:))) bardzo mi się ta książka podobała.. chyba jeszcze raz przeczytam... (a tak na marginesie.. przeczytałem ją w jeden wieczór.. od 19 do 2 w nocy :)))
Aresnał... hmm właśnie omawiam Kamienie na szaniec.... to tam, gdzie były składy amunicji? i to tam, gdzie była akcja "Pod Arsenałem".. co odbijali Rudego?
mniód lejecie na me serce... :)))
wery, wery gut. pzdr
no to mnie zapreczyli, tudzież zostałem zapreczony... :)
z antenkom, która pewnie służy do odbioru wrogiej propagandy. tym bardziej precz!!!
ale on taki ładny był... hamerykanski... z antenkom...
czerwony berecik jest przejawem a my przejawów nie lubimy, jeno niebieskie dziurki.
zabrał mi go jeden taki ciasteczkowy z lisem, buuuuuu...
no tak mi jakos pasowalo, ze to ty. Tylko gdzie sie podzial berecik czerwony?
najs :)
dodam jeszcze, że to ja sam defilowałem przed łobiektywem... nie ma to, jak być w pełni samowystarczalnym :DDD
:o)
sorry, nie czytalem tego, co bylo wczesniej. Juz wiem, ze sam malowales ;)
Sam domalowales to na schodach? Super :)
no rewelacja!
:)) Super.
Miło się rozmawialo, ale czas palulu. do zrobaczenia :)))
:))) bardzo mi się ta książka podobała.. chyba jeszcze raz przeczytam... (a tak na marginesie.. przeczytałem ją w jeden wieczór.. od 19 do 2 w nocy :)))
o to, to...
Aresnał... hmm właśnie omawiam Kamienie na szaniec.... to tam, gdzie były składy amunicji? i to tam, gdzie była akcja "Pod Arsenałem".. co odbijali Rudego?
Nic nie malowałem, takie było. zresztą... Stolyca, ulica Długa(?) obok Arsenału. może jeszcze nie zamalowali :)))
gościu: hehe :))))
Świetne to zdjęcie. Pozdrawiam!
tysiu, mamuśka mi to ciągle powtarzała, jak coś przeskrobałem, a mi sie upiekło :)))
Doamlowałeś napis w PS? ;-)
ee, tam:))
żeby mnie później za wandalizm ganiali??? oj, Malwina...
ale ja bym ciachla ten kawalek malutkiego okienka z góry
eee taaam głupi... dlaczego tak sądzisz?
głupi to ma zawsze szczęście :)))
żartujesz!? heh.... :))) jeśli to prawda to w takim razie nie wierze że to taki zbieg okoliczności..
żeby było jeszcze weselej - to były Świeta Wielkanocne
trzeba być na wszystko gotowym, nie? ;)))
Ależ fotka! Sam pisałeś na murze o żółtym garniturze ?
no cóż ja robaczek mogę powiedzieć... dzięki :)))
uwielbiam takie zdjęcia! super! pzdr...
super - bardzo dobrze uchwycone - pozdrawiam i gratuluje...
:))
Gościu na zdjęciu, choć nie ukrywam świetny, nie jest w żadnym wypadku ze mną spokrewniony ;)))
ten gościu na zdjęciu jest świetny - super uchwycone, ładne szarości, zdjęcie bardzo mi się
widocznie po piwie widzimy podobnie :)))
a od czego wyobraźnia? :)
imagine
żółty garnitur a koloru nie widać ...