Opis zdjęcia
Wczesne słońce w takiej scenerii czyni cuda. Można siedzieć, patrzeć i dziwić się, abstrahując od mrocznej rzeczywistości, jak tutaj jest pięknie. Czy to scenografia i jestem na próbie wielkiego narodowego dramatu, czy tak rzeczywiście jest codziennie. Mój ulubiony Mark Chagall, wielokrotnie przypominał mi się w tej scenerii. W 1990 roku generałowie dali tydzień mieszkańcom Bagan, by się spakowali i wywieźli ich w liczbie czterech tysięcy w inne miejsce. Dlaczego? Postanowiono Bagan otworzyć dla cudzoziemców. Między stupami, świątyniami żyli sobie jak dawniej ludzie. Ich domki były takie jak w całej biednej Azji. Wiatrem podszyte. Byli biedni i pewnie także bogaci na miarę tego miejsca. Wszyscy bez względu na wielkość domu, stada kóz, wołów musieli wyjechać, bo cudzoziemiec ma oglądać historię zaklętą w świątyniach. A nie biedaków proszących o jałmużnę. I faktycznie jest w Bagan z roku na rok coraz wiecej turystów. W MRAUK U jest inaczej. Podróżników jest bardzo mało. Zaś mieszkańcy wraz z starymi stupami tworzą niepowtarzalny klimat. W Bagan bez względu czy stoisz na ziemi, czy fruniesz w powietrzu jest cicho. Cicho, sza... na wszystkich ulicach Bagan. MRAUK U jest zaklęte jak w bajce, legendzie, przypowieści. Ludzie dodatkowo tworzą klimat. Trudno tam dotrzeć. Blisko do granicy z Bangladeszem. Samolotem, łodzią, pieszo. O świcie, przy każdym domku mieszkańcy rozpalają ogniska. Siedzą wokół ogniska i grzeją się. Poranki są zimne. Przy okazji gotują wodę na zupę. Dymy z tych ognisk snują się między drzewami, wzgórzami, stupami. Wstające słońce przebija się przez tę scenografię i gra. Maluje. Dziwy tworzy. Bagan to równina na której stoi kilka tysięcy świątyń. MRAUK U to pofałdowany teren. Dlatego dobrze wiedzieć z którego wzniesienia jest najlepszy widok o świcie i o zachodzie słońca. A potem to już tylko zachwyt ogarnia wszystkich i to przeświadczenie, że tutaj czas się zatrzymał ...\\" Na pamiątkę, żem chwil kilka, żył w czarownych marzeń kole...\\" - A. Asnyk
+++++++++-
!!!
...dziewczyny!..dziekuję...razem...przeszkadza Wam estetyka. Cóż taki egzotyczny jestem...pozdr
kompozycja bardzo nieprzemyślana. Z tej foty można wykroic kilka bardzo fajnych kadrów. Egzotyka to nie estetyka.