bleee....nie moge na to patrzec. Wczoraj sama wytrabiłam butelke wina i nie pamietam zakonczenia wieczoru. No ale ja mam słaba głowe. na szczescie piłam z mężem w domu.
Piorze -to nie jest ohydne. Pamietam moja pierwsz w zyciu łyski - calkiem jak bimber spod Kielec. Rafale - cos wiecej ebalt techniki - na samowywzwalacz? Jak zrobiles , ze padles dopiero potem jak sie zrobila fota? Zdjecie naorawde mocne
Skanuje tylko negatywy 6x6, z 35mm robie odbitki wlasnorecznie i je skanuje (negatywy sporadycznie) - robie tylko b/w i czasem slajdy kolorowe. Do obrobki cyfrowej uzywam Corela.
to imperialistyczna trucizna... czlowiek pracy, ktory bez zagrychy wypija litra pod papieroska po cwiartce tego zajzajera ma kaca jak, nieprzymierzajac, burzujska dziwka dewizowa po wiadrze likieru mietowego...
i to jest wlasnie Bressonowska umiejetnosc uchwycenia "decydujacej chwili"... W moment po zrobieniu zdjecia model przewrocil sie... :)))) dochodzil do siebie przez 20 litrow wody... :)))
Wedlug mnie porusza to wazny temat alkoholizmu wsrod artystow - mysle ze spozycie jest wprost proporcjonalne do efektow wizualnych - powinnismy miec dotacje na srodki "wspomagajace"
w mateczniku!
A ja myslalem, ze to zdjecie w plenerze
no i tak trzymaj Malwina!
no nie mam zamiaru zmieniac zainteresowan:)))
tak trzymaj :)
Bo ja lubie towarzystwo zwłaszcza płci przeciwnej:)))
...nawet św. Malwinie...
Oj zapomnieć się czasem... by sie zdało...
aaaaa.... tu Cie boli :)
Bo niepamiec poza domem moze sie żle skończyc:))
Z mężem nie grzech :)
:)) Malwinko, ale wyznanie ["... na szczescie piłam z mężem w domu"] :))) O.K. - jestes usprawidliwiona :))))
MJUII?! No prosze
nie potwierdzam, nie zaprzaczam...
Rafale zapomniales doda ze woda w butelce :))
Technika prosta jak drut. Zarowka 500W 5600K, Ekran odbijajacy, statyw, mjuII, IlfordPAN-F 50.
bleee....nie moge na to patrzec. Wczoraj sama wytrabiłam butelke wina i nie pamietam zakonczenia wieczoru. No ale ja mam słaba głowe. na szczescie piłam z mężem w domu.
Acha , jeszcze do Piotra. Kul;tura bez gorzaly? No jak tak?
Piorze -to nie jest ohydne. Pamietam moja pierwsz w zyciu łyski - calkiem jak bimber spod Kielec. Rafale - cos wiecej ebalt techniki - na samowywzwalacz? Jak zrobiles , ze padles dopiero potem jak sie zrobila fota? Zdjecie naorawde mocne
pszeeesz to alkohol i samsiebieon odkaża
Rafał - co tak z gwinta? A jakby inny też chciał a po tobie by nie chciał to co byś mu powiedział?
Fundacja na fundacji... Rafał powered by ....
bingo!
Zauważyliście, że firmy od gorzały bardzo ostatnio troszczą się o kulture?
a co pijesz?..balentajnsa cycoinsego?
taaa..corel nie jest zły
Skanuje tylko negatywy 6x6, z 35mm robie odbitki wlasnorecznie i je skanuje (negatywy sporadycznie) - robie tylko b/w i czasem slajdy kolorowe. Do obrobki cyfrowej uzywam Corela.
czyli format i kolorki obrabiasz s ps ?
404 + 50mm 1:1,7 AF
JAka minolta ?
Had - obecnie: Lubitiel, Kiev, Zenit, Smiena, Ricoh, Mju, Minolta
Rafał jakim aparatem robisz zdjęcia ?
Rafał, nie wysilaj się, ideologicznie słuszny język, tak nam przecież bliski, jest dla szczeniaków zupełnie niezrozumiały...
ile tych okreslen...hihihihihaha
No, jak syjonistyczna, to faktycznie...
to reakcjonistyczna, syjonistyczna, imperialistyczna, burzuazyjna zgnilizna...
co ty tam pijesz ,az z zieleniales :))
Szwagier w stanie wojennym walczył z reżymem pędząc coś równie ohydnego...
to imperialistyczna trucizna... czlowiek pracy, ktory bez zagrychy wypija litra pod papieroska po cwiartce tego zajzajera ma kaca jak, nieprzymierzajac, burzujska dziwka dewizowa po wiadrze likieru mietowego...
Zdyęcie je po marksowsku dialektyczne. Trunek klasowo mi obcy.
portret godny klasowo
..achaaaaa :)))
We Francji mowi sie "pic po szwajcarsku" tzn samemu. Pomoge Ci, napije sie z Toba- "zdrowie" .
i to jest wlasnie Bressonowska umiejetnosc uchwycenia "decydujacej chwili"... W moment po zrobieniu zdjecia model przewrocil sie... :)))) dochodzil do siebie przez 20 litrow wody... :)))
.a mi sie zdaje ze ta flaszka tu juz pusta jest :)P..podr
mojej wypowiedzi czy Pana artysty? :))
coz za finezja, elegancja i elokwentnosc;-)))
od razu widac... po "dzikim jeżu" pod pachą poznałem... :)))
artysta :))))))))))))))
Ty niezly fotograf musisz byc jak tak Ballantines'a z butli ciagniesz!! :))))))
cze sasiad, to na wawrzyszewie nosza takie czapki? :-))
też bym się napił ale jestem niezamożny i mnie nie stać...no chyba ,że z Czech.
Rafal: co jest tym ogniwem? Ballantine's?
eeee... tak wyglada artysta-fotograf??? ;-)
Wilgoc masz w piwnicy? Ostatnie zdjecia jakies takie zaplesniale ;)
no nieźle... :)
pij, pij, tylko nie sam... podziel się, paskudniku, z innymi...
nooo... moze nawet zrobie gazetke scienna w swojej fabryce...
Rafał nie popiera, wręcz przeciwnie, własną osobą pokazuje dziatwie skutki łonegoż. Co za poświęcenie! Co za determinacya!
ughhh..... paskudnie popierac pijanstwo.........
to jest brakujace ogniwo ewolucji... miedzy czlowiekiem a supermenem ;-)
Kurcze, ten sam gatunek, kto by pomyślał. Ach, ta Matka Natura, lubi mięszać.
Albo i sam Naczialnik ;)
Seko: ;D
raczej Zastepca Naczelnego
To To jest homo?! Naczelny?!
człekokształt ;-)))
całokształt "niekompatybilny" z trunkiem
;o) Nowyruski
nieeee! wczoraj byl redlejbel. ide po redbula
gość w sam raz do teledysq Kazika. pozdros
pij do dna! :-))
Wedlug mnie porusza to wazny temat alkoholizmu wsrod artystow - mysle ze spozycie jest wprost proporcjonalne do efektow wizualnych - powinnismy miec dotacje na srodki "wspomagajace"
taak, wywalilem... ale pomyslalem sobie, ze jednak chce to miec w portfolio...
Jakie bez czapki?! ..oderwac sie nie mozna...
to juz bylo-bez czapki
było! :))))
he he. a ty ciągle pijesz? :)