Opis zdjęcia
Rzeźba \\"ZIARNO. EPITAFIUM ŻYCIA\\" łączy sztukę z filozofią egzystencji i jest otwarta na różne (odmienne) znaczenia i interpretacje. Każda \\"prawda\\" o rzeczywistości zawarta w tej rzeźbie może zostać poddana dekonstrukcji, dając dzięki temu możliwość \\"nowego otwarcia\\". \\"Epitafium\\" przedstawia powiększone ziarno z całą swoją żywotnością wewnętrzną i symboliczną, otoczone wieńcem korali oddających szacunek dla nieuchronności przemijania. Dostrzegamy oszczędną ale jakże głęboką metaforykę dziejów - oto z ziarna rodzi się życie, które nieuchronnie skazane jest na śmierć; jednak z życia (z)rodzi się nowe ziarno, a więc życie jest wieczne. I dlatego Jean Sartre ma rację stwierdzając, że: \\"Życie jest ograniczane wyłącznie przez życie.\\" \\"Ziarno. Epitafium życia\\" zawiera przekaz artystyczno-filozoficzny, którego istotą jest odwieczna konfrontacja bytów - życia i śmierci, narodzin i umierania. Tymi słowami co nieodżałowany ks. Józef Tischner zwykł stwierdzać, że: \\"Przechodzimy na drugą stronę jako dzieci nadziei\\". Tym przesłaniem, które Papież Benedykt XVI odniósł do swojego Wielkiego Poprzednika słowami: Jego ZIARNO oddajemy Panu jako zasiew nieśmiertelności\\". Niech ta rzeźba objawia się przez znaki które przywołuje. Które należy odczytać. By dawała nadzieję w chwilach gdy coś nas przerasta. I czuwa by widzieć życie, tych co byli i są. AUTOR Andrzej Banachowicz. P.S. Powyższy tekst o wiele lepiej czyta się trzymając kciuk pod brodą a palec wskazujący na ustach. Można też hmmmykać. ;)
... nie jeden wielebny proboszczyk dał się nabrać na podobne ... niezły cwaniaczek z tego Banachowicza ... ;-))) pzdr !!!
pozytywnie,./
Damien Hirst dla ubogich?
Przy tej okazji lubie w temacie prosty cytat z Lema. Gdy go zapytano co jest po śmierci, odpowiedział: "To samo co przed narodzinami" :)
Foto dodałem jako ilustrację do poniższej interpretacji. Podziwiam twórcę który potrafi z niemały pieniądz pocisnąć miastu narzutniaka i sto kilo gipsu, przy użyciu takiego bełkotliwego nonsensu. ;)
podoba - bardziej jako fotografia rzeźby - niż sama rzeźba :)