dawno nie widzialam tak licznego zgromadzenia na wolnosci i nie dziwie sie,ze utrwalilas muchi na prawie wiecznosc(bo nic nie jest wieczne ...chyba?) troche moze zbyt filozoficznie zaczelam,jak na temat dla niektorych tak prozaiczny ...no coz, ciekawe czy w tym miejscu bylo najcieplej ? : ) .....
dawno nie widzialam tak licznego zgromadzenia na wolnosci i nie dziwie sie,ze utrwalilas muchi na prawie wiecznosc(bo nic nie jest wieczne ...chyba?) troche moze zbyt filozoficznie zaczelam,jak na temat dla niektorych tak prozaiczny ...no coz, ciekawe czy w tym miejscu bylo najcieplej ? : ) .....
najlepiej być muchą oswojoną i wykonać jeden szaleńczy lot pomiędzy popielniczką, a zakurzonym zegarem. interesujące folio, pozdrawiam
Zawsze mnie przeraża zgromadzenie tylu much, ale zdjęcie dobre :)
Świetne :) Brakowało mi w ogóle. W interesującą stronę zaczynasz iść. Mam nadzieję, że to nie chwilowy kaprys.
zima umarła,dzięki za komentarze
okwa - i czym tu się chwalić publicznie
omg kto umarł?:d