Wiesz mam w pracy takie powiedzenie jak coś nie działa - "w tym tygodniu nie działa" - Tobie też mogę napisać "tym razem było złapane" - czekam na następne ;-)
henry: no i co? czy zastanowiles sie jaki nietworczy jest twoj komentarz? Pobelkotales, pobelkotales, skopiowales zaslyszane gdzies wnioski i co? i nic! gdybys sie nie odezwal nikt niczego by nie stracil. koniec, nie musisz odpowiadac, bo i tak twej odpowiedzi nie przeczytam, ide spac.
debilizm photoamatora (ciekawe dalczego nie "photoamateur'a") jest porażający. Zdjęcie mi się nie podoba - włosy i słuchawka - reszta gdzieś wciśnięta w kąt, mało widoczna...
Wiesz mam w pracy takie powiedzenie jak coś nie działa - "w tym tygodniu nie działa" - Tobie też mogę napisać "tym razem było złapane" - czekam na następne ;-)
Oj nie, to nie tak, zdjecie jest złapane, nie pozowane :-)
to może trzeba było spróbować z ciemniejszą słuchawką? nie rzucała by się tak w oczy i nie odciągała uwagi.
no i szkoda, ze nikt więcej :-(
Henry: celowo kadrowałam wlasnie tak. Ale rozumiem, że moze sie nie podobać. dzięki za spojrzenie :-)
henry: no i co? czy zastanowiles sie jaki nietworczy jest twoj komentarz? Pobelkotales, pobelkotales, skopiowales zaslyszane gdzies wnioski i co? i nic! gdybys sie nie odezwal nikt niczego by nie stracil. koniec, nie musisz odpowiadac, bo i tak twej odpowiedzi nie przeczytam, ide spac.
debilizm photoamatora (ciekawe dalczego nie "photoamateur'a") jest porażający. Zdjęcie mi się nie podoba - włosy i słuchawka - reszta gdzieś wciśnięta w kąt, mało widoczna...
wolałabym bardziej konstruktywnie... Ale sądząc po poftfolio, nie mamy o czym rozmawiac
a dzwoniac to do kogo dorota tak namietnie opluwa sluchwke?