Opis zdjęcia
jak na poprzednich z serii, widok z ulubionego okna :), tyle, że tym razem inny sprzęt i test nowego obiektywu, marzec 2012; aparat: Kiev 88, obiektyw: Jupiter-36B 3,5/250, czas 1/125 sek., f5.6 ISO 125 (Ilford FP4 PLUS), skan z negatywu. [bez filtra, pierwsze zdjęcie tym obiektywem]
dzięki :)
:) a dziś znów będę (odpukać) przejazdem... :)) No i może w Wielką Środę po południu :))
taaa... a teraz przeczytałem :)
dzięki :)
potężnie od tej strony wyglądają
@Jaro :)) dzięki :); @Blaszyński - zafarb - dodany ode mnie. Taki "odcień" szarości/czerni - bardziej mi odpowiada. Oczywiście to wina nawyków z dzieciństwa i młodości - naoglądałem się zdjęć tatrzańskich z albumów Saysse-Tobiczyka i innych - część miała właśnie taki odcień. Ziarnistość zapewne też - częściowo - wynika z obróbki. Przy najbliższej okazji wstawię fotografię robioną z tego samego miejsca, tym samym aparatem i tym samym obiektywem - ale na innym negatywie i z filtrem żółtym :)
Ok:o{)
:) Jedyne wytłumaczenie - pierwsze użycie tego obiektywu z tym aparatem (i w takich akurat warunkach). Mam kolejne - z filtrem - efekt jest zdecydowanie ciekawszy :)
Kadr fajny, ale z lekka się różne elementy jakby zlewały...
słuszność po Twojej stronie :) Mnie się kierunki pomerdały :))
optuje jednak zdecydowanie za prawą stroną.. chyba że mi się coś popier.. ale raczej nie.. :]
Będę (odpukać) przejazdem w najbliższy czwartek :)
b* :>
Tey, faktycznie, już prawie zapomniałem :) może wypierasz się w te rejony w najbliższym czasie? :)
:)
@Tomcho - ja tych "smugawic" nie dodaję. One same "wychodzą" przy odpowiedniej obróbce - dokładnie dwoma - opcjami programowymi :). Na odbitkach robionych przy pomocy powiększalnika - nawet w formacie 30x30 cm - ich nie widać :); @Marcychu - wydaje mi się, że przez Kobylarz to raczej w lewo (patrząc od naszej strony...)
lubieć te zerwy Małołączniaka.. a tam po prawo gdzieś Kobylarz.. :]
próbowałem, efekt dość mizerny, druty telegraficzne+zacieki+pierścienie Newtona, później już mi się nie widziało dalej nad tym pracować, jak się domyślam smugawice dopracowujesz w obróbce ;)
dać negatyw do wywołania i zeskanowania w zwykłym zakładzie fotograficzynym - a potem popracować nad skanem wedle własnego widzimisię... :)
w taki tzn w jaki sposób?
@TheWalkerze :)) "ranne - ale wstają" (w sensie zorze) :)); @Tomcho - nie wiem czy próbowałeś w taki sposób "otrzymać" zdjęcia - może i Tobie wyjdą smugawice :) ;)?
to zorze...
muszą mieć straszne zawirowania w labie że w tym cyklostylu takie smugawice wychodzą
to mój najnowszy wynalazek :D
:) "cyklostyl" - podoba mi się :))
@Zeny - bo ja jestem prawdziwy amator :))). Od Zakładu do którego oddaję negatywy - "wymagam" - by wywołali zgodnie z zasadami/zaleceniami producenta :) I świetnie to robią :)))
ale sie konsekwentnie wstrzeliłeś w pewien cyklostyl...
ps. Liściu :))) - a właściwie zaczęło się wszystko od tej fotografii: => __ http://plfoto.com/zdjecie,ludzie,dwaj-panowie-z-poznania,2052891.html __ :) Pamiętasz?
Aaaa tam - prawdziwy profesjonalista sam nad tym panuje... :D
@Liściu :)) dzięki, choć przecież wiesz, że naegatywy - to nie ja wołam :))
@Zeny - świeciła Natura :)
Aleś to ładnie oświetlił...
Grzesiu, żebym po plamach i sposobie wołania poznawał Twoje miniaturki ;-) hohoooo :)