ja bym wzięła z respiratorem, dodatkowe efekty mogą korzystnie wpłynąć na kadr, poza tym zagwarantujemy sobie, ze krzykiem nie będzie zagłuszał okolicznych grajków i szum miejskiego zgiełku (uwielbiaaam) :P
lekarz mówi że z wózkiem możemy go brać już za miesiąc , jak tylko od respiratora odłączą . A bez wózka to koło grudnia ale przyszłego roku no i wtedy to może się trochę rzucać ...:)
dobre!
:)))
ho, ho! widzę, ze mamy tutaj foto-recydywistę , ale nic to i tak od jakiegoś czasu mam Cię (hmmm...to jest Twoje zdjęcia) w ulubionych:)
było nie było mam już wprawę w takich scenach :))) http://plfoto.com/zdjecie,dzien-gniota,ato-jo-i-rodzina,2193903.html
ja bym wzięła z respiratorem, dodatkowe efekty mogą korzystnie wpłynąć na kadr, poza tym zagwarantujemy sobie, ze krzykiem nie będzie zagłuszał okolicznych grajków i szum miejskiego zgiełku (uwielbiaaam) :P
lekarz mówi że z wózkiem możemy go brać już za miesiąc , jak tylko od respiratora odłączą . A bez wózka to koło grudnia ale przyszłego roku no i wtedy to może się trochę rzucać ...:)
no-fakt:) pomożemy
no co Ty ? z powyłamanowywanymi ręcami :)))
a nie będzie się bardzo rzucał?
a pomożecie go na dach wsadzić? ...:)
ojej! jak z wózkiem będzie -daj znać, też przyjdę z aparatem i kolegami z dzielnicy (pomożemy zbierać "po" )"P
choć pewnie teraz to z wózkiem poleci , też może być fajnie ...:)))
dzwoniłem godzinę temu , podobno jeszcze oddycha ... jak wyjdzie z tego chciałbym powtórzyć ujęcie ...
przeżył?
:-))
super street, gratki !
...:)
+
coś na dachu majstrował , chyba trzecie może czwarte ...