ja kiedys nie miałam ziemniaków,ale miałam sos pieczeniowy z torebki,a ze były banany,ktore konsystencja pasuja mi jakos do polskiego ziemniaka,to jadłam banany z sosem pieczeniowym ,ziemniaki po studencku hehe to jest dopiero psychodela:)
a ja właśnie rozlałam kawe na kanape,na szczęscie skórzaną i miałam taki odruch,zeby ja wylizac hehe wylizywac kawe z kanapy hehe to trzeba byc zdecydowanie kawoszem:)heheheeh
Danny:Trade: Phenodihydrochloride benzelex. Street: The embalmer.Withnail:Balls. I'll swallow it and run a mile.Danny:Cool your boots man. This pill's valued at two quid.Withnail:Two quid! You're out of your mind
fragment scenariusz kultowego filmu http://www.filmweb.pl/film/Withnail+i+ja-1987-109452, ktory mocno polecam ;-) danny to dealer, withnail - bezrobotny aktor
fajnie
widać taki niepolski klimat dekadencji
https://www.youtube.com/watch?v=rsUIl7qVzYw.....
ja kiedys nie miałam ziemniaków,ale miałam sos pieczeniowy z torebki,a ze były banany,ktore konsystencja pasuja mi jakos do polskiego ziemniaka,to jadłam banany z sosem pieczeniowym ,ziemniaki po studencku hehe to jest dopiero psychodela:)
no to szkoda że w przedpokoju nie stały kalosze ...utrzymałyby płyn
Ja kiedyś przy rozpakowywaniu zakupów rozbiłam flaszkę w przedpokoju...Jako, że nie piję czystej miałam ochotę wylać colę i sobie pochłeptać...
horny[ 2013-03-09 13:41:54 pod zdjeciem zaczynaja sie tworzyc psychodeliczne klimaty...
a ja właśnie rozlałam kawe na kanape,na szczęscie skórzaną i miałam taki odruch,zeby ja wylizac hehe wylizywac kawe z kanapy hehe to trzeba byc zdecydowanie kawoszem:)heheheeh
obejrze
Danny:Trade: Phenodihydrochloride benzelex. Street: The embalmer.Withnail:Balls. I'll swallow it and run a mile.Danny:Cool your boots man. This pill's valued at two quid.Withnail:Two quid! You're out of your mind fragment scenariusz kultowego filmu http://www.filmweb.pl/film/Withnail+i+ja-1987-109452, ktory mocno polecam ;-) danny to dealer, withnail - bezrobotny aktor
dobrze że wrócił , bo ten co siedzi jest na zjeździe
i nikt nie trzyma laptopa na kolanach...to był wiek..:)tesknie..
akademik?Pan po prawej przypomina mi starsznie kogoś ,kogo dawno ,dawno temu w XX wieku znałam ,ale niestety pozostała po nim tylko pamięć
ma klimat
dobry wiek XX..../
:)
;)
Ciekawa scenka, podoba mi się :) A na stole, co ja widzę ;)