Taki to świat ten! Teraz mnie znów cieszy,
Co mnie bolało. I zdołałem pojąć,
Żem cierpiał po to, abym już nie grzeszył,
Żem toczył krótką wojnę dla pokoju.
Nadziejo krucha, namiętności złudne,
Stokroć złudniejsze u kochanków! Źle mi
Byłoby przeżyć szczęście, jakże trudne,
Z tą, która w niebie jest, a leży w ziemi!
Lecz ślepa miłość i umysł ułomny
Zmyliły mnie, więc nieświadom, iż błądzę
Biegłem ku śmierci, zguby mej niepomny.
Błogosławiona ta, co do wzniosłego
Celu zwróciła życie me i żądzę
Skróciła, abym dopłynął do brzegu. F. Fetrarca
...Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada cicho na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy...Ja tutaj widzę taki przejmujący smutek...
Taki to świat ten! Teraz mnie znów cieszy, Co mnie bolało. I zdołałem pojąć, Żem cierpiał po to, abym już nie grzeszył, Żem toczył krótką wojnę dla pokoju. Nadziejo krucha, namiętności złudne, Stokroć złudniejsze u kochanków! Źle mi Byłoby przeżyć szczęście, jakże trudne, Z tą, która w niebie jest, a leży w ziemi! Lecz ślepa miłość i umysł ułomny Zmyliły mnie, więc nieświadom, iż błądzę Biegłem ku śmierci, zguby mej niepomny. Błogosławiona ta, co do wzniosłego Celu zwróciła życie me i żądzę Skróciła, abym dopłynął do brzegu. F. Fetrarca
jestem przeciwny bialym dziurom na krawwedziach czb..... :/
już to widział psze Pani :-)
...Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada cicho na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy...Ja tutaj widzę taki przejmujący smutek...