o wolaniu w kawie) Jeszcze raz powtorze - "prawidlowe" to nie parametry wolanie podane przez producenta, ale skadze moglbys to wiedziec...
jogin[ 2012-06-20 13:11:10 ] nie śmiem niepokoić... świetnie wiem co znaczy, gdy jakiś profan przerywa trans twórczy infantylnymi pytaniami o podstawy... wiele razy - tu na Plfoto - Twórcy o tym pisali...
:) To jest Plfoto - przy okazji tej fotografii - jako jej autor zostałem oskarżony o nonszalancję i wprowadzanie oglądających w błąd (kol. Neczek, choć dziwnie Jego pierwsza wypowiedż zniknęła), potem udowodniono mi, że fotografia nie jest dobra, nie mówjąc już o fatalnej jej jakości (kol. Tomcha), a obecnie - (kol. Snowman) trwa proces dowodowy mający na celu wykazanie, że technicy wywołujący negatyw nie mieli pojęcia co robili i po prostu spaprali sprawę :))) Przy okazji zdjęcie obejrzały 384 osoby, 16 osób je oceniło - na tyle wysoko, że średnia z tych ocen wynosi 9.5 (w dziesięciostopniowej skali ocen). Jak tu nie lubić tego Portalu :)))
@TheWalkerze :) wszystko sprowadza się do najprostszych spraw... Moja mojszość jest bardziej mojsza od mojszości Snowmana, choć On uważa, że jest odwrotnie :))
Snowman[ 2012-06-19 22:07:03 ] "Skoro daja sie wzmocnic, to znaczy ze sa." ten cytat to istna klasyka... Już kiedyś z podobną logiką można się było spotkać... Pewien Pan twierdził publicznie, że skoro nie ma dowodów, że inny Pan był "be" - to ten brak dowodów jest najlepszym na to dowodem. Bo gdyby nie był "be" - a "cacy", to byłyby dowody, że był "be"...
Snowman[ 2012-06-19 22:07:03 ] Jak się cieszę, że zrozumiałeś... Wedle Ciebie - istnieje możliwość wywołania negatywu (pomijam nawet, że mam na myśli wywoływanie w punkcie usługowym) idealnie bez nierównomierności. Jesteś pewien, że "prawidłowo wykonane wywołanie" (czytaj = wykonywane według Twojej receptury i technologii) daje w efekcie ideał :). W związku z tym - jeżeli - ekstremalna (sam użyłeś tego słowa) obróbka uwidacznia jakieś nierównomierności - jest to wystarczającym dowodem na "nieprawidłowo przeprowadzoną procedurę wywołania". Rewelacja :))) Pozwól - że zapytam: ile razy - zanim zobaczyłeś fotografie obrabiane przeze mnie - stosowałeś we własnym zakresie "ekstremalną obróbkę skanu negatywu"? 5, 10 , 20, 150?. Czy przyszło Ci kiedykolwiek do głowy tak "ekstremalnie" obrabiać skany z negatywów - wywołanych idealnie? Operujesz pojęciami "ma prawo być", "nie ma prawa być" - w stosunku do doświadczeń, których nie przeprowadziłeś. Odwołujesz i porównujesz procesy chemiczne - realizowane przez Ciebie - oraz przez innych - do teoretycznego ideału - przyjmując jako aksjomat, że to co Ty realizujesz jest tym ideałem. To nie jest śmieszne - bo to jest dziecinne :) Dawno temu jeden z Profesorów mojego Wydziału pokazywał zaświadczenie od jakiegoś wójta, że w okolicy wsi, w której ten wójt mieszkał: "żadnego lodowca nie było" (z pieczątkami i podpisem). Pomijam kwestię delikatnej zmiany, którą wprowadzasz pomalutku - to co robię - to teraz "ekstremalna postobróbka". Owa "ekstremalna postobróbka" uwidacznia niedoskonałosci technologiczne. Standardowe procedury wywołania - nie uwzględniają "ekstremalnej postobróbki" (---według mnie w ogóle kwestia cyfrowego obrabiania skanu z negatywu nie jest/nie była uwzględniana w projektowaniu/produkcji negatywów, ustalaniu procedury prawidłowego maksymalnie efektywnego wywoływania---). Czyli - Twoje zarzuty, że coś w procesie wywołania jest "skopane" są nie warte funta kłaków. Bo proces wywoływania nie uwzględnia "ekstremalnej postobróbki". Podchodząc w tak idealistyczny sposób - powinieneś potępiać wszelkie "zabawy" z przeterminowanymi odczynnikami, negatywami, papierami - to też jest "ekstremalna postobróbka" - i coś takiego jak naświetlanie negatywu przeterminowanego o kilka lat, wywoływanie w odczynnikach uzupełnionych kawą - również nie jest prawidłowe... To jest to - czego nie jesteś w stanie zrozumieć... I zapewne nie zrozumiesz... :)
Co ja zdanie, to Ty piec ;) Sprobuje jeszcze raz, jeszcze prosciej (nie wiem, czy sie da). Stosujesz ekstremalna postobrobke, ktora wzmacnia wszelkie nierownomiernosci (zwlaszcza widoczne na mniej lub bardziej jednolitych tonalnie plaszczyznach). Skoro daja sie wzmocnic, to znaczy ze sa. A przy prawidlowo wywolanym negatywie nie maja prawa byc. Ergo wolanie nie bylo prawidlowe (a dolegliwosc jest do unikniecia przy odpowiednim machaniu koreksem). Ale Ty wiesz lepiej i niech tak bedzie.
Snowman[ 2012-06-19 20:59:12 ] znów błąd logiczny - i w dodatku założenie, że czytający Twoje wypowiedzi zapadają (po ich przeczytaniu na amnezję). Podkreślam obróbką efekty wywołania (nota bene - nadal oczekuję - od Ciebie - wytłumaczenia genezy tych trzech pasów widniejących z prawej strony kadru - choćby w świetle teorii o nierównomierności wywołania. Z ciekawością poczytam) - ale abslolutnie nie po to by wyeksponować te - ewentualne - nierówności i podkreślić czyjąś niedoskonałość...
Nigdy - ani z moich ust, ani spod palców nie wyszło jedno słowo, które by "podkreślało niedoskonałość ich pracy". Wręcz przeciwnie - wiele razy pisałem, że możliwość wyeksponowania - lub nie - owych ewentualnych nierówności wywołania - bardzo mi odpowiada. Pomijam fakt, że podejrzewam (aczkolwiek to wyłącznie moje podejrzenia), że niewiele osób wcześniej w jakikolwiek sposób wykorzystywało te możliwości wynikające z obróbki. Ale to na marginesie...
Reasumując - po prostu śmieszy mnie ktoś, kto - publicznie i bezkrytycznie - na podstawie obrazka obejrzanego w internecie - pozwala sobie na ocenianie pracy innych - tak, jakby wszystkie elementy tej pracy wykonywane były w jego obecności i pod jego obserwacją. Ale Ty tak masz :) Ty wiesz...
Obiektywnie - masz nierowmiernosci wywolania (podkreslasz je obrobka) - ergo nie jest do prawidlowo przeprawadzone wywolanie (trzymanie sie parametrow zalecanych przez producenta nie determinuje jeszcze poprawnosci wywolania). Nie drwie z pracy ludzi. To Ty podkreslasz i wyolbrzymiasz postobrobka niedoskonalosci ich pracy.
Obiektywnie - to wtwołanie jest prawidłowe. A Ty - mimo wielokrotnego powtarzania swojej subiektywnej opinii - nigdy nie byłeś w stanie sprecyzować tych błędów. Na podstawie tego co widzisz - na przykład na tej powyższej fotografii - obrażasz ludzi, drwiąc z Ich pracy. Jesteś alfą, omegą, betą i deltą - ale nie zmienia to absolutnie - przynajmniej mojego zdania - na Twój temat :)) Jeżeli tak Cię "boli", że ktoś chciałby (w co szczerze wątpię) obrobić swoje negatywy w podobny sposób - to jest wyłącznie Twój problem... Jeśli czujesz wewnętrzny nakaz by "ostrzegać" - trudno, ostrzegaj... ale trzymaj się podstawowych zasad dobrego wychowania... to sprawdza się w życiu nie tylko wirtualnym...
barszczon[ 2012-06-19 20:42:40 ] alez nie neguje, ze Ci sie to podoba, ze innym sie to moze podobac, Twoje prawo. Ale uparcie kreujesz spartolone (obiektywnie) wywolanie jako standard, ba, wrecz ideal. I ktos w to uwierzy, i bedzie obrabial swoje prace z przekoniem, ze tak byc powinno, albo co gorsza da sobie wmawiac labrancikowi, ze ma zrobione dobrze mimo ze dobrze nie jest. I tyle. A odwaracanie to sam doskonale wiesz gdzie odwracasz...
Jakiego kota? Jakim ogonem? Jakich argumentów? Usiłujesz co jakiś czas - licząc, że czytający nie pamiętają, albo wręcz nie znają poprzednich dyskusji - sprowadzić wszystko do prostego - rozumianego przez Ciebie "błędu" w wywołaniu. I do "partolenia"... efekty widoczne na fotografiach miały być - a to wynikiem niedokładnego płukania, a to nieodpowiedniego potrząsania, a to niewłaściwego kręcenia. Miało to być też efektem wady aparatu... A tak po prostu - nie możesz zrozumieć, że komuś się podoba coś, czego Ty "nie akceptujesz"... (zresztą "w drugą stronę" masz tak samo - ktoś, kto zbyt mało entuzjastycznie wypowiada się o Twoich pasjach - automatycznie zyskuje plakietkę "wróg") :)))... Wywołujesz sam - bo jak się kiedyś przyznałeś - w większości warszawskich laboratoriów spaliłeś za sobą mosty pouczając i krytykując :))). ----- najwięcej uciechy mam czytając Twoje wypowiedzi na temat fachowości prac jakie wykonywane są - między innymi - dla mnie... Stąd te pozdrowienia :)
Heh, Barszczon, zaczyna brakowac argumentow to odwracamy kota ogonem ;p Naprawde, nie ma znaczenia jak ja wywoluje (a wywoluje sobie sam, zeby przypadkiem nie trafic na "najlepsza firme w miescie"), i nie wplywa to w zaden sposob na to, ze "najlepsza firma w miescie" partoli wywolanie i jeszcze potrafi to wcisnac jako wolanie doskonale ;) W sumie udalo im sie Ciebie przekonac (ich sukces), ale szkoda innych, ktorzy przypadkiem trafia do nich z negatywem... (uprzedajac ew. Twoje "a u Was bija murzynow" - nie, nie wolam zarobkowo, jak rowniez nie starcza mi czasu by wywolywac cudze negatywy w ramach towarzyskiej przyslugi - wiec Twoja "najlepsza firma w miescie" nie jest dla mnie zadna konkurencja ktora bym musial deprecjonowac ;p )
Snowman[ 2012-06-19 14:58:56 ] Twoje wrażenia, Twoja sprawa :) Wszyscy wiedzą, że Ty wywołujesz najrówniej i najpoprawniej na Świecie :)... Z niecierpliwością oczekuję na moment, gdy otworzysz własną firmę... :) Jeszcze raz pozdrawiam :)
barszczon[ 2012-06-19 13:15:24 ] wow, jestem pod wrazeniem. "Najlepsza" firma w miescie utrzymujaca, iz nierownomiernosci wywolania swiadcza o poprawnym przeprowadzeniu procesu :)
Snowman[ 2012-06-19 11:27:57 ] :) Snowmanie - przy okazji - pozdrowienia od pracowników laboratorium. Cenią Twoją twórczość - aczkolwiek mają nieco inne zdanie na temat Twej oceny ich pracy :)
jogin[ 2012-06-19 09:02:12 ] oj, to fakt, ktos by sie mogl w koncu nauczyc poprawnie wywolywac negatywy (bo to stoi z deczka w sprzecznosci z "najlepsza firma w miescie" ;)) ) Ja wiem, ze z dowolnego defektu mozna uczynic zalete, ale to nie zmienia faktu, ze wywolanie jest po prostu skopane (pora otworzyc oczy, krol jest nagi)
theWalker[ 2012-06-19 01:23:14 ] :)) rysy, smugi, cienie, placki, etc... też są w modzie. Nie mówiąc o nakładaniu kilku obrazów - świadomym :); @Joginie - edukator z Ciebie :))) (przy okazji - wedle znaków na Niebie i Ziemi - w niedzielę będzie na Polach Mokotowskich Dzień Ziemi. Może znów będzie okazja zrobić kilka zdjęć nadających się wyłącznie do albumu? ;)
@Tomcho - mógłbym dalej ciągnąć tę dyskusję wekslując ją - np. w stronę definicji większości, mógłbym cytować wypowiedzi - choćby plfotowych autorytetów - (wzajemnie sprzeczne) - oceniające ziarno (i jego wielkość) pozytywnie i negatywnie, mógłbym wreszcie powołując się na autorytety - nieplfotowe - przytaczać stwierdzenia o tym, że "lepsze zdjęcie zaszumione niż nieostre" :) Ale problem główny leży w tym, że stawiając pytania zmuszam Cię do wyszukiwania - na siłę - elementów potwierdzających coś, co potwierdzania nie wymaga. Tobie sie ta fotografia nie podoba. I cały wic polega na tym, byśmy - wszyscy - potrafili to napisać w sposób normalny. Bez dezawuuowania autora, bez - wyraźniejszego lub ukrytego - sugerowania, że znamy się na tym co komentujemy lepiej. Bez komentowania ocen i opinii innych.
pewne artefakty są przez większość oceniane pozytywnie w odbiorze (np ziarno filmu) a inne wpływają na odbiór negatywnie (np cyfrowy szum kolorowy). Smugi w moim odczuciu należą do tej drugiej kategorii.
Co do druzgocącej recenzji, piszesz że mam zbyt mało zarzutów na jej podparcie, i to prawda, tylko że głównym problemem jest to iż zalet tego zdjęcia widzę jeszcze mniej :).
tomcha[ 2012-06-19 00:20:42 ] masz wiele słuszności - zwłaszcza w ostatnim zdaniu. Gratuluję pewności co do pochodzenia smug (trzech) widniejących z prawej strony - ale pomimo odkrycia ich genezy - nie rozumiem stwierdzenia "być na zdjęciu nie powinno". Ponieważ obecność/nieobecność owych smug była wiele razy dyskutowana - nie wydaje mi się by - przy świadomości, że nie zostały wykadrowane (--- także obróbka mogła być inna, tak by ich nie uwidoczniła) - uzasadniały stwierdzenie o "braku jakości"... Rozumiem, że fotografia ma wtedy dobrą jakość - według Ciebie - gdy nie widać na niej żadnych artefaktów, których być nie powinno. A co gdy widnieją na zdjęciu artefakty - które być powinny? Widziałem - tu na Plfoto - wiele fotografii, na których widniały liczne artefakty - ewidentnie dodane w procesie cyfrowej obróbki. I takie fotografie uzyskiwały nominację do DNO, ZD, były eksponowane na wystawach czy publikowane. Kto decyduje czy dany artefakt na zdjęciu być powinien - czy nie?
Co do kadru - być może czubek jachtu wyłaniający się zza elementów widocznych na pierwszym planie go nie poprawia - ale z pewnością go nie pogarsza. Poza tym - tenże czubek jachtu nie wpływa w kadr - bo jest już w kadrz... Co do rąk - wyjaśniałem nieco wcześniej. "Druga ręka" - nie jest "ucięta" - to po pierwsze, po drugie - po to by złagodzić jej widok - opis został tak a nie inaczej - powiedzmy - skomponowany... Napisałeś na początku dosyć druzgocącą recenzję: "tomcha[ 2012-06-18 23:21:15 ]
koło na topie? dziwne, to nie jest dobra fota, pomijając nawet jakość" - a w tej chwili okazuje się, że - pomijając jakość - głównymi zarzutami są fragment ręki i jasna plama - niezbyt rzucająca się w oczy. Chyba nieco przesadzasz... :)
jakość a właściwie jej brak wynika z obecności artefaktów, których być na zdjęciu nie powinno. Smugi powstałe w wyniku wywoływania a uwydatnione na skutek obróbki urody w żaden sposób nie dodają. Ręka z lewej ma uzasadnienie natomiast druga ucięta ręka razi. Jacht wpływający w kadr też go nie poprawia. Oczywiście Autor ma rację jak zwykle :)
@Tomku - dziękuję :) TMax pozwala na dużo przy obróbce skanu :); @Tamronie :) wszystko dla wiedzy i rozwoju :))) dzięki, dobrej nocy :); @TheWalkerze - :)))) --- mnie najbardziej ciekawi jak się niektórym z Was udaje wstawić cyrylicę na Plfoto... mnie wychodzą - na obrazie, po wysłaniu - tzw. robaki...
co do pisowni z ciekawości poszukałem. rzeczywiście zazwyczaj występuje "Крузенштерн" ale na ruskiej stronie znalazłem "Крузеиштери" == http://www.fedy-diary.ru/?page_id=6093 == więc chyba my Paljaki etowo nie rozkminimy bez fachowca Moskala
PawełP[ 2012-06-18 23:33:38 ] na ikonach, czy sztandarach - też bardzo często takie n się pojawia :); @Tomcho - no to nie abstrahujmy - do wykazu dowodzącego, że "to nie jest dobra fota" - możesz dodać uwagi na temat "jakości". Zdefinijuj ją wcześniej - łatwiej będzie mi zrozumieć.
Rączka "z lewa" - "ucięta" świadomie - mogłem poczekać aż chłopiec puści koło (pozował do fotografii). Rączka "z prawa" - pojawiła się z zaskoczenia - zobaczyłem ją dopiero na skanie. Stąd w opisie pojawił się fragment nawiązujący do koła sterowego i marzeń o stanięciu zań... :)
jednak prawdą jest, że rosyjski bez zmuszania do nauki staje się modny... . Rosjanie chyba wiedzieli i wiedzą jakiej pisowni nazwy żaglowca należało użyć... . Cyba nie podejrzewacie, że barszczon sam wystrugał kolo sterowe i napisał nazwę na kole.
oj faktycznie, ja się zdziwiłem, jak przejeżdżałem przez Serbię, a tam normalnie połowa napisów w cyrylicy :) Mnie też jeszcze rosyjskiego uczyli, chociaż w niektórych szkołach w połowie zmieniali język
tomcha[ 2012-06-18 23:21:15 ] :))) można na Ciebie liczyć... abstahując od Twojej oceny "jakości" - cokolwiek przez to pojęcie rozumiesz - byłbyś łaskaw wymienić przyczyny, dla których uważasz, że "to nie jest dobra fota"? Tak dla nauki oczywiście... Mam nadzieję, że niebawem zaprezentujesz "dobrą fotę" koła sterowego :)) Dzięki za zaglądnięcie i komentarz...
Snowman: w Serbii używa się cyrylicy i alfabetu łacińskiego, przy czym tamtejsza cyrylica też ma kilka dodatkowych literek, między innymi takie dżwięki jak "dż" np Nowak DJoković
to może być historyczna pisownia nazwy... Wikipedja podaje tak pisaną nazwę: STS Kruzenshtern (ros. Крузенштерн, transkr. pol.: Kruzensztern, ex: Krouzenshtern), myślę, że nazwa na kole sterowym jest nazwą historyczną...
@Tamronie :)))) - to statek szkolny, ale tak młodych żeglarzy jednak nawet Rosjanie nie szkolą :)))) Ręka z lewej (trzymająca koło) "świadomie" zostawiona, ręka z prawej pojawiła sie znienacka :) (nie zauważyłem tego zwiedzającego wcześniej... ) :))); @Pawle - nie znam aż tak dobrze j.rosyjskiego - ale wiele razy - zwłaszcza w trochę starszych tekstach czy napisach - tak pisane n.
PawełP[ 2012-06-18 23:14:24 ] cyrylica powinno byc N w lustrzanym odbiciu. Ale z drugiej strony sa chyba rozne warianty cyrylicy, ukrainska ma chyba wiecej znakow podobnych do alfabetu lacinskiego.
@Pawle - to nie "Kruzejsztery" - a cyrylicą napisane: "Kruzensztern". Iwan Kruzensztern był dowódcą pierwszej rosyjskiej wyprawy morskiej dookoła Świata. Wcześniej ten żaglowiec nazywał się "Pauda" (Padwa).
barszczon[ 2012-06-18 22:57:44 ] i oczywiscie nigdy, przenigdy, pod zadnym pozorem i nawet przypalany czerwonym zelazem nie zdradzisz tajemnicy co to za firma ;p Tak, wiem, wpadne do nich,marobie im bydla i tylko nieprzyjemnosci beda przez Ciebie mieli - to juz przerabialismy kiedys ;) Wymysl inny pretekt utrzymywania onej firmy w tak scislej tajemnicy ;p
Snowman[ 2012-06-18 22:35:41 ] chyba nie potrzebujesz ode mnie pozwolenia na pieprzenie bez sensu? A firma jest - oczywiście moim zdaniem (jak i wielu innych osób) - najlepszą :). Choć nie jedyną - to prawda :)
"najlepszej w moim mieście firmie" - i to jest wlasnie ta najwieksza tajemnica ;p Skoro inni moga pieprzyc bez sensu, to i ja chyba tez moge? Nieprawdaz? ;p
Snowman[ 2012-06-18 21:03:27 ] czy Neczkowi się oberwało czy nie - to raczej nie Twoja sprawa. Nieprawdaż? Ty też nie pamiętasz tego co czytałeś pod moimi fotografiami? Negatywy są wywoływane w najlepszej w moim mieście firmie zajmującej się - między innymi - fotografią czarno-białą, zgodnie z zaleceniami producenta danych negatywów. Nie ma w tym żadnej tajemnicy...
@m__m - podaję wystarczająco dużo informacji, na temat "barszczonowskiego" uwłaczania szlachetnemu materiałowi światłoczułemu przetoczyło się - nie tylko pod moimi fotografiami kilka dyskusji. Co to - jakiś kurcze rasizm? Mam się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem? Zarzuca mi się "oszustwo" - a 99% prezentujących fotografie na Plfoto nie pisze nawet czy zdjęcia zrobili cyfrą czy analogiem... Bez przesadyzmu.. jaki wilk, jaka owca?
Wielcy tego Portalu zbierają - zasłużone - laury, lądują jako polecani Autorzy, mają fotografie dnia - a inni "powinni" w opisie fotografii zaznaczać, że poddali ją obróbce w programie? Czy rzeczywiście wszyscy są przekonani, że to co można oglądać w kategorii pinhole - to jest dokładnie to samo co wyjmuje się z pudełka/puszki? Nie mam nic przeciw, gdy pod moimi fotografiami wypisywane są głupoty, nie mam - tym bardziej - nic przeciw, gdy pisane są mądre komentarze i podpowiedzi, gdy dyskutuje się na - nawet błahe - tematy... Ale stawianie mi zarzutu, że manipuluję, oszukuję, wproawdzam w błąd - dlatego, że komuś się nie podoba sposób obróbki?... Bez przesady... Wkurzająca jest metoda "wrzucenia" takiego zdanka - a później udawania, że to wszystko zabawa, mruganie emotikonkiem i w ogóle... ---- @m__m - wybacz proszę, że to wszyytko piszę niejako do Ciebie - ale to wyłącznie przypadek :) - dzięki za zaglądnięcie i komentarz...
neczek[ 2012-06-18 20:10:16 ] ? (szkoda, że tylko na tyle Cię stać...); @Idenie :))) pływa - i często odwiedza Szczecin z okazji Dni Morza...; @Zofinko :) Siedowa w tym roku nie było...
:)) aż strach pomyśleć co byłoby odzewem na poruszenie innego tematu :)
Wołanie w kawie i...myk jest odzew...hi hi
@By Mario - dziękuję (napisałbym: "dziękujemy" - ale nie przystoi mi używać liczby mnogiej) za wyjaśnienia i rzeczowy głos w dyskusji. Pozdrawiam również :)
@Sławomirze :))) kamień z serca :))
wybaczam...
przepraszam za błąd: większość fotografii ma wartość - a nie mają wartość :))
@Lotharnie - zdradzę Ci w tajemnicy, że większość prezentowanych tu fotografii (nie tylko moich, czy Twoich) mają wartość jedynie pamiątkową. Nawet te, które ktoś zakupi, by je powiesić na ścianie, w galerii czy wydrukować w książce. Generalnie fotografowanie - to utrwalanie. Czegoś tam. Czyli - pamięć :) Jeśli mnie lubisz - to "daj" tyle, na ile oceniasz wartość pamiątkową tej fotografii. Bądź jakąkolwiek inną :).
@Snownam - to chyba oczywiste. Nawet gdybym zrozumiał - to bym się do tego nie przyznał... To mnie przerasta...
barszczon nie obraź się ale ta fota może mieć wartość jedynie pamiątkową, dałbym 4 ale Cię lubię :-))
A Ty dalej nie rozumiesz ;p
Snowman[ 2012-06-20 19:13:51 ] popatrz Pan, jakie te producenty przebiegłe...wtykają wszędzie te ulotki (nawet niektóre po polsku drukują) jak "najlepiej" wywołać negatyw, który wcisnęli ciemnemu palantowi, który nawec cienia pojęcia nie ma. No ale jesteś Ty :)... Z każdym razem, gdy piszesz na - dowolny - temat, wszyscy dookoła uczą się wiele :))) Encore, encore!!!
barszczon[ 2012-06-19 23:19:17 ] gdybys mial choc cien pojecia, nie wypisywal bys takich bzdur (takze o wolaniu w kawie) Jeszcze raz powtorze - "prawidlowe" to nie parametry wolanie podane przez producenta, ale skadze moglbys to wiedziec...
jogin[ 2012-06-20 13:11:10 ] nie śmiem niepokoić... świetnie wiem co znaczy, gdy jakiś profan przerywa trans twórczy infantylnymi pytaniami o podstawy... wiele razy - tu na Plfoto - Twórcy o tym pisali...
Spytaj Eksperta! :-)
jogin[ 2012-06-20 09:44:33 ] nie piłem jeszcze kawy z półwalca... to musi być niezapomniane przeżycie :)))
Grzesiu! Kawa ma wszystkie odczynniki pod sobą i półwalce też górą!!!
Sławomir Rogowski[ 2012-06-19 23:57:31 ] :) Sławomirze - chyba temat uległ samoczynnemu wyczerpaniu :)... do następnego razu :)
zwolnienie też się daje lubić :) zwłaszcza pod koniec :))); dziękuję :)
"Lubię to" znaczy foto, nie zwolnienie :)
@Macieju - ja do czwartku na zwolnieniu jestem :))
nie no okej :) Ja tylko podziwiam :)
Maciek... nie przerywajmy... szołmastgołon...
kuwa, zazdroszczę, normalnie zazdroszczę... Macie tyyyyyle wolnego czasu, żeby pisać takie elaboraty.......
i Smudy - bo nie wystawił Adamiakowej...
wszystko wina Tuska...
:) To jest Plfoto - przy okazji tej fotografii - jako jej autor zostałem oskarżony o nonszalancję i wprowadzanie oglądających w błąd (kol. Neczek, choć dziwnie Jego pierwsza wypowiedż zniknęła), potem udowodniono mi, że fotografia nie jest dobra, nie mówjąc już o fatalnej jej jakości (kol. Tomcha), a obecnie - (kol. Snowman) trwa proces dowodowy mający na celu wykazanie, że technicy wywołujący negatyw nie mieli pojęcia co robili i po prostu spaprali sprawę :))) Przy okazji zdjęcie obejrzały 384 osoby, 16 osób je oceniło - na tyle wysoko, że średnia z tych ocen wynosi 9.5 (w dziesięciostopniowej skali ocen). Jak tu nie lubić tego Portalu :)))
:) :)))
obu was lubie więc merytorycznie sie nie wetne:)
@TheWalkerze :) wszystko sprowadza się do najprostszych spraw... Moja mojszość jest bardziej mojsza od mojszości Snowmana, choć On uważa, że jest odwrotnie :))
Snowman[ 2012-06-19 22:07:03 ] "Skoro daja sie wzmocnic, to znaczy ze sa." ten cytat to istna klasyka... Już kiedyś z podobną logiką można się było spotkać... Pewien Pan twierdził publicznie, że skoro nie ma dowodów, że inny Pan był "be" - to ten brak dowodów jest najlepszym na to dowodem. Bo gdyby nie był "be" - a "cacy", to byłyby dowody, że był "be"...
na szczęście nikt oprócz was nie jest w stanie zgłębić tej dyskusji :D
Snowman[ 2012-06-19 22:07:03 ] Jak się cieszę, że zrozumiałeś... Wedle Ciebie - istnieje możliwość wywołania negatywu (pomijam nawet, że mam na myśli wywoływanie w punkcie usługowym) idealnie bez nierównomierności. Jesteś pewien, że "prawidłowo wykonane wywołanie" (czytaj = wykonywane według Twojej receptury i technologii) daje w efekcie ideał :). W związku z tym - jeżeli - ekstremalna (sam użyłeś tego słowa) obróbka uwidacznia jakieś nierównomierności - jest to wystarczającym dowodem na "nieprawidłowo przeprowadzoną procedurę wywołania". Rewelacja :))) Pozwól - że zapytam: ile razy - zanim zobaczyłeś fotografie obrabiane przeze mnie - stosowałeś we własnym zakresie "ekstremalną obróbkę skanu negatywu"? 5, 10 , 20, 150?. Czy przyszło Ci kiedykolwiek do głowy tak "ekstremalnie" obrabiać skany z negatywów - wywołanych idealnie? Operujesz pojęciami "ma prawo być", "nie ma prawa być" - w stosunku do doświadczeń, których nie przeprowadziłeś. Odwołujesz i porównujesz procesy chemiczne - realizowane przez Ciebie - oraz przez innych - do teoretycznego ideału - przyjmując jako aksjomat, że to co Ty realizujesz jest tym ideałem. To nie jest śmieszne - bo to jest dziecinne :) Dawno temu jeden z Profesorów mojego Wydziału pokazywał zaświadczenie od jakiegoś wójta, że w okolicy wsi, w której ten wójt mieszkał: "żadnego lodowca nie było" (z pieczątkami i podpisem). Pomijam kwestię delikatnej zmiany, którą wprowadzasz pomalutku - to co robię - to teraz "ekstremalna postobróbka". Owa "ekstremalna postobróbka" uwidacznia niedoskonałosci technologiczne. Standardowe procedury wywołania - nie uwzględniają "ekstremalnej postobróbki" (---według mnie w ogóle kwestia cyfrowego obrabiania skanu z negatywu nie jest/nie była uwzględniana w projektowaniu/produkcji negatywów, ustalaniu procedury prawidłowego maksymalnie efektywnego wywoływania---). Czyli - Twoje zarzuty, że coś w procesie wywołania jest "skopane" są nie warte funta kłaków. Bo proces wywoływania nie uwzględnia "ekstremalnej postobróbki". Podchodząc w tak idealistyczny sposób - powinieneś potępiać wszelkie "zabawy" z przeterminowanymi odczynnikami, negatywami, papierami - to też jest "ekstremalna postobróbka" - i coś takiego jak naświetlanie negatywu przeterminowanego o kilka lat, wywoływanie w odczynnikach uzupełnionych kawą - również nie jest prawidłowe... To jest to - czego nie jesteś w stanie zrozumieć... I zapewne nie zrozumiesz... :)
Co ja zdanie, to Ty piec ;) Sprobuje jeszcze raz, jeszcze prosciej (nie wiem, czy sie da). Stosujesz ekstremalna postobrobke, ktora wzmacnia wszelkie nierownomiernosci (zwlaszcza widoczne na mniej lub bardziej jednolitych tonalnie plaszczyznach). Skoro daja sie wzmocnic, to znaczy ze sa. A przy prawidlowo wywolanym negatywie nie maja prawa byc. Ergo wolanie nie bylo prawidlowe (a dolegliwosc jest do unikniecia przy odpowiednim machaniu koreksem). Ale Ty wiesz lepiej i niech tak bedzie.
Snowman[ 2012-06-19 20:59:12 ] znów błąd logiczny - i w dodatku założenie, że czytający Twoje wypowiedzi zapadają (po ich przeczytaniu na amnezję). Podkreślam obróbką efekty wywołania (nota bene - nadal oczekuję - od Ciebie - wytłumaczenia genezy tych trzech pasów widniejących z prawej strony kadru - choćby w świetle teorii o nierównomierności wywołania. Z ciekawością poczytam) - ale abslolutnie nie po to by wyeksponować te - ewentualne - nierówności i podkreślić czyjąś niedoskonałość... Nigdy - ani z moich ust, ani spod palców nie wyszło jedno słowo, które by "podkreślało niedoskonałość ich pracy". Wręcz przeciwnie - wiele razy pisałem, że możliwość wyeksponowania - lub nie - owych ewentualnych nierówności wywołania - bardzo mi odpowiada. Pomijam fakt, że podejrzewam (aczkolwiek to wyłącznie moje podejrzenia), że niewiele osób wcześniej w jakikolwiek sposób wykorzystywało te możliwości wynikające z obróbki. Ale to na marginesie... Reasumując - po prostu śmieszy mnie ktoś, kto - publicznie i bezkrytycznie - na podstawie obrazka obejrzanego w internecie - pozwala sobie na ocenianie pracy innych - tak, jakby wszystkie elementy tej pracy wykonywane były w jego obecności i pod jego obserwacją. Ale Ty tak masz :) Ty wiesz...
Obiektywnie - masz nierowmiernosci wywolania (podkreslasz je obrobka) - ergo nie jest do prawidlowo przeprawadzone wywolanie (trzymanie sie parametrow zalecanych przez producenta nie determinuje jeszcze poprawnosci wywolania). Nie drwie z pracy ludzi. To Ty podkreslasz i wyolbrzymiasz postobrobka niedoskonalosci ich pracy.
Obiektywnie - to wtwołanie jest prawidłowe. A Ty - mimo wielokrotnego powtarzania swojej subiektywnej opinii - nigdy nie byłeś w stanie sprecyzować tych błędów. Na podstawie tego co widzisz - na przykład na tej powyższej fotografii - obrażasz ludzi, drwiąc z Ich pracy. Jesteś alfą, omegą, betą i deltą - ale nie zmienia to absolutnie - przynajmniej mojego zdania - na Twój temat :)) Jeżeli tak Cię "boli", że ktoś chciałby (w co szczerze wątpię) obrobić swoje negatywy w podobny sposób - to jest wyłącznie Twój problem... Jeśli czujesz wewnętrzny nakaz by "ostrzegać" - trudno, ostrzegaj... ale trzymaj się podstawowych zasad dobrego wychowania... to sprawdza się w życiu nie tylko wirtualnym...
barszczon[ 2012-06-19 20:42:40 ] alez nie neguje, ze Ci sie to podoba, ze innym sie to moze podobac, Twoje prawo. Ale uparcie kreujesz spartolone (obiektywnie) wywolanie jako standard, ba, wrecz ideal. I ktos w to uwierzy, i bedzie obrabial swoje prace z przekoniem, ze tak byc powinno, albo co gorsza da sobie wmawiac labrancikowi, ze ma zrobione dobrze mimo ze dobrze nie jest. I tyle. A odwaracanie to sam doskonale wiesz gdzie odwracasz...
Jakiego kota? Jakim ogonem? Jakich argumentów? Usiłujesz co jakiś czas - licząc, że czytający nie pamiętają, albo wręcz nie znają poprzednich dyskusji - sprowadzić wszystko do prostego - rozumianego przez Ciebie "błędu" w wywołaniu. I do "partolenia"... efekty widoczne na fotografiach miały być - a to wynikiem niedokładnego płukania, a to nieodpowiedniego potrząsania, a to niewłaściwego kręcenia. Miało to być też efektem wady aparatu... A tak po prostu - nie możesz zrozumieć, że komuś się podoba coś, czego Ty "nie akceptujesz"... (zresztą "w drugą stronę" masz tak samo - ktoś, kto zbyt mało entuzjastycznie wypowiada się o Twoich pasjach - automatycznie zyskuje plakietkę "wróg") :)))... Wywołujesz sam - bo jak się kiedyś przyznałeś - w większości warszawskich laboratoriów spaliłeś za sobą mosty pouczając i krytykując :))). ----- najwięcej uciechy mam czytając Twoje wypowiedzi na temat fachowości prac jakie wykonywane są - między innymi - dla mnie... Stąd te pozdrowienia :)
Heh, Barszczon, zaczyna brakowac argumentow to odwracamy kota ogonem ;p Naprawde, nie ma znaczenia jak ja wywoluje (a wywoluje sobie sam, zeby przypadkiem nie trafic na "najlepsza firme w miescie"), i nie wplywa to w zaden sposob na to, ze "najlepsza firma w miescie" partoli wywolanie i jeszcze potrafi to wcisnac jako wolanie doskonale ;) W sumie udalo im sie Ciebie przekonac (ich sukces), ale szkoda innych, ktorzy przypadkiem trafia do nich z negatywem... (uprzedajac ew. Twoje "a u Was bija murzynow" - nie, nie wolam zarobkowo, jak rowniez nie starcza mi czasu by wywolywac cudze negatywy w ramach towarzyskiej przyslugi - wiec Twoja "najlepsza firma w miescie" nie jest dla mnie zadna konkurencja ktora bym musial deprecjonowac ;p )
Snowman[ 2012-06-19 14:58:56 ] Twoje wrażenia, Twoja sprawa :) Wszyscy wiedzą, że Ty wywołujesz najrówniej i najpoprawniej na Świecie :)... Z niecierpliwością oczekuję na moment, gdy otworzysz własną firmę... :) Jeszcze raz pozdrawiam :)
barszczon[ 2012-06-19 13:15:24 ] wow, jestem pod wrazeniem. "Najlepsza" firma w miescie utrzymujaca, iz nierownomiernosci wywolania swiadcza o poprawnym przeprowadzeniu procesu :)
Snowman[ 2012-06-19 11:27:57 ] :) Snowmanie - przy okazji - pozdrowienia od pracowników laboratorium. Cenią Twoją twórczość - aczkolwiek mają nieco inne zdanie na temat Twej oceny ich pracy :)
bieedrona[ 2012-06-19 11:11:50 ] się załapałem na komentarz...ale doceniam, doceniam...
@Fabroo :)) ja też :))), dziękuję... :); @Diogenesie :))) - może rzeczywiście należy przerzucić się na cycki? :))))
jogin[ 2012-06-19 09:02:12 ] oj, to fakt, ktos by sie mogl w koncu nauczyc poprawnie wywolywac negatywy (bo to stoi z deczka w sprzecznosci z "najlepsza firma w miescie" ;)) ) Ja wiem, ze z dowolnego defektu mozna uczynic zalete, ale to nie zmienia faktu, ze wywolanie jest po prostu skopane (pora otworzyc oczy, krol jest nagi)
cienkie to foto
Barszczon - Teraz władza finansuje taka kulturę i sztukę http://niezalezna.pl/30061-ministerstwo-kultury-wspiera-perwersje
już mam ochotę wypłynąć..
theWalker[ 2012-06-19 01:23:14 ] :)) rysy, smugi, cienie, placki, etc... też są w modzie. Nie mówiąc o nakładaniu kilku obrazów - świadomym :); @Joginie - edukator z Ciebie :))) (przy okazji - wedle znaków na Niebie i Ziemi - w niedzielę będzie na Polach Mokotowskich Dzień Ziemi. Może znów będzie okazja zrobić kilka zdjęć nadających się wyłącznie do albumu? ;)
@Tomcho - mógłbym dalej ciągnąć tę dyskusję wekslując ją - np. w stronę definicji większości, mógłbym cytować wypowiedzi - choćby plfotowych autorytetów - (wzajemnie sprzeczne) - oceniające ziarno (i jego wielkość) pozytywnie i negatywnie, mógłbym wreszcie powołując się na autorytety - nieplfotowe - przytaczać stwierdzenia o tym, że "lepsze zdjęcie zaszumione niż nieostre" :) Ale problem główny leży w tym, że stawiając pytania zmuszam Cię do wyszukiwania - na siłę - elementów potwierdzających coś, co potwierdzania nie wymaga. Tobie sie ta fotografia nie podoba. I cały wic polega na tym, byśmy - wszyscy - potrafili to napisać w sposób normalny. Bez dezawuuowania autora, bez - wyraźniejszego lub ukrytego - sugerowania, że znamy się na tym co komentujemy lepiej. Bez komentowania ocen i opinii innych.
barszczon[ 2012-06-18 22:59:17 ] ==> Daję młodzieży szansę dokształtu - "ucz się, ucz - nauka to potęgi klucz"...
np. artefakt w postaci nieobciętej ramki analogowej jest ogólnie oceniany pozytywnie, przeze mnie zaś negatywnie :) i dlatego go stosuję doklejając :)
pewne artefakty są przez większość oceniane pozytywnie w odbiorze (np ziarno filmu) a inne wpływają na odbiór negatywnie (np cyfrowy szum kolorowy). Smugi w moim odczuciu należą do tej drugiej kategorii. Co do druzgocącej recenzji, piszesz że mam zbyt mało zarzutów na jej podparcie, i to prawda, tylko że głównym problemem jest to iż zalet tego zdjęcia widzę jeszcze mniej :).
tomcha[ 2012-06-19 00:20:42 ] masz wiele słuszności - zwłaszcza w ostatnim zdaniu. Gratuluję pewności co do pochodzenia smug (trzech) widniejących z prawej strony - ale pomimo odkrycia ich genezy - nie rozumiem stwierdzenia "być na zdjęciu nie powinno". Ponieważ obecność/nieobecność owych smug była wiele razy dyskutowana - nie wydaje mi się by - przy świadomości, że nie zostały wykadrowane (--- także obróbka mogła być inna, tak by ich nie uwidoczniła) - uzasadniały stwierdzenie o "braku jakości"... Rozumiem, że fotografia ma wtedy dobrą jakość - według Ciebie - gdy nie widać na niej żadnych artefaktów, których być nie powinno. A co gdy widnieją na zdjęciu artefakty - które być powinny? Widziałem - tu na Plfoto - wiele fotografii, na których widniały liczne artefakty - ewidentnie dodane w procesie cyfrowej obróbki. I takie fotografie uzyskiwały nominację do DNO, ZD, były eksponowane na wystawach czy publikowane. Kto decyduje czy dany artefakt na zdjęciu być powinien - czy nie? Co do kadru - być może czubek jachtu wyłaniający się zza elementów widocznych na pierwszym planie go nie poprawia - ale z pewnością go nie pogarsza. Poza tym - tenże czubek jachtu nie wpływa w kadr - bo jest już w kadrz... Co do rąk - wyjaśniałem nieco wcześniej. "Druga ręka" - nie jest "ucięta" - to po pierwsze, po drugie - po to by złagodzić jej widok - opis został tak a nie inaczej - powiedzmy - skomponowany... Napisałeś na początku dosyć druzgocącą recenzję: "tomcha[ 2012-06-18 23:21:15 ] koło na topie? dziwne, to nie jest dobra fota, pomijając nawet jakość" - a w tej chwili okazuje się, że - pomijając jakość - głównymi zarzutami są fragment ręki i jasna plama - niezbyt rzucająca się w oczy. Chyba nieco przesadzasz... :)
jakość a właściwie jej brak wynika z obecności artefaktów, których być na zdjęciu nie powinno. Smugi powstałe w wyniku wywoływania a uwydatnione na skutek obróbki urody w żaden sposób nie dodają. Ręka z lewej ma uzasadnienie natomiast druga ucięta ręka razi. Jacht wpływający w kadr też go nie poprawia. Oczywiście Autor ma rację jak zwykle :)
@TheWalker - zapewne :) przy kopiuj-wklej - po wysłaniu następuje przepoczwarzenie :))) Ale - to drobiazg :))
zwyczajne kopiuj wklej:) pewnie coś masz niezainstalowane, odinstalowane; ciężko wyczuć o co biega
@Tomku - dziękuję :) TMax pozwala na dużo przy obróbce skanu :); @Tamronie :) wszystko dla wiedzy i rozwoju :))) dzięki, dobrej nocy :); @TheWalkerze - :)))) --- mnie najbardziej ciekawi jak się niektórym z Was udaje wstawić cyrylicę na Plfoto... mnie wychodzą - na obrazie, po wysłaniu - tzw. robaki...
co do pisowni z ciekawości poszukałem. rzeczywiście zazwyczaj występuje "Крузенштерн" ale na ruskiej stronie znalazłem "Крузеиштери" == http://www.fedy-diary.ru/?page_id=6093 == więc chyba my Paljaki etowo nie rozkminimy bez fachowca Moskala
a mnie sie nawet podoba. trudno tu mówić o uciętych rączkach:) jest po prostu ręka w kadrze, z sensem
barszczon[ 2012-06-18 23:53:27 ],tak na pewno musi być... i po co ta cała dyskusja o pisowni nazwy...? chyba by dyskutować. Pozdrawiam... Dobrej nocy.
Jak na TMX to nawet na prawdę nieźle
@Taromie - :))) na dzwonkach i dzwonach alarmowych napis jest także takimi literami :)
PawełP[ 2012-06-18 23:33:38 ] na ikonach, czy sztandarach - też bardzo często takie n się pojawia :); @Tomcho - no to nie abstrahujmy - do wykazu dowodzącego, że "to nie jest dobra fota" - możesz dodać uwagi na temat "jakości". Zdefinijuj ją wcześniej - łatwiej będzie mi zrozumieć. Rączka "z lewa" - "ucięta" świadomie - mogłem poczekać aż chłopiec puści koło (pozował do fotografii). Rączka "z prawa" - pojawiła się z zaskoczenia - zobaczyłem ją dopiero na skanie. Stąd w opisie pojawił się fragment nawiązujący do koła sterowego i marzeń o stanięciu zań... :)
jednak prawdą jest, że rosyjski bez zmuszania do nauki staje się modny... . Rosjanie chyba wiedzieli i wiedzą jakiej pisowni nazwy żaglowca należało użyć... . Cyba nie podejrzewacie, że barszczon sam wystrugał kolo sterowe i napisał nazwę na kole.
ja bym tam od jakości nie abstrahował, ucięte rączki też do mnie nie przemawiają
oj faktycznie, ja się zdziwiłem, jak przejeżdżałem przez Serbię, a tam normalnie połowa napisów w cyrylicy :) Mnie też jeszcze rosyjskiego uczyli, chociaż w niektórych szkołach w połowie zmieniali język
tomcha[ 2012-06-18 23:21:15 ] :))) można na Ciebie liczyć... abstahując od Twojej oceny "jakości" - cokolwiek przez to pojęcie rozumiesz - byłbyś łaskaw wymienić przyczyny, dla których uważasz, że "to nie jest dobra fota"? Tak dla nauki oczywiście... Mam nadzieję, że niebawem zaprezentujesz "dobrą fotę" koła sterowego :)) Dzięki za zaglądnięcie i komentarz...
jestem ostatnim rocznikiem z mojej szkoły, który uczył sie języka rosyjskiego :)
Snowman: w Serbii używa się cyrylicy i alfabetu łacińskiego, przy czym tamtejsza cyrylica też ma kilka dodatkowych literek, między innymi takie dżwięki jak "dż" np Nowak DJoković
PawełP[ 2012-06-18 23:18:58 ] - o, tu masz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wczesna_cyrylica - N przeszlo graficznie w H
barszczon[ 2012-06-18 23:24:18 ], trzeba było... . Dziękuję za informację.
to może być historyczna pisownia nazwy... Wikipedja podaje tak pisaną nazwę: STS Kruzenshtern (ros. Крузенштерн, transkr. pol.: Kruzensztern, ex: Krouzenshtern), myślę, że nazwa na kole sterowym jest nazwą historyczną...
@Tamronie :)))) - to statek szkolny, ale tak młodych żeglarzy jednak nawet Rosjanie nie szkolą :)))) Ręka z lewej (trzymająca koło) "świadomie" zostawiona, ręka z prawej pojawiła sie znienacka :) (nie zauważyłem tego zwiedzającego wcześniej... ) :))); @Pawle - nie znam aż tak dobrze j.rosyjskiego - ale wiele razy - zwłaszcza w trochę starszych tekstach czy napisach - tak pisane n.
PawełP[ 2012-06-18 23:14:24 ] cyrylica powinno byc N w lustrzanym odbiciu. Ale z drugiej strony sa chyba rozne warianty cyrylicy, ukrainska ma chyba wiecej znakow podobnych do alfabetu lacinskiego.
koło na topie? dziwne, to nie jest dobra fota, pomijając nawet jakość
tarom: właśnie dlatego się dziwię, tak przeczytałem
PawełP[ 2012-06-18 23:14:24 ], to jest i
Ciekawe, że napisali "N" normalnie, a nie jak "H" :)
zastanawiam czyje to dłonie są widoczne, czy to dłonie członków załogi ...? czy ...9 czy ...10 ? jednak oceniam na 10...
@Pawle - to nie "Kruzejsztery" - a cyrylicą napisane: "Kruzensztern". Iwan Kruzensztern był dowódcą pierwszej rosyjskiej wyprawy morskiej dookoła Świata. Wcześniej ten żaglowiec nazywał się "Pauda" (Padwa).
barszczon[ 2012-06-18 22:57:44 ] i oczywiscie nigdy, przenigdy, pod zadnym pozorem i nawet przypalany czerwonym zelazem nie zdradzisz tajemnicy co to za firma ;p Tak, wiem, wpadne do nich,marobie im bydla i tylko nieprzyjemnosci beda przez Ciebie mieli - to juz przerabialismy kiedys ;) Wymysl inny pretekt utrzymywania onej firmy w tak scislej tajemnicy ;p
wiesz co oznacza napis na kole "Kruzejsztery" ?
jogin[ 2012-06-18 22:08:44 ] :))) hihihi - Ty myślisz, że pojęcie "jaczejka" jest - współcześnie - szerzej znane? :)))
Snowman[ 2012-06-18 22:35:41 ] chyba nie potrzebujesz ode mnie pozwolenia na pieprzenie bez sensu? A firma jest - oczywiście moim zdaniem (jak i wielu innych osób) - najlepszą :). Choć nie jedyną - to prawda :)
neczek[ 2012-06-18 22:54:46 ] dobre i do. Do zobaczenia zatem :)
Stać mnie na - Żegnam.
"najlepszej w moim mieście firmie" - i to jest wlasnie ta najwieksza tajemnica ;p Skoro inni moga pieprzyc bez sensu, to i ja chyba tez moge? Nieprawdaz? ;p
No Grzesiu jaczejkowe wsparcie się pojawiło - dyżur się chyba zaczął...hi hi. Magnificencji nie przegadasz...he he!
Snowman[ 2012-06-18 21:03:27 ] czy Neczkowi się oberwało czy nie - to raczej nie Twoja sprawa. Nieprawdaż? Ty też nie pamiętasz tego co czytałeś pod moimi fotografiami? Negatywy są wywoływane w najlepszej w moim mieście firmie zajmującej się - między innymi - fotografią czarno-białą, zgodnie z zaleceniami producenta danych negatywów. Nie ma w tym żadnej tajemnicy...
m___m[ 2012-06-18 20:35:33 ] mam wrazenie, ze wolanie to najbardziej strzezona tajemnica Barszczona - w sumie, warto by ja opatentowac ;)
No i pacz pan, Neczkowi sie oberwalo teraz... Jak zdementuje, ze Neczek to nie moje alter ego to pewnie jeszcze bardziej go wkopie ;p
@Brolli :):):)
@m__m - podaję wystarczająco dużo informacji, na temat "barszczonowskiego" uwłaczania szlachetnemu materiałowi światłoczułemu przetoczyło się - nie tylko pod moimi fotografiami kilka dyskusji. Co to - jakiś kurcze rasizm? Mam się tłumaczyć, że nie jestem wielbłądem? Zarzuca mi się "oszustwo" - a 99% prezentujących fotografie na Plfoto nie pisze nawet czy zdjęcia zrobili cyfrą czy analogiem... Bez przesadyzmu.. jaki wilk, jaka owca? Wielcy tego Portalu zbierają - zasłużone - laury, lądują jako polecani Autorzy, mają fotografie dnia - a inni "powinni" w opisie fotografii zaznaczać, że poddali ją obróbce w programie? Czy rzeczywiście wszyscy są przekonani, że to co można oglądać w kategorii pinhole - to jest dokładnie to samo co wyjmuje się z pudełka/puszki? Nie mam nic przeciw, gdy pod moimi fotografiami wypisywane są głupoty, nie mam - tym bardziej - nic przeciw, gdy pisane są mądre komentarze i podpowiedzi, gdy dyskutuje się na - nawet błahe - tematy... Ale stawianie mi zarzutu, że manipuluję, oszukuję, wproawdzam w błąd - dlatego, że komuś się nie podoba sposób obróbki?... Bez przesady... Wkurzająca jest metoda "wrzucenia" takiego zdanka - a później udawania, że to wszystko zabawa, mruganie emotikonkiem i w ogóle... ---- @m__m - wybacz proszę, że to wszyytko piszę niejako do Ciebie - ale to wyłącznie przypadek :) - dzięki za zaglądnięcie i komentarz...
+++
bardzo dobry fot. a propos dyskusji - gdybys dodal w opisie o autorskiej obrobce - moze i wilk bylby syty i owca cala?
:) będę szperał :))) dzięki :)
poczekam,aż znowu coś wyszperasz,niekoniecznie z Siedowy ;)
neczek[ 2012-06-18 20:10:16 ] ? (szkoda, że tylko na tyle Cię stać...); @Idenie :))) pływa - i często odwiedza Szczecin z okazji Dni Morza...; @Zofinko :) Siedowa w tym roku nie było...
Iden teraz już wiem ,ze nawet czteromasztowy i że jest drugim co do wielkości (po "Siedowie") żaglowcem na świecie.