Opis zdjęcia
Pani Zofia urodziła się w 1921 roku w Warszawie, gdzie również zmarła w dniu, w którym samobójstwo popełnił pewien znany polityk.Pani Zofia nie miała wystawnego życia, wiele przeszła w czasie II wojny światowej i później pracując w jednej z fabryk w zaopatrzeniu napatrzyła się na całe to komunistyczne dziadostwo, złodziejstwo, podłość...i ja tam wierzę jej opowiadaniom, bo Ona nie należała do zadnej partii, za nikim nie agitowała, nie wysyłała pieniędzy na złote kościoły O. Rydzyka...mieszkała sobie spokojnie na Mokotowie żyjąc na granicy ubóstwa. Pogrzeb odbył się w ten sposób, że nie było nawet mszy w kościele tylko od bramy cmenatarza \"na Wólce\" ksiądz i nieliczna rodzina i przyjaciele odprowadzili trumnę do miejsca spoczynku...znalazłem właśnie na dysku kilka Jej zdjęc (innych niż te wystawione wcześniej) i postanowiłem tutaj zrobić Jej taki mały pomnik pamięci...i prawdę mówiąc to głęboko w dupie mam co kto tutaj napisze o jakichś moich ukrytych intencjach - zresztą każdy kto mnie tutaj trochę obserwuje wie, ze z nikim się tutuaj nie ścigam bo nie o to w fotografii chodzi.
piękna historia, lubię tu wracać...
...
...
... z kadru bije dużo ciepła, opis dopełnia całości kadru