Przyjdzie czas kiedy ludzie tak niby garbaci
Tak nisko przyduszeni grzbiety rozprostują
I zamiast garbu skrzydła na plecach poczują
I choć samotni nagle znajdą braci
Będą się mogli słowem nie kłamstwem podzielić
Spojrzeć w oczy - zobaczyć w zmęczeniu nadzieję
I ten wiatr zrozumieją co im w skrzydła wieje
Choć o skrzydłach tak dawniej jakoś zapomnieli
Przyjdzie czas kiedy w lustro popatrzę bez wstydu
I nie będę do siebie chrząkać, pomrugiwać
I twarz swoją obejrzę jak ją inni widzą
I twarz innych zobaczę - nareszcie prawdziwą...
Halcia, żadna tam sztuczka, najpierw pytam, potem pstrykam. Wcześniejsza grupka Pań niechętna była do współpracy, ale i nie próbowałem ich jakoś specjalnie do zdjęcia nakłonić, bo przecież szły kolejne grupki i przy okazji trafiło się na stare znajome (w sensie, że już miałem z niektórymi Paniami styczność). Sllonko, Maciey k, Biesiada1 (o ile tu jeszcze zaglądasz) - pozdrawiam.
widać, że własnoręcznie zerwane i ustrojone palemki... nie jakaś masowa produkcja:) jak ty to robisz, że te Panie się tak zawsze do ciebie uśmiechają? :)))
Przyjdzie czas kiedy ludzie tak niby garbaci Tak nisko przyduszeni grzbiety rozprostują I zamiast garbu skrzydła na plecach poczują I choć samotni nagle znajdą braci Będą się mogli słowem nie kłamstwem podzielić Spojrzeć w oczy - zobaczyć w zmęczeniu nadzieję I ten wiatr zrozumieją co im w skrzydła wieje Choć o skrzydłach tak dawniej jakoś zapomnieli Przyjdzie czas kiedy w lustro popatrzę bez wstydu I nie będę do siebie chrząkać, pomrugiwać I twarz swoją obejrzę jak ją inni widzą I twarz innych zobaczę - nareszcie prawdziwą...
:))
+
ja się tak wstydzę:)
Halcia, żadna tam sztuczka, najpierw pytam, potem pstrykam. Wcześniejsza grupka Pań niechętna była do współpracy, ale i nie próbowałem ich jakoś specjalnie do zdjęcia nakłonić, bo przecież szły kolejne grupki i przy okazji trafiło się na stare znajome (w sensie, że już miałem z niektórymi Paniami styczność). Sllonko, Maciey k, Biesiada1 (o ile tu jeszcze zaglądasz) - pozdrawiam.
Bardzo pozytywne:-)
Piękne są takie naturalne, z życia wzięte fotki...Przedświąteczna dostawa kozaczków we wsi była...:).
oj wiesz, wiesz... pewnie jakaś stara "partizancka" sztuczka:)
sam nie wiem, ale zauważyłem, że zarówno Ty, jak i Choszczman, również się uśmiechacie..:)
widać, że własnoręcznie zerwane i ustrojone palemki... nie jakaś masowa produkcja:) jak ty to robisz, że te Panie się tak zawsze do ciebie uśmiechają? :)))
:)